reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Dzień dobry, u mnie niezbyt słonecznie dzisiaj.
My się staraliśmy ponad pół roku, jakieś 9 miesięcy, ale z różnym nastawieniem, bo mąż był średnio przekonany do trzeciego dziecka. Później jak postanowiliśmy odłożyć starania o dziecko na po wakacjach to okazało się, że zaszłam. Ja też wiem, kiedy była implantacja - byłam w sklepie i bolał mnie brzuch jak na okres, a później okazało się, że jeszcze był różowy śluz. Myślałam, że to jakieś wariacje srodcykliczne, bo czasem tak miałam. W sumie ciąża była niespodzianką, bo już straciłam na nią nadzieję.
 
U mnie to gladziutko chyba 0,5 l allow weszło, barmany sobie robiłam do rana, ale wtedy zarodek nie był zagnieżdżony. Ostatni raz piłam i paliłam 3.01 na urodzinach siostrzeńca, zaczęłam wtedy lekko krwawić i myślałam, że okres, to implantacja była i 7.01 bladziutka kreska. Ten alkohol wtedy nie miał absolutnie znaczenia. Po teście ostatni raz jeszcze konno jeździłam, ale tak już na pół gwizdka... Następny alkohol za rok w Sylwestra!
Oj to ambitne plany masz👍
Ja myślę że maluch będzie na cycu to raczej 0%😀
 
Hej dziewczyny [emoji846]ja wczoraj poszłam spać z kurami [emoji23][emoji23]więc nie wiem nawet kiedy odpadłam [emoji85]

Co do sylwestra to ja sporo alkoholu wypiłam [emoji85]Whisky z cola królowało . Oczywiście nawet nie przypuszczałam, że mogę być w ciąży [emoji846]Pytałam lekarza i to raczej nie miało wpływu na dziecko. Tym bardziej, że owulacja była u mnie dość późno [emoji846]
 
Ja też właśnie na moim nie widzę, usg z 11+1, może gorszy sprzęt albo dzidziuś się tak ułożył?
Ja wczoraj byłam na usg (11t) i bąbel się tak ułożył, ze nie dało się zobaczyć :) zdarza się, ale wiercił się jak szalony. Za tydzień idę na kolejne usg i liczę, ze jakoś się ustawi lepiej z profilu :) ale jie ma się co od razu nastawiać złe - bobasowo to bąbel wyglądać właśnie będzie pewnie po 12/13 tyg jak się dobrze ułoży :D tak sobie wmawiam
 
Ja też nie planowałam i OM 4.12. Lekarz twierdzi, że z USG mu wychodzi, że ciąża tydzień młodsza i owulacja musiała się przesunąć i zaszlam ok 24.12. Oczywiście piłam w sylwestra i to sporo, bo nic nie podejrzewałam. Okres miałam mieć 01.12, a test zrobiłam dopiero 5.01, bo nawet nie dopuszczałam myśli o ciąży. Później już oczywiście zero alko więc myślę, że nie miało to negatywnego wpływu.
A na kiedy masz termin, bo ja wg OM wychodzi 11.09, ale że późniejsza owulacja i ciąża młodsza to powiedział na 17.09. A dzisiaj nawet nie zapytałam, bo dopiero w domu sprawdziłam, że 10+6, które mi wyszło z USG to mniej niż tydzień opóźnienia. Wg OM miałabym 11+1
Chciałam sobie ustawić cyfrę w profilowany, a dalej nie wiem jaką

Mi też 4 różnych lekarzy powiedziało, że na wczesnym etapie tylko oglądają obraz, że bije, bo najnowsze zalecenia są, żeby nie słychać. Oczywiście jak ktoś słucha to nie jest powiedziane, że od razu zaszkodzi, ale było kilka badań i profilaktycznie wolą nie słychać. Widziałam, że plasuje.
No to u nas bardzo podobna sytuacja 🙂 termin om tez mam 11.09 a usg 19.09 i lekarz powiedział, ze będziemy się trzymać terminu usg 😀 i to się zgadza, bo u mnie to napewno było 24.12 😀
 
reklama
Wiem, ze jeszcze wcześnie, ale... Czy któraś z Was może myśli o zakupie produktów od mamy ginekolog? Np wyprawkę, koszule ciążowa czy poporodowa? Ktoś może oprócz segregatorów kupował coś u niej i poleca? :) zatsnawiam się, czy warto ściągać to z Polski
 
Do góry