@Nadzieja 1 Dziewczyny ja mam dzis jakis kryzys... gdzies od dwóch tygodni nie mam siły, ciągle mi niedobrze, w domu bajzel a mi się nie chce sprzątać ( a zawsze mialam na blysk) mam niemoc całkowitą, nie ogarniam tego... wiem, ze to minie, ale dzis normalnie wyć mi się chce i jeszcze ciągle się martwię,czy wszystko będzie dobrze, a USG mam dopiero za 2 tygodnie... przepraszam za moje żale, ale Wy mnie zrozumiecie
Nie martw się, mam ciut podobnie. Jak pomyśle, ze mam obiad robić, a od większości mnie odrzuca, to mnie już nerwy biorą.
Wiecznie tylko te okropne nudności. Wejdziemy niedługo w 2 trymestr i będzie łatwiej. Ja ostatnio z tym sprzątaniem wzięłam mocno na wstrzymanie
mam psa z długa sierścią, wszędzie jej wokół pełno, a ostatnio jakoś jej już nie dostrzegam nawet hahaha
a wizytę u ginekologa tez mam za ponad 2 tygodnie, musimy jakoś wytrzymać do tego czasu