reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

Dziewczyny ja mam dzis jakis kryzys... gdzies od dwóch tygodni nie mam siły, ciągle mi niedobrze, w domu bajzel a mi się nie chce sprzątać ( a zawsze mialam na blysk) [emoji25] mam niemoc całkowitą, nie ogarniam tego... wiem, ze to minie, ale dzis normalnie wyć mi się chce [emoji24] i jeszcze ciągle się martwię,czy wszystko będzie dobrze, a USG mam dopiero za 2 tygodnie... przepraszam za moje żale, ale Wy mnie zrozumiecie [emoji26]
Oj tez tak mam ostatnio. Lubię mieć porządek ale ostatnio zwyczajnie nie mam siły [emoji85]więc też mam bajzel w chałupie. Dziś może trochę uda mi się ogarnąć bo syn jest u babci więc będzie więcej czasu ..

Powiem Ci, że staram się tym nie przejmować i żyje nadzieją , że niedługo będzie lepiej [emoji8]Ty też się staraj tak myśleć

Co do USG to też się niecierpliwie bo ostatnie badania miałam 28.01 , a następna wizyta dopiero 3 marca więc duży odstęp czasu...
 
reklama
Hej dziewczyny ja też dzisiaj w nienajlepszej formie😐 Od 2 dni mam problemy ze snem. W nocy budzę się co 20 min a rano mam masakrę gdy trzeba wstać i wyszykować dzieci do szkoły. Najchętniej zostałabym cały dzień w łóżku ale mam dzisiaj wizytę u kardiologa i holter do założenia...Jakże się cieszę że już od poniedziałku zaczynają się u mnie ferie zimowe i będę mogła się wkoncu wyspać😊
 
Witam was dziewczyny
Jestem w przychodni i czekam
W nocy czysto nawet w toalecie przy siku tylko jakieś pozostałe ciemne masy
Nic nie boli
Nie wiem czy jestem niepoprawna optymistką ale myślę sobie że jest dobrze,
Daj znać Kochana po wizycie. Musi być dobrze!!!! [emoji846]
 
Dziewczyny ja mam dzis jakis kryzys... gdzies od dwóch tygodni nie mam siły, ciągle mi niedobrze, w domu bajzel a mi się nie chce sprzątać ( a zawsze mialam na blysk) 😪 mam niemoc całkowitą, nie ogarniam tego... wiem, ze to minie, ale dzis normalnie wyć mi się chce 😭 i jeszcze ciągle się martwię,czy wszystko będzie dobrze, a USG mam dopiero za 2 tygodnie... przepraszam za moje żale, ale Wy mnie zrozumiecie 😥
ale wiesz, że pragnienie wycia też się bierze z ciąży ;) niczym się nie przejmuj, też mam bałagan, który mi nie ucieknie za kilka dni :) na dworze zaraz będzie bardziej wiosennie i ciepło i wszystkie smutki odejdą :)
Dziewczyny, proszę Was o radę. Ostatnia wizytę u giną miałam 11.02 - wtedy miałam 7+5. Wszystko było ok serduszko biło.
Miałam przyjść miesiąc później czyli 11.03. Trochę to dla mnie długo, ale skoro lekarz tak kazał..

Ale okazało się że tego 11.03 będę mieć prenatalne. Będę w 11+5

I nie wiem czy umówić się przed prenatalnymi np 4.03, tydzień później prenatalne, i np tydzień później znowu z wynikiem do ginekologa? Ale bez usg może?

Nie wytrzymam chyba 5 tyg czekania, żeby iść po prenatalnych.. Chciałabym przed prenatalnymi wiedzieć że jest ok wszystko..
Ja ostatni raz byłam w 9+2, lekarz powiedział mi, że najtrudniejszy etap za nami i dopiero wtedy odetchnęłam. Myślę, że jeśli nic złego się nie dzieje, to będzie dobrze i możesz poczekać, ale jeśli masz się stresować, to dla własnego spokoju idź na wizytę

Hej dziewczyny.
Wczoraj wizytowałam pierwszy raz. Wszystko ok z maluszkiem, wygląda już jak taki misiek, nie taka fasolka. Serducho jak dzwon (165), więc wielka ulga po wizycie. Fajnie było go w końcu zobaczyć i usłyszeć [emoji3059] teraz multum badań w laboratorium i kolejna wizyta 19 marca, w tym już prenatalne. Termin z om wg gin wyszedł na 26 września a z usg niby na 1 października, ale mial nowy ultrasonograf i mówi że pokazuje nieco inne parametry wobec czego zostajemy przy dacie z września [emoji3059]
Mimo wszystko dziecię już 8 tygodni ma.

P.S. nie wiem do kogo napisać, ale chętnie dołączę do wątku zamkniętego, więc jeśli mogę to proszę o dołączenie [emoji4]

Pozdrawiam [emoji3059]
Napisz :) do Paulina97
 
To wiecie coś. Mnie zaś w głowie czasem kiełkuje strach, ze ciąża się zatrzymała, ale żadnych krwawień nie mam ani nic, bo działa progesteron, który biorę w duuuuużej dawce. 😭
 
Dziewczyny ja mam dzis jakis kryzys... gdzies od dwóch tygodni nie mam siły, ciągle mi niedobrze, w domu bajzel a mi się nie chce sprzątać ( a zawsze mialam na blysk) 😪 mam niemoc całkowitą, nie ogarniam tego... wiem, ze to minie, ale dzis normalnie wyć mi się chce 😭 i jeszcze ciągle się martwię,czy wszystko będzie dobrze, a USG mam dopiero za 2 tygodnie... przepraszam za moje żale, ale Wy mnie zrozumiecie 😥
U mnie podobne, w domu syf, a ja nie mam siły na nic i nic nie robię... Ale trudno, liczę że jeszcze trochę i wrócą mi siły i samopoczucie. Najgorsze, że w niedzielę syn ma urodziny i mają przyjechać goście, nie wiem skąd ja wezmę siłę żeby zrobić jakieś przekąski 😢
 
Dziewczyny dzięki za wsparcie😘 położyłam się teraz a młody robi mi śniadanie... pocieszam sie,ze nic mnie nie boli jak narazie
Musi być dobrze, nie widzę innej opcji. Trochę za dużo wczoraj pracy miałaś. Tak jak dziewczyny piszą, tam wszystko jest bardzo ukrwione i może jakieś naczyńko delikatnie krwawić. Najważniejsze, że nie są to duże ilości świeżej krwi i nie czujesz bólu. Bierz duphaston, odpoczywaj ile tylko możesz a zobaczysz że wszystko skończy się dobrze 😊
 
reklama
Witam was dziewczyny
Jestem w przychodni i czekam
W nocy czysto nawet w toalecie przy siku tylko jakieś pozostałe ciemne masy
Nic nie boli
Nie wiem czy jestem niepoprawna optymistką ale myślę sobie że jest dobrze,
Pozytywne myślenie to połowa sukcesu! Wierzę w to, że będzie wszystko ok 😊
 
Do góry