reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Pierwsze usg 11+4 2,70cm
Drugie (obecnie) 10+0 3,5cm

Pierwsza widoczna różnica to budowa głowy.
Druga to NT (przeziernosc karkowa czyli fałd skórny nad karkiem wypleniony płynem). Pierwsza ciąża 10mm, obecnie wizualnie wyglada na prawidłowe czyli poniżej 2,5mm.
Pierwsza ciąża brak kości nosowej, obecnie już w 10 tygodniu piękny nosek.
O kurcze.. naprawdę widac ogromna roznice w budowie dziecka.. teraz bez porównania bedzie pięknie, dziekuje ze podzieliłaś się swoimi doswiadczeniami 😊
 
Pierwsze usg 11+4 2,70cm
Drugie (obecnie) 10+0 3,5cm

Pierwsza widoczna różnica to budowa głowy.
Druga to NT (przeziernosc karkowa czyli fałd skórny nad karkiem wypleniony płynem). Pierwsza ciąża 10mm, obecnie wizualnie wyglada na prawidłowe czyli poniżej 2,5mm.
Pierwsza ciąża brak kości nosowej, obecnie już w 10 tygodniu piękny nosek.
Czyli ten pierwszy dzidziuś też słabiej rósł?

Zestresowałam się trochę, bo wy dziewczyny w większości dodajecie zdjęcia z profilu, a ja mam tylko od spodu/albo od góry, i w sumie nie wiem, bo nie widać buzi 😔
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Pierwsze usg 11+4 2,70cm
Drugie (obecnie) 10+0 3,5cm

Pierwsza widoczna różnica to budowa głowy.
Druga to NT (przeziernosc karkowa czyli fałd skórny nad karkiem wypleniony płynem). Pierwsza ciąża 10mm, obecnie wizualnie wyglada na prawidłowe czyli poniżej 2,5mm.
Pierwsza ciąża brak kości nosowej, obecnie już w 10 tygodniu piękny nosek.
Niby wiedziałam o tych marketach, ale nie wiedziałam jak lekarz to widzi na takich niewyraźnych obrazach usg. Teraz nawet ja okiem laika widzę różnicę więc powinno być już dobrze.
Dzięki, że mimo złych wspomnień odważyłaś się do tego wrócić.
Mam nadzieję, że niedługo wszystkie usłyszymy dobre wieści na prenatalnych.

Była już tu dyskusja o Pappa. W poprzedniej ciąży nie robiłam, bo miałam bardzo dobry wynik samego usg i nie chciałam się stresować statystyką, gdyby wynik wyszedł np 1:1000 i wciąż wskazywał na nisie ryzyko, a ja już bym myślała dlaczego nie 1:20000.
W tej zdecydowałam, że jednak zrobie, skoro już dostanę skierowanie z racji wieku.
Teraz mam tylko zagwozdkę dlaczego mimo takiego usg jak miałaś w poprzedniej ciąży może wyjśc tak niskie ryzyko. Nie chce tu wprowadzać paniki, ale jakoś mnie to zastanawia.
 
Niby wiedziałam o tych marketach, ale nie wiedziałam jak lekarz to widzi na takich niewyraźnych obrazach usg. Teraz nawet ja okiem laika widzę różnicę więc powinno być już dobrze.
Dzięki, że mimo złych wspomnień odważyłaś się do tego wrócić.
Mam nadzieję, że niedługo wszystkie usłyszymy dobre wieści na prenatalnych.

Była już tu dyskusja o Pappa. W poprzedniej ciąży nie robiłam, bo miałam bardzo dobry wynik samego usg i nie chciałam się stresować statystyką, gdyby wynik wyszedł np 1:1000 i wciąż wskazywał na nisie ryzyko, a ja już bym myślała dlaczego nie 1:20000.
W tej zdecydowałam, że jednak zrobie, skoro już dostanę skierowanie z racji wieku.
Teraz mam tylko zagwozdkę dlaczego mimo takiego usg jak miałaś w poprzedniej ciąży może wyjśc tak niskie ryzyko. Nie chce tu wprowadzać paniki, ale jakoś mnie to zastanawia.

Tez dopiero zobaczyłam te różnice na wizycie, gdy pani dr mi je pokazała.
Jeśli chodzi o pappe, ciężko mi powiedzieć w ręce dokumentu nie miałam, całą dokumentacje miała moja pani dr i na wizycie ją ze mną omawiałam. Ale wydaje mi się, że ogólnie cała ciąża była prawidłowa jeśli chodzi o wyniki krwi, moczu czyli cała biochemia. Wiek i przeszłość rodziny tez swoje zrobiły. W pappe była wpisana tylko przezierność i brak kości nosowej, wiec wydaje mi się, że to dlatego. W Polsce pappe robi się w połączeniu z usg, a u mnie było usg prenatalne + biopsja od razu po złym obrazie. Dodatkowo krew na pappe już po wszystkim
 
Czyli ten pierwszy dzidziuś też słabiej rósł?

Zestresowałam się trochę, bo wy dziewczyny w większości dodajecie zdjęcia z profilu, a ja mam tylko od spodu/albo od góry, w sumie nie wiem, bo nie widać buzi 😔
Doceniam to co pokazała Greta i że podzieliła się swoją historią, bo takie rzeczy się niestety dzieją. Mimo to trzeba wierzyć, że usłyszymy same dobre wieści po badaniach, a nie niepotrzebnie wkręcać sobie z góry czarne scenariusze. Tylko się teraz nie nakręcajmy, bo to są naprawdę ekstremalne, losowe przypadki.
A większość wystawiała właśnie zdjęcia z góry lub z dołu. Takie zdjęcie ładne z profilu dostaniemy pewnie dopiero na następnym badaniu lub po prenatalnych. Do tej jak najbardziej w normie są inne ujęcia.
 
Doceniam to co pokazała Greta i że podzieliła się swoją historią, bo takie rzeczy się niestety dzieją. Mimo to trzeba wierzyć, że usłyszymy same dobre wieści po badaniach, a nie niepotrzebnie wkręcać sobie z góry czarne scenariusze. Tylko się teraz nie nakręcajmy, bo to są naprawdę ekstremalne, losowe przypadki.
A większość wystawiała właśnie zdjęcia z góry lub z dołu. Takie zdjęcie ładne z profilu dostaniemy pewnie dopiero na następnym badaniu lub po prenatalnych. Do tej jak najbardziej w normie są inne ujęcia.
Dzięki za słowa otuchy, poza Internetem nie mam zbyt wielu okazji pogadać o tego typu sprawach dotyczących ciąży :)
 
A macie jakieś przeczucia co do płci? Albo może inaczej, chlopak czy dziewczynka?jakie pragnienia? 😉
Pytanie na luzie, bo wiadomo, ze aby bylo zdrowe, ale zapewne kazda z nas gdzies tam w glebi marzy sobie....
Ja w porzedniej ciazy baaardzo chcialam córeczke, spełniło sie juz na pierwszych prenatalnych 🥰
Teraz mamy 2 chłopakówi dwie dziewczyny, bylo mi zupełnie obojetne, ale od jakiegos czasu chyba bardziej synuś chodzi mi po głowie 😊
Tak, mam od samego początku wrażenie, ze będzie to dziewczynka :) mój mąż marzy o synku, jak typowy facet, ale oczywiście będziemy szczęśliwe cokolwiek miałoby nie być :) w sumie większość bliskich obstawia dziewczynkę, wiec zobaczymy pewnie po wynikach w przyszłym tygodniu.
W ten piątek mamy kolejna wizytę i wtedy robimy badania genetyczne, ponieważ w Malezji standardem nie są prenatalne pappa - muszę właśnie trochę wypytać na ten temat ginekologa.
 
reklama
po to jest forum, żeby dzielić się ze sobą emocjami, wiedzą i strachem :)
Bardzo się cieszę, ze podzieliłas się swoimi doświadczeniami. Przykro mi, ze musiałaś przez to przejść. Jesteśmy w tym samym wieku, a testy genetyczne mam w piątek - trochę się stresuje, ale staram się po prostu myśleć pozytywnie j nie przejmować na zapas. 🙏🏻
 
Do góry