wrześniowe mamy 2021

[maghegg]

Dzisiaj mąż wręczył mi już prezent na walentynki, po czym nie minęło pół godziny, powiedział do mnie coś nie tak i wybuchłam. Teraz siedzi w drugim pokoju od dwóch godzin obrażony. Wczoraj dostało się mamie... w takim tempie to ja nie wiem czy dokońca miesiąca będę miała do kogo gębę otworzyć

Spoko ja dzisiaj pryz sniadaniu rzuciłam litrowym keczupem o glebę
Jak ja cie rozumiem..

Słyszałam że te krzyżowe właśnie sie nie piszą na ktg

. Mi pokazywały max k 30.40% więc tak nie zapisują się...

A może którejś się trafi taki poród : leżałam na porodówce i nagle dzwoni telefon , położna odbiera i słychać : co ? Jechała na zakupy ? Zabieracie ją z samochodu na moście?
Dwie minuty poźniej słychać karetkę i pędzoncy personel z wózkiem i migiem wieźli krzyczącą kobietę a ta się darła w niebogłosy .... a 3 minuty poźniej rozległ się płacz dziecka . Cała akcja trwała może 10 minut
HAPPY WALENTAIS życzem wszystkim

Podobnie u mnie jak rodziłam syna w gdynii sierpień 2008. BABKA która urodziła córkę w dolosniwe 5 minut. Trafilsymy na jedną sale poporodowa... Przyjechała sama autem mówiła że czuła skurcze kiedy odwoziła męża ma lotnisko. Ale się mu nie przyznała ze rodzi. Haha. 3 dziecko. Także teraz oczekując trzeciego powiem jedno rozumiem ja


Czy któraś z was rozważa porod domowy???

Miłego świętowania. W Norwegii dziś dzień mamy, walentynki i fastelaven. To trzecie jak polski tłusty czwartek

 

[ByleDoWrześnia]

Jak chodzicie do gina, to na każdej wizycie robi wam usg i daje fote?

 

[Ewka34]

Kurde dziewczyny czuje się jak nowo narodzona minęły mi wszystkie objawy. Życie do mnie wróciło, humor lepszy energii więcej a dzisiaj 8+6 a wg usg 3 dni młodsza ciaza. Moze cisza przed burzą jeszcze hehe

U mnie to samo.. Brak mdlosci tylko brzuch czasami ciągnie i ćmi ❤

 

[Ewka34]

Ooo kochana ja też będe miała zakładaną karte mam nadzieje,że wszystko bedzie dobrze i dostane jakąś fajną fotkę

Dostaniesz ❤ tylko nie zapomnij jej wziąć

 

[ByleDoWrześnia]

Kochana to niereaguj poprostu, nie zawsze musimy mieć ostatnie słowo.. Bądź z tych doroslych ❤

Masz rację. Już dość tych przekomarzań.
Jestem spokojną taflą wody, jestem spokojną taflą wody. Wdech wydech

 

[jjm86]

Ja nie lubię jak mnie coś boli, a tym bardziej jak nie mam nad bólem kontroli. Każda ma swoją psioche. Każda metoda ma swoje plusy i minusy. Jeżeli mnie zapytają to ja biere cesarkę i wsio. Każda z nas jest dużą dziewczynką. Nie ma co się kłócić. Nikt mojego bólu na siebie nie weźmie... Ale, że ja jestem w eko kraju to pewnie będę rodzić na kamieniu przy strumieniu

Czy CC, SN, czy w eko kraju na kamieniu przy strumieniu, każdy poród kończy się tym samym, krzykiem maleństwa na świecie wszystko da się przeżyć

Haha dokładnie, ja dopiero nakarmiłam córkę bezbolesnie ponad miesiąc po porodzie i jak ja przystawialam do piersi to zaciskałam żeby i kopałam nogami i przeklinałam w myślach, ze wolałabym rodzic drugi raz... do następnej wyprawki przygotuje jeszcze patyk żeby sobie między żeby wkładać jak się będziemy karmić

To ja patyk szykuję razem z Tobą, bo na samą myśl mam dreszcze i już czytam o maściach na popękane skutki

Mamy które mają trójkę- czwórkę, czy prxy karmieniu też miałyście takie bolesne obkurczanie macicy?
Po drugim porodzie bolało ale do wytrzymania ale po trzecim to masakra, karmiłam i płakałam choć na ból jestem wytrzymała, jak pomyślę że po czwartym będzie jeszcze gorzej to już się boje

Nawet nie mów, że z trzecim to bardziej bolało bo ja myślałam, że po ścianach bede chodzić...

Nadrabiam Was powoli naprzemian ze spaniem i mdłościami. Myślałam, że w 12 tygodniu już tego nie będzie skoro wcześniej było ok, a ty psikus i już kilka dni się męczę...

 

[Afja-Anetka]

Ja narazie wole nie myslec o porodzie. Po co sie stresować hehe. Duzo czasu zostało

Warto zapoznać się z opcjami, żeby być przygotowanym Przy SN warto ćwiczenia i masaże rozważyć, minimalizuje to pęknięcie/nacięcie krocza. Uczyć się wewnętrznego znoszenia bólu np. muzykoterapia, aromaterapia
A przy CC rozeznać się w szpitalach, bo samo zlecenie od jakiegoś lekarza na CC nie wystarcza, lekarz w danym szpitalu ostatecznie decyduje o tym czy wykona operację. Różne historie słyszałam, większość na szczęście planowych cc bez problemów natury formalnej.

A to co radzę każdej z Was, uważać na siebie, minimalizować konieczność dźwigania czego i kogokolwiek

https://mamaginekolog.pl/miesnie-dna-miednicy/

I cytat z pierwszej lepszej strony:
" Dźwiganie jest bardzo niebezpieczne dla świeżo upieczonej mamy i opóźnia powrót do formy po ciąży i porodzie.
Wysiłek towarzyszący noszeniu wyzwala ciśnienie w jamie brzusznej. Powoduje to presję na rozluźnione porodem mięśnie krocza, co grozi nietrzymaniem moczu. Sprzyja też obniżaniu się narządów rodnych, co zaburza proces zwijania się macicy oraz potęguje rozejście się mięśni prostych brzucha, utrudniając powrót do dawnej sylwetki. Dlatego nie możesz dźwigać fotelika z dzieckiem czy wózka."

Spoko ja dzisiaj pryz sniadaniu rzuciłam litrowym keczupem o glebę
Jak ja cie rozumiem..

. Mi pokazywały max k 30.40% więc tak nie zapisują się...

Podobnie u mnie jak rodziłam syna w gdynii sierpień 2008. BABKA która urodziła córkę w dolosniwe 5 minut. Trafilsymy na jedną sale poporodowa... Przyjechała sama autem mówiła że czuła skurcze kiedy odwoziła męża ma lotnisko. Ale się mu nie przyznała ze rodzi. Haha. 3 dziecko. Także teraz oczekując trzeciego powiem jedno rozumiem ja


Czy któraś z was rozważa porod domowy???

Miłego świętowania. W Norwegii dziś dzień mamy, walentynki i fastelaven. To trzecie jak polski tłusty czwartek

Ja się mocno nad porodem domowym zastanawiam

 

[Madlenn]

Czy CC, SN, czy w eko kraju na kamieniu przy strumieniu, każdy poród kończy się tym samym, krzykiem maleństwa na świecie wszystko da się przeżyć


To ja patyk szykuję razem z Tobą, bo na samą myśl mam dreszcze i już czytam o maściach na popękane skutki
Nawet nie mów, że z trzecim to bardziej bolało bo ja myślałam, że po ścianach bede chodzić...

Nadrabiam Was powoli naprzemian ze spaniem i mdłościami. Myślałam, że w 12 tygodniu już tego nie będzie skoro wcześniej było ok, a ty psikus i już kilka dni się męczę...

Ja tez żyłam w tym przekonaniu.. leci 12tc a mnie na wymioty zbiera.. Gdzie w ogóle nie wymiotowałam czuje się kijowo i gorzej niż wcześniej

 

[AgnesSweden]

Ja to mam takiego lenia, no dramat. Ta pizze 4sery od Ewki bym zjadla

 

[Majab]

Pytanie do dziewczyn które używały detektora tętna płodu. Miałyście tak że nie mogłyście znalesc bicia serduszka gdzieś ok 11tc?