reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

Hej dziewczyny, odnośnie sprzątania domu: czy z powodu ciąży zmieniacie coś w swojej sprzataniowej rutynie? Mam na myśli czy zmieniacie środki czystości, które stosowałyście dotychczas, na inne? Najbardziej chodzi mi o sprzątanie łazienki.
Łazienka sprząta mąż. W kuchni mam jakieś środki ekologiczne. Zwykły płyn do naczyń. Do podłogi też zwykły.
 
reklama
Hej dziewczyny, odnośnie sprzątania domu: czy z powodu ciąży zmieniacie coś w swojej sprzątaniowej rutynie? Mam na myśli czy zmieniacie środki czystości, które stosowałyście dotychczas, na inne? Najbardziej chodzi mi o sprzątanie łazienki.
Nic Kochana nie zmieniam, ale u mnie głównym detergentem zawsze był ocet :p , bo moje dzieci potrafią mazać językiem po świeżo wymytych oknach, albo jeść z podłogi jak im coś spadnie, a ja nie zdążę dobiec . Jedynie co, to nie szaleję z ilością pracy na raz, ale sobie wszystko w czasie rozkładam.
 
Hej dziewczyny, odnośnie sprzątania domu: czy z powodu ciąży zmieniacie coś w swojej sprzątaniowej rutynie? Mam na myśli czy zmieniacie środki czystości, które stosowałyście dotychczas, na inne? Najbardziej chodzi mi o sprzątanie łazienki.

Zmieniłam tą rutynę już w poprzedniej ciąży-zaczął sprzątać mąż i tak już zostało [emoji23] polecam to rozwiązanie!
 
Dzisiaj od wielu dni nie mam takich mdłości. Zastanawiam się, czy nje ma na to tez wpływu fakt, ze ostatnio nie mam zaparć. Czytałam u Mamaginekolog czy zaparcia i to co utknęło w jelitach powoduje nje tylko wzdęcia, ale właśnie złe samopoczucie i mdłości🤔🤔🤔
Wiadomo zaraz można sobie coś wkręcać, ze coś jest nie tak, ale może bliżej końca pierwszego trymestru? Taka naszła mnie „rozkmina”.
 
reklama
Do góry