U mnie dzisiaj 6+4 patrząc na wiek z USG.
Objawy się nasilają z dnia na dzień. Do bólu piersi doszły niesamowite gazy
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
Tak mi wykręca wszystko w środku dopóki "potwór" nie zostanie uwolniony, że masakra
![Grinning face with sweat :sweat_smile: 😅](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f605.png)
Dodatkowo mam wrażenie, że popadnę niedługo w śpiączkę
![Grinning face with sweat :sweat_smile: 😅](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f605.png)
W czwartek zasnęłam ok. 22, wstałam o 7:30 w piątek, odwiozłam męża do pracy, wróciłam koło 9 do domu i uderzyłam do łóżka. Pobudka o 14, szybki obiad i do łóżka. Spałam do 18
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
Potem odleciałam o 22 znowu. Jestem bardzo zmęczona
![Grinning face with big eyes :smiley: 😃](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f603.png)
Ale mam też wrażenie, że śpiąc unikam mdłości, bo jak jestem w pracy to przez 12h cały czas mnie mdli.
Kolejna wizyta 20.01, mam nadzieję, że będzie widać już zarodek i serduszko
![Folded hands: light skin tone :pray_tone1: 🙏🏻](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f64f-1f3fb.png)
i jeżeli będzie wszystko w porządku to idę już na L4, bo moja ginekolog się uparła bym szła już od 7 stycznia, ale mam tak patową sytuację w pracy, że wolałam nie brać zwolnienia przed potwierdzeniem bicia serduszka.
9 dni do wizyty a ja niedługo będę sobie rwała włosy z głowy