reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

Wczoraj jak był moment że u nas na wątku mało się działo, popatrzyłam jakie są inne tematy na forum i trafiłam na wątek o amniopunkcji. Tam dziewczyny pisały jakie miały ryzyka w testach PAPPA przez co właśnie myślały o amnio. Z ciekawości porównałam sobie wyniki znajomej, miała te ryzyka bardzo bardzo dużo razy mniejsze niż te, o których pisały dziewczyny na grupie. Przez to serio nastraszylam się jeżeli chodzi o PAPPE. :( Oczywiście było dużo happy endów, wiele z dziewczyn po amniopunkcji otrzymało wynik o zdrowym dziecku. Mówi się, że PAPPA to statystyka. Muszę doczytać, co wpływa na te wyniki. 😱
Wiek, waga, używki, poprzednie poronienia.

Ale zła Pappa wcel nie musi oznaczać wad płodu, za to może wskazywac na potencjalne problemy z łożyskiem, wtedy można zadziałać wcześniej i uniknąć np. porodu przedwczesnego.
 
reklama
Ja robię ta pappe ale teraz zaczęłam się obawiać co jeśli np wyjdzie mi duże ryzyko zespołu downa albo innych chorób?przeciez ja bym świrowała do porodu 😩
 
Ja mam 30 lat i badanie prenatalne i pappa mam za darmo ciekawe czemu ? Tez właśnie zastanawiam się czy jeżeli lekarz stwierdzi na usg ze wszystko jest w porządku jaki sens ma robienie testu z krwi ? Tyko z tego co zrozumiałam tam gdzie się zapisałam najpierw pobiera się krew a potem usg
Z tego co tu przeczytałam to ten test z krwi jest bardziej miarodajny. Ostatnio wszystkich wypytuje o te badania, i koleżanka powiedziała mi że nie decydowała się na te badania ani w 1 ani w 2 ciąży. To samo dowiaduje się na badaniu połówkowym 🤷‍♀️
 
Ja robię ta pappe ale teraz zaczęłam się obawiać co jeśli np wyjdzie mi duże ryzyko zespołu downa albo innych chorób?przeciez ja bym świrowała do porodu 😩
I co zmieni ta posiadana wiedza? Wiadomo, że jeżeli chodzi o wady serduszka to jest oczywiste. Aczkolwiek znam przykład gdzie podczas badań prenatalnych znajomi dowiedizli się że dziecko ma bardzo poważne wady serca, wiadomo stres, myślenie, załatwianie lekarzy, kominowa nie przez całą ciąże... Dziecko urodziło się z drobna wada serca, nie jeździli po lekarzach. Mieli zalecenie od zpecjalisty że takie wady same się zrastają. A ten stres przez całą ciąże? Co zmieni ta wiedza?
 
Ja robię ta pappe ale teraz zaczęłam się obawiać co jeśli np wyjdzie mi duże ryzyko zespołu downa albo innych chorób?przeciez ja bym świrowała do porodu 😩
Ale z tego co pamiętam to na usg prenatalnym można stwierdzić zespół downa , patrząc na przezierność karku czy coś takiego. Tak mi się kojarzy coś po synu.
 
Robię i pappe i nifty, wczoraj lekarka rozwiała moje wątpliwości (choć w sumie po wyjasnieniach @sky_84 już ich nie miałam prawie ;)), że te badania pokazują różne ryzyka i pappa wskazuje np. na ryzyko przedwczesnego porodu. Ja z racji i wieku i wcześniejszych poronień pewnie będę miała te ryzyka bardzo wysokie, ale wolę wiedzieć i ewentualnie zadziałać, jeśli się da, niż nie wiedzieć. Moje dużo młodsze koleżanki robiły pappe (niektóre dodatkowo Sanco lub nifty jak wyszło podwyższone ryzyka). No i lekarka uprzedziła mnie, że nify czy pappa to jeszcze nie wyrok.
 
reklama
Wczoraj jak był moment że u nas na wątku mało się działo, popatrzyłam jakie są inne tematy na forum i trafiłam na wątek o amniopunkcji. Tam dziewczyny pisały jakie miały ryzyka w testach PAPPA przez co właśnie myślały o amnio. Z ciekawości porównałam sobie wyniki znajomej, miała te ryzyka bardzo bardzo dużo razy mniejsze niż te, o których pisały dziewczyny na grupie. Przez to serio nastraszylam się jeżeli chodzi o PAPPE. :( Oczywiście było dużo happy endów, wiele z dziewczyn po amniopunkcji otrzymało wynik o zdrowym dziecku. Mówi się, że PAPPA to statystyka. Muszę doczytać, co wpływa na te wyniki. 😱
Tak, dokladnie, jest to przestarzaly test oparty na statystyce. Dlatego generalnie daje jakieś prawdopodobieństwo, jednakże 70%. W Malezji np w ogóle się go nie robi, albo usg w późniejszym czasie albo test typu Nifty. Kosztuje około 2 tysięcy, ale oprócz tego macie pogląd na badania genetyczne - czyli sprawdzacie wiele chorób genetycznych w tym syndrom Down, czy nawet płeć. My z mężem zdecydowaliśmy się taki zrobić, bo daje 99% wynik. Moja szwagierka miała ponad 35 lat i pappa ja tak nastraszyla, przez dwa tygodnie okropnie się martwiła, co umówmy się - złe wpływa na ciąże. Później zdecydowała się na ten test i wyszło, ze dziecko jest zdrowe.
Kto co woli, kto na co może sobie pozwolić i preferuje. Ale nie dziwią mnie negatywne komentarze na temat pappa.
 
Do góry