reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

Dziewczyny miała któraś brązowe upławy ? Kurcze boje się , że to zły znak 😢
Ja w poprzedniej ciąży miałam kilka dni jeszcze przed pierwszą wizytą i to dość duże widoczne na wkładce. Zbadałam protesteron i był wtedy 33 więc nic nie brałam. Samo przeszło i wszystko było dobrze. Lekarka mówiła, że czasami w terminie @ organizm jeszcze tak reaguje. Brązowy kolor może oznaczać, że to stara krew. Oczywiście obserwuj się i jak by Cię coś niepokoiło, albo zmieniła się ilość lub kolor to lepiej chociaż do szpitala podjechać dla spokoju, albo ten prog zbadać.
 
reklama
Witam i ja i mam nadzieję że tu długo zostanę 😊 przynajmniej 9 miesięcy 😂. Według aplikacji to 4t i 2d . Przewidywany termin 19 wrzesień. Ale to dopiero 3 dzień braku @ wiec jeszcze strach jest. Nie badam bety , czy robię źle ? Do lekarza wybiorę się ok 5 tygodnia
 
Ja w poprzedniej ciąży miałam kilka dni jeszcze przed pierwszą wizytą i to dość duże widoczne na wkładce. Zbadałam protesteron i był wtedy 33 więc nic nie brałam. Samo przeszło i wszystko było dobrze. Lekarka mówiła, że czasami w terminie @ organizm jeszcze tak reaguje. Brązowy kolor może oznaczać, że to stara krew. Oczywiście obserwuj się i jak by Cię coś niepokoiło, albo zmieniła się ilość lub kolor to lepiej chociaż do szpitala podjechać dla spokoju, albo ten prog zbadać.
No kolor też niestety sie zmienil bardziej w kierunku czerwieni. Póki co tylko odrobinkę tego jest. Jeśli się rozkręci to pojadę z mężem na ip , a jeśli nie to jutro rano o 8.30 mam wizytę ale mam jakieś zle przeczucie[emoji22]trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny
 
Ja to już sama nie wiem[emoji2957] .
W Ciąża + mam : 4t+4d (5 tydzień).
W Preglife : 4t+1 (5tydzień)
A w Kalendarz ciąży : 5t+5d (5tydzień)
Kurka nie wiem już który prawidłowy [emoji1787][emoji1787]
Lekarz i usg rozwieje wątpliwości za tydzień [emoji846]
 
Witam i ja i mam nadzieję że tu długo zostanę [emoji4] przynajmniej 9 miesięcy [emoji23]. Według aplikacji to 4t i 2d . Przewidywany termin 19 wrzesień. Ale to dopiero 3 dzień braku @ wiec jeszcze strach jest. Nie badam bety , czy robię źle ? Do lekarza wybiorę się ok 5 tygodnia
Też mam termin na 19 września o ile moja fasolka przetrwa bo niestety dostałam plamienia [emoji45][emoji45]
 
No kolor też niestety sie zmienil bardziej w kierunku czerwieni. Póki co tylko odrobinkę tego jest. Jeśli się rozkręci to pojadę z mężem na ip , a jeśli nie to jutro rano o 8.30 mam wizytę ale mam jakieś zle przeczucie[emoji22]trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny
Trzymamy, musi być dobrze ✊🙏
 
Witam i ja i mam nadzieję że tu długo zostanę 😊 przynajmniej 9 miesięcy 😂. Według aplikacji to 4t i 2d . Przewidywany termin 19 wrzesień. Ale to dopiero 3 dzień braku @ wiec jeszcze strach jest. Nie badam bety , czy robię źle ? Do lekarza wybiorę się ok 5 tygodnia
Ja też nie badam bety, a jestem 5+2 :)
OK. 5 tygodnia jest według mnie za wcześnie do ginekologa
 
reklama
Tak, potwierdzam. Ja od 12 tyg tez prowadziłam na NFZ i te drugie badania toxo i HIV miałam robione bezpłatnie.
Moja lekarka do której chodziłam na nfz zlecała wszystkie badania z załączonego standardu za darmo. Na wizycie sprawdzała sobie wg tabeli co w danym tygodniu należy zbadać. Jedyny minus to taki, że obowiązkowych USG jest mniej wiec trochę mi tego brakowało przy każdej wizycie, bo pierwszą ciążę prowadziłam prywatnie i miło było za każdym razem podejrzeć co u dzidzi. W drugiej ciąży chodziłam na nfz i wszytko było za darmo, ale właśnie tego usg mniej i zdjęć mi nie drukowała więc robiłam dodatkowo u innego lekarza w ramach pakietu z pracy. Teraz też najchętniej chodziłabym na nfz a prywatnie poszła tylko na pierwsze usg i to drugie, gdzie jeszcze widać całą dzidzie, bo zależy mi na zdjęciach na pamiątkę. Narazie nie mogę się dodzwonic do przychodni więc umówiłam się prywatnie, a potem zobaczę. I tu nawet nie chodzi o to, że mnie nie stać na prywatne prowadzenie ciąży, ale jakoś wolę te kasę na coś dla dzieci wydać skoro płacę składki. Wiadomo że prywatnie może więcej lekarz chucha i dmucha i jednak bardziej się stara, ale jak ciąża bezproblemowa to wystarczyły mi standardowe wizyty.
A zamierza ktoś z was dziewczyny prowadzić na nfz ciążę, czy wszystkie prywatnie?
 

Załączniki

  • D20181756.pdf
    363,8 KB · Wyświetleń: 70
Do góry