reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
To ciekawe, bo ja wszędzie czytałam, ze one nie lubią przesadzania, a stałam się szczęśliwa posiadaczka działki, a tam chyba z 15 krzaków. Jedna duża wykopaliśmy we wrześniu i podzieliłam na trzy, dwie rozdalam i mam nadzieje, ze się przyjmą u nowych właścicieli.
Może się pochwale, choć w tym roku to jeszcze nie była moja zasługa [emoji28]
Zobacz załącznik 1234945
Zobacz załącznik 1234946
Zobacz załącznik 1234947
Piękne, moje normalnie się przyjmują gdzie wsadzę tam wyrastają. Ale ma z 15 lat jak nic , może te hodowane na sprzedaż są jakieś słabsze. Poluję jeszcze na taki jasny róż albo białe . Ale ciekawe właśnie jak z takimi kupnymi.
 
Normy w ciąży są inne niż dla reszty. Ja zawsze miałam niebodory albo nadwyżki, a zawsze były w porządku według ginekologa.
Miałam nie interpretować morfologii krwii razem z internetem i poczekać na wizyte u gina, ale nie wytrzymałam i już żałuje. Wychodzi na to, że mam niedokrwistość, niedobór witaminy b12 i/lub kwasu foliowego. Wizyta dopiero za tydzień [emoji53]
 
To ciekawe, bo ja wszędzie czytałam, ze one nie lubią przesadzania, a stałam się szczęśliwa posiadaczka działki, a tam chyba z 15 krzaków. Jedna duża wykopaliśmy we wrześniu i podzieliłam na trzy, dwie rozdalam i mam nadzieje, ze się przyjmą u nowych właścicieli.
Może się pochwale, choć w tym roku to jeszcze nie była moja zasługa [emoji28]
Zobacz załącznik 1234945
Zobacz załącznik 1234946
Zobacz załącznik 1234947
Piękne ❤❤ ja za to miałam w ub roku lilie ze swojego ogrodu ❤❤❤❤ pięknie pachniały
IMAG0492.jpg
 
Ja piłam takie prosto od krowy w zeszłym tygodniu. Nie mogłam się powstrzymać. W pierwszej też sobie na takie pozwalałam[emoji85]
Tak zaczęłam ostatnio myśleć o tym mleku surowym.. Ja w poprzedniej ciąży piłam mleko prosto od krowy i kozy surowe.. I nic mi nie było.. A tak mi takiego mleka brak :(
 
ja wczoraj swojego ochrzanilam,ze nie chce iść ze mną w niedziele do restauracji :D na końcu mu wygarnęła,ze się czuje jak w klatce,ze wszystko pozamykane i ze walić to co rząd robi i się rozliczyłam [emoji1]
Mojemu też się wczoraj oberwało ale za mamusie [emoji23][emoji85][emoji85]
 
reklama
Do góry