Hehe odnośnie ostatniego akapitu: napisałam na podstawie tego co mnie otacza, a mianowicie niesamowicie dużo osób, które będąc w różnym wieku i na różnym etapie swojego życia, zatrudnionych w różnych miejscach spędzali po kilka miesięcy na chorobowym wystawionym przez psychiatrę. Zakładam że stres potrafi zasiać duże spustoszenie w organizmie, a wyleczenie jego skutków czasem wymaga lat.
Słowo "teoretycznie" przy podanych przez Ciebie obowiązkach pracodawcy względem ciężarnych jest trafne
No niestety przestrzeganie prawa pracy w Polsce mocno kuleje. W przypadku ciężarnych trochę są winni lekarze, trochę my, że nie egzekwujemy swoich praw.
Jedyne co chciałabym dodać do tego tematu to kontrole z ZUS, które podobno są coraz częstsze, na moim poprzednim forum chyba trzy dziewczyny miały wizytę. Także zwróćcie uwagę co tam macie na l4 wpisane, bo jeśli tzw. zwolnienie leżące to niestety teoretycznie nie powinnyście wychodzić z domu. No i nie można wtedy zmieniać miejsca pobytu, czyli jakikolwiek wyjazd teoretycznie powinien być zgłoszony do ZUS.