Witam Was dziewczyny
nie pisałam ostatnio, ale byłam trochę zestresowana. Pamiętacie o sytuacji mojej z dr x i y? Byłam wczoraj u x, powiedział, że musi pobrać posiew, żeby dowiedzieć się, czy coś nie jest poważniejszego, co może później 'zaprocentowac' np. wcześniejszym porodem czy nawet poronieniem
lekarz y napisał mi, że jak nie ma objawów infekcji, to nic nie trzeba robić. Zobaczymy, czy faktycznie nic nie trzeba robić. Czekam na wynik posiewu 
A wczoraj byliśmy u znajomych, koleżanka nas przywitała pięknym brzuszkiem, bo to już 22 tydzień u niej. Tak się miło na serduszku zrobiło, że im się udało, bo mieli mnóstwo przykrych przeżyć po drodze, zanim się udało. Chciałabym już mieć ten względny spokój po polowkowych
A wczoraj byliśmy u znajomych, koleżanka nas przywitała pięknym brzuszkiem, bo to już 22 tydzień u niej. Tak się miło na serduszku zrobiło, że im się udało, bo mieli mnóstwo przykrych przeżyć po drodze, zanim się udało. Chciałabym już mieć ten względny spokój po polowkowych