reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
Hej. Byłam wczoraj u gina. 5 tydzień 6 dzień według miesiączki ale brak zarodka. Dziś równy 6 tydzień.. Mam zmierzyć betę, dziś już byłam czekam na wyniki i jeszcze jutro. Jeśli rośnie to mówi że jest szansa jeśli nie to już mi powiedział że trzeba będzie czekać na poronienie albo usunąć [emoji24] Czy któraś z was to przechodziła? Jestem na maxa skołowana już nie wiem co mam o tym myśleć
Mogla Ci się owu przesunąć, i dlatego nie bylo widac zarodka, ktory jest teraz wielkości maleńkiego ziarenka :-) rownie dobrze gdybyś dzisiaj miala wizytę, już by go było widać. U mnie w straconej ciąży w 6+1 na pierwszej wizycie pedwo dalo sie wylapac zarodek i serducho, także glowa do góry, będzie dobrze.
 
I co e t
DZIEWCZYNY POMOCY :(... dzwoniła do mnie położna... TO JEST KURDE NIEMOŻLIWE!!! W drugiej ciąży zaraziłam się toksoplazmozą... Całą ciążę brałam antybiotyki, przysługiwała mi aborcja... Miałam amniopunkcję, leczyłam się w klinice w Poznaniu i wiecie co?!!?? Dzwonił mój lekarz... MAM ŚWIEŻE zakażenie toksoplazmozą... JPRDL TO JEST PO PROSTU NIEMOŻLIWE!!
I co w takiej sytuacji??
 
To super :-) ja się dopiero zacznę uspokajac, jak minie mi 8+3, bo w tym dniu mialam zabieg, a od 7+6 bede chyba co chwile latać sprawdzac czy nie plamię, bo wtedy zaczelam plamić. Czyli jeszcze niecale 3 tygodnie w niepewności, potem zacznę się powoli cieszyć.
Oj niestety dobrze Cię rozumiem. Ja straciłam ciążę w listopadzie w 6+4, dlatego teraz też wyczekiwałam do tego momentu, żeby się trochę uspokoić i uwierzyć, że tym razem będzie wszystko dobrze. Mocno trzymam kciuki za Ciebie i nas wszystkie ✊ Czas szybko leci na szczęście 😅
 
DZIEWCZYNY POMOCY :(... dzwoniła do mnie położna... TO JEST KURDE NIEMOŻLIWE!!! W drugiej ciąży zaraziłam się toksoplazmozą... Całą ciążę brałam antybiotyki, przysługiwała mi aborcja... Miałam amniopunkcję, leczyłam się w klinice w Poznaniu i wiecie co?!!?? Dzwonił mój lekarz... MAM ŚWIEŻE zakażenie toksoplazmozą... JPRDL TO JEST PO PROSTU NIEMOŻLIWE!!!
Wow ja wczoraj u lekarza pokazałam wyniki mojej tokso z 2019 r i ona mi powiedziała że to już przechorowalam i mam przeciwciała. Myślałam że na to się 2 razy nie choruje. Trzymam kciuki za Was żeby wszystko było w porządku. Może faktycznie powtórz badania. Może gdzieś był błąd w labo?
 
Mogla Ci się owu przesunąć, i dlatego nie bylo widac zarodka, ktory jest teraz wielkości maleńkiego ziarenka :-) rownie dobrze gdybyś dzisiaj miala wizytę, już by go było widać. U mnie w straconej ciąży w 6+1 na pierwszej wizycie pedwo dalo sie wylapac zarodek i serducho, także glowa do góry, będzie dobrze.
Ja straciłam w lutym 2019 w 11 tc. Dlatego teraz jestem dwukrotnie przerazona
 
Dziewczyny zdecydowałam się w pierwszym trymestrze chodzić zarówno do ginekologa na NFZ i prywatnie żeby częściej maluszka widzieć :)
Także następna wizytę mam 15.02 - prywatnie i 2.03 - na NFZ
5 tygodni w niewiedzy bym nie wytrzymała :p
 
reklama
Hej. Byłam wczoraj u gina. 5 tydzień 6 dzień według miesiączki ale brak zarodka. Dziś równy 6 tydzień.. Mam zmierzyć betę, dziś już byłam czekam na wyniki i jeszcze jutro. Jeśli rośnie to mówi że jest szansa jeśli nie to już mi powiedział że trzeba będzie czekać na poronienie albo usunąć [emoji24] Czy któraś z was to przechodziła? Jestem na maxa skołowana już nie wiem co mam o tym myśleć
Ja miałam puste jajo. 5+5 nie było zarodka(ale to jeszcze jest zaś na pojawienie się więc spokojnie). Po 3 tyg dalej nic i poronienie
 
Do góry