Ja w pierwszej ciąży pappy nie robiłam, tylko samo USG prenatalne, nie było problemu. Dużo czytałam o pappie, rozmawiałam z koleżankami w ciąży, lekarz też mi powiedział, że czesto papa wychodzi źle, są to tylko dane statystyczne, które nie dadzą jasnej odpowiedzi czy dziecko jest chore czy nie. Więc ja zaufałam tylko ushh prenenayalnemu, które wyszło dobrze. Koleżanka po USG miała bardzo małe prawdopodobieństwo wad. Zrobiła pappe i wyszło jej 1:20. Co się stresu nabawiła to tylko ona wie. Okazało się, że.miala w dniu badania lekki stan zapalny, dlatego wyszło źle. Oczywiście nikogo nie namawiam aby nie robił, to kwestia indywidualna