reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrześniowe mamy 2021

@Olcia86 przykro mi straty ...
Jestem po dziewczyny, ciąża młodsza niż wg appki bo lekarz mówi ze wg rozmiaru malca to ma dopiero 5tc i nie ma jeszcze serduszka [emoji1787] kosmowka ok, zarodek jest.
Jedyne co nas zaskoczyło to to ze jak włożył wziernik to pojawiła się krew i powiedział ze jeśli jakiekolwiek plamienia się pojawia prosi o informacje bo ciąża jest młoda i trzeba dbać. Kolejna wizytę mam za tydzień :)

Trzymajcie kciuki!
Wazne ze wszystko w porzadku. Dbaj o siebie [emoji175]
Dziewczyny, a kto wizytuje w przyszłym tyg ? Ja mam dwie wizyty - jedna na NFZ w środę ok 13 , a druga prywatnie w czwartek na 18. Bardziej czekam na tą czwartkową bo to pierwsza wizyta u lekarza , który ma prowadzić moja ciążę[emoji846]
Ja mam w poniedziałek o 14;40 [emoji16]
 
reklama
Wróciłam do domu. Mogę chwilę ochłonąć..

Moja mała fasolka ma 1.2cm 🥰 🥰 🥰
Jestem o wiele spokojniejsza. Pani doktor powiedziała, że wszystko jest w porządku - pęcherzyk żółtkowy 3mm, echo zarodka jest (mężowi nagrałam filmik jak bije maluszkowi serduszko! w końcu uwierzył w tą magię ❤️ ), trofoblast przylega na całej powierzchni, płyn w prawidłowej ilości. Z jajnika znikła mi torbiel, którą miałam na USG w 6w0d więc się bardzo cieszę - być może ona była powodem plamienia.
Według USG wyszło, że fasolka jest 3 dni młodsza, co jest mega prawdopodobne bo wydaje mi się, że OM w listopadzie była później właśnie o 2-3 dni, więc mamy dzisiaj 7w3d wg USG.

Powiem wam, że zaczyna do mnie to docierać, że będę mamą! Zaczynam się dopiero cieszyć!
Umówiłam się od razu na USG genetyczne w 12 tygodniu. Do zrobienia morfologia i mocz :D

No i dostałam L4. Byłam w pracy i już się pożegnałam ze wszystkimi, kierowniczka się domyśliła po mojej wczorajszej UŻ z powodu krwawienia :D
Super, kolejne dobre wieści ❤
 
Jezusku... zapomniałam zapytać lekarki o seks... A mnie tak ciągnie, żeby poszaleć [emoji23] [emoji23] [emoji23]
Ja jak nie zapomnę, to też się spytam. Ale strach przed zbliżeniem mam, bo nie chcę nic tam w srodku naruszyć. Wiem, smiesznie to brzmi, ale po poronieniu mam tak zakodowane w glowie, zwby zminimalizowac jakiekolwiek ryzyko kolejnej straty, to już wolę chwilową abstynencję :-) conajmniej do wizyty.
 
Teraz moze byc gorzej z zrzucaniem wagi po porodzie bo kednka trochę starsza no i waga już nie tam sama, co 14 lat temu. Ale ni huhu. Sobie zaplanowałam, że jesli donoszę do końca, to po połogu biorę się za siebie i wracam powoli do wagi sprzed pierwszej ciąży. Wtedy wazylam 57 kilo przy 176cm wzrostu.
 
Ja też zapomniałam zapytać 💩, ale powiem wam że mój sie boi a do tego jeszcze widzi jak się czuje i kompletnie nie ciśnie. Ja przez seks wywołałam pierwszy porod także poczekam 😂😂
 
reklama
Witajcie dziewczyny. U mnie dość nietypowa sytuacja... Ostatnia miesiączka 31.12.2020. 8 dni po skończonej miesiączce pojawiło się u mnie lekkie plamienie... Parę dni później znowu. Już myślałam,że coś się złego dzieje. Mama i siostra namówily mnie na test ciążowy. Byłam na 100% pewna,że będzie jedną kreska. Staramy się od półtora roku i nie wychodzi. Zrobiłam test i...dwie piękne kreski. Dzisiaj byłam na wizycie u ginekologa,ponieważ już wcześniej się na nią umówiłam z myślą,że mam jakieś bakterie lub jestem na coś chora. Lekarz był w szoku,że test już wyszedł pozytywny i nawet powiedział,że mógł być fałszywy,ale zrobił USG i jest pęcherzyk. Póki co wychodzi że jest to bardzo wczesna ciąża i przez plamienia zagrożona. Jutro mam zrobić wynik Beta HCG. W poniedziałek kolejny,żeby widzieć czy wzrasta. Narazie mam przepisaną luteinę i zalecenie by leżeć,odpoczywam i się nie denerwować. Wizyta dopiero za 2tyg 🤷 do tego czasu chyba osiwieje. Czy któraś z Was miała podobna sytuacje ? Pozdrawiam i wstawiam zdjęcie swoich dwóch kreseczek z nadzieją,że wszystko będzie dobrze ✊
 

Załączniki

  • received_463923451652407.jpeg
    received_463923451652407.jpeg
    133,4 KB · Wyświetleń: 67
Do góry