reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrześniowe mamy 2021

Tak obronilam. Ale po tej pracy ostatniej na uczelni wlasnie nie wiem czy w ogóle chce pracować w tej dzialce- chemia. Miałam kontakt z toksycznymi substancjami a potem.okazalo się że poronilam. Oczywiście nikt mi nie zagwarantuje że to przez to ale główka pracuje. Myślałam o złożeniu swojego biznesu ale przy covid jakoś się boje inwestować. Póki co mam.nadzieje że z ciąża będzie ok a potem mam nadzieję że jakoś się ulozy

Praca na uczelni jest specyficzna i trochę trzeba mieć szczęście do ludzi, ja na szczęście miałam, ale mam znajomych, którzy się tułają po różnych ośrodkach. Masz teraz czas, żeby się zostanowić co by Ci sprawiało radość :) ale i tak polecam jakieś kursy czy szkolenia, bo niestety mózg się szybko lasuje, ja to mam wrażenie, że cofnęłam się w rozwoju o 10 lat [emoji23]
 
reklama
Wiecie ja mam jakieś wahania nastrojów. Ogólnie po skończeniu studiów zaczęłam doktorat, na ostatnim roku urodziłam córkę. Potem byłam z nią w domu, wysyłałam CV ale bez odzewu więc poszła.dopiero do przedszkola w wieku 3 lat. Bardzo przeżywałam że siedzę w domu i że ludzie myślą o mnie że jestem.len do kwadratu. W międzyczasie staraliśmy się też o dziecko i nic przez 3 lata. Potem dostałam prace, co prawda tylko na 9 miesięcy bo tyle trwał grant. Myślałam że złapałam.pana Boga za nogi i że po 9 miesiącach będzie następny grant i dalej umowa. Praca okazała.soe klapa, szef wariat, śniło mi się po nocach. W międzyczasie zaszłam w ciążę i poroniłam. Potem drugi raz. Umowa się skończyła i teraz jestem.bez pracy. Cieszę się i mam nadzieję.ze ta ciąża będzie szczęśliwie rozwiązana ale.coagle.mam.z tyłu głowy że jestem.jakims.noeudacznikiem. mąż mi.mowi że za bardzo wszystko przeżywam. Chciałam mieć i fajna pracę i ciążę a w końcu nie miałam.nic. też przejmujecie się co inni myślą? Ostatnio wszystkie dobre sąsiadki pytają czy pracuje bo mnie widzą w południe w sklepie. I tak to wygląda że.ja leżę.w.domi, mąż w pracy a córka w przedszkolu.
Chyba za dużo przyjmujemy się tym co myślą inni.. najważniejsze żeby nasza rodzina była szczęśliwa. Ja będąc w pierwszej ciąży miałam umowę na czas określony do czasu aż Mała skończyła 2 miesiąc. Potem zasiłek macierzyński z zusu, potem zarejestrowalam się w PUPie i byłam na zasiłku który aktualnie mi się kończy. Czyli będąc teraz w ciąży nie mam nic, potem ewentualnie kosiniakowe. Planowałam iść do pracy od wiosny ale życie zaplanowało za mnie. Też nieraz się martwiłam, co rodzinka pomyśli bo większość kobiet w mojej rodzinie wracała do pracy a dzieci do żłobka. Ale trzeba spiąć poślady i martwić się o siebie 😌
 
Jestem już po wizycie[emoji4]. Jest to wczesna ciąża, jest pęcherzyk ciążowy, pęcherzyk żółtkowy, tętno też jest, ale nie jest jeszcze słyszalne. Jestem w 6+1 [emoji7]. Dostałam badania do wykonania ( grupa krwi, morfologia, mocz, WR, poziom glukozy i TSH ) z którymi mam przyjść na następną wizytę za 3tyg. Do tego muszę pójść do ortopedy, zapytać czy po przebytej operacji kręgosłupa(skolioza) będzie możliwy poród siłami natury, a do rematologa powiedzieć o ciąży i zapytać o dotychczasowe leki ,czy mam je nadal brać.
Jak wygląda badanie poziomu glukozy?
 
Jestem już po wizycie[emoji4]. Jest to wczesna ciąża, jest pęcherzyk ciążowy, pęcherzyk żółtkowy, tętno też jest, ale nie jest jeszcze słyszalne. Jestem w 6+1 [emoji7]. Dostałam badania do wykonania ( grupa krwi, morfologia, mocz, WR, poziom glukozy i TSH ) z którymi mam przyjść na następną wizytę za 3tyg. Do tego muszę pójść do ortopedy, zapytać czy po przebytej operacji kręgosłupa(skolioza) będzie możliwy poród siłami natury, a do rematologa powiedzieć o ciąży i zapytać o dotychczasowe leki ,czy mam je nadal brać.
Jak wygląda badanie poziomu glukozy?
Zwykle pobranie krwi. Chyba że krzywa to pobranie, pijesz i po 1h i 2h znów pobranie
 
Jakbys nie liczyła 12 tydzień skończony. 12+5 to już 12 całych i 5 z 13-tego. Nie czekaj skoro potrzebujesz L4. Możesz ewentualnie poprosic o zmianę stanowiska na odpowiednie dla kobiety w ciąży, ale to też lepiej mieć potwierdzenie od lekarza więc nie ma co czekać 2 tygodnie. Może już coś zobaczysz, dużo zależy od sprzetu. Powodzenia i odezwij się po.
Nie ma tam niestety tam nie ma innych stanowisk, to produkcja baterii i akumulatorow.
No zobaczymy, co tam wyjdzie dzis ijak sie to potoczy.
Teoretycznie wiem, ze 12 tyg plus jakies dni to juz poczatek 13, ale gdzies na jakims forum prawnym wyczytalam, ze dopiero 13+1 chroni pracownice, ale to chyba jakis błąd.
 
Jestem już po wizycie[emoji4]. Jest to wczesna ciąża, jest pęcherzyk ciążowy, pęcherzyk żółtkowy, tętno też jest, ale nie jest jeszcze słyszalne. Jestem w 6+1 [emoji7]. Dostałam badania do wykonania ( grupa krwi, morfologia, mocz, WR, poziom glukozy i TSH ) z którymi mam przyjść na następną wizytę za 3tyg. Do tego muszę pójść do ortopedy, zapytać czy po przebytej operacji kręgosłupa(skolioza) będzie możliwy poród siłami natury, a do rematologa powiedzieć o ciąży i zapytać o dotychczasowe leki ,czy mam je nadal brać.
Jak wygląda badanie poziomu glukozy?

Musisz być na czczo, min. 8 h od ostatniego posiłku (czyli najlepiej rano). I z mojego doświadczenia nie jedz dzień wcześniej słodyczy ani owoców na kolacje ;)
 
Hej babeczki, chciałabym się z Wami tu przywitać, byłam chwilę na staraczkach, ale teraz będę tutaj😁 Sama nie wiem, jak liczyć, który to tydzień. 26.11 OM. Cykle mam jakoś 29, 30 dniowe. Owu mi się przesunęła na 18.12. Na 10000000% wtedy miałam bo bolało mnie podbrzusze jak diabli, zawsze tak mam. No i oczywiście odpowiednio wykorzystany czas, zaowocował dwoma kreseczkami juz 2 dni przed sylwestrem. 31.12 poszłam na betę, wyszła jakoś niecałe 26 tych jednostek. Potem nie powtarzałam. Dzisiaj mam pierwszą wizytę na 19:15. Trzymajcie kciuki 😁 Jest to moja 3 ciąża, ostatnia była w 2017r ale stracona w 8 tyg. A z pierwszej mam córę, 5.01 wybiło 8 lat.
Trzymam kciuki za Was kobitki😁
 
reklama
Cześć :) mnie też pobolewa brzuch i strasznie bolą plecy, tak że w nocy nie mogę spać i jeszcze do tego dochodzą koszmary związane z moimi synami i fasolką. W obu poprzednich ciążach tak miałam, więc myślę że teraz będzie podobnie. A kwas foliowy zaczęłam brać jak zrobiłam test czyli dwa dni temu. Myślę, że będzie dobrze :) spokój najważniejszy ;) Z resztą moje ciąże wszystkie były chciane, a jednak zawsze moment zaskakiwał i zawsze początki były takie, że się bałam, że coś zrobiłam dziecku przez przypadek. Ale wszystko się dobrze kończyło, więc mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Miłego tygodnia pracy dla tych co pracują - ja już w biurze, a wolałabym być w łóżku ;)
Dzięki, trochę mnie uspokoiłas :) moja ciąża też była chciana i starałam się o nią rok dlatego ciężko mi było uwierzyć że zobaczyłam w końcu 2 kreski :) może dlatego też jestem teraz przewrażliwiona 🙄 no i jeszcze jakby tego było mało ten nieszczęsny wirus 🤐
Ale masz rację spokój najważniejszy, muszę w końcu zacząć myśleć pozytywnie :p
 
Do góry