wrześniowe mamy 2021

[jjm86]

Jestem po wizycie. Płód jeden,żywy widziałam serduszko. Narazie ciężko bylo zmierzyc tetno bo za male, ale widzialam, ze sie rusza❤. To z tych dobrych wiesci, z tych gorszych to, to że rozchodzi mi sie blizna po cc od wewnątrz. Dzieki Bogu zarodek przykleil sie do innej sciany, bo byłoby po dziecku . Dostalam acard bo mam za gesta krew, skierowanie na patologie ciazy ze względu na cukrzycę.

Ale jak to rozchodzi się blizna...? Lekarz juz to stwierdził skoro nawet macica za bardzo nie urosła? Powiedział co można z tym zrobić? I cudownie, że jest serduszko

 

[natka2307]

Hahahhha Ok to zaczynam się nastawiać na najgorsze to będę miala
Miłe zaskoczenie jak jednak będzie lepiej niż sobie myślałam

Ja tak myślałam o porodzie i wiesz co? Całkiem miło się zaskoczyłam

 

[Aurorah]

Ja pierwszy tydzień po plamieniu też miałam takie schizy, ale jakoś mi przeszło, tzn codziennie w głowie rozgrywam różne scenariusze, ale wróciłam do normalnego funkcjonowania, praca, spacery, zakupy, jedynie uważam żeby nie dźwigać, chociaż ostatnio stalam nad miska prania i mówię kurde właściwie to jak dużych ciężarów nie można dźwigać w przypadku plamień, czy taka miska z praniem ma wgl znaczenie?

ja mam nadzieję, że moja lekarka mi pozwoli już normalnie funkcjonować i mnie uspokoi. Ta z wizyty awaryjnej nakazała leżenie i L4 chciała wypisać więc mi to trochę na psychikę podziałało.
Zawsze wyobrażałam sobie, że w ciąży to człowiek działa normalnie, a tu mi na starcie nakazali leżeć .
Ale jestem pełna nadziei na 27.01 że wtedy już otrzymam zielone światło do spacerów i wszelkiej normalnej życiowej aktywności.

 

[Dalam]

Na patologie bardziej na wizyte u nas tak sie nazywa caly oddzial gdzie kobitki chodza jak jest problem z cukrem. Leżeć jak narazie nie wiadomo, oszczędzać sie i mamy kontrolować. Na ta gesta krew to z morfologii popatrzyła na hemoglobine i hematokryt. Wzielam l4 tylko na przyszły tydzien żeby ogarnac badania. Łoooo matko ile tego . Oczywiście test obciazenia glukoza juz to widzę, przy mdlosciach. Tak mysle ze doczekam do kolejnej wizyty i jak bedzie gorzej to pojde na l4 do końca. Bardzo rzeczowa lekarka, tylko czlowiek taki uczuciowy. Musze to wziąść na klate. Jestem 6 lat po cc.

 

[Aurorah]

Ja tak myślałam o porodzie i wiesz co? Całkiem miło się zaskoczyłam

wow szacun to tak się da?

 

[sky_84]

Na patologie bardziej na wizyte u nas tak sie nazywa caly oddzial gdzie kobitki chodza jak jest problem z cukrem. Leżeć jak narazie nie wiadomo, oszczędzać sie i mamy kontrolować. Na ta gesta krew to z morfologii popatrzyła na hemoglobine i hematokryt. Wzielam l4 tylko na przyszły tydzien żeby ogarnac badania. Łoooo matko ile tego [emoji23]. Oczywiście test obciazenia glukoza [emoji2961]juz to widzę, przy mdlosciach. Tak mysle ze doczekam do kolejnej wizyty i jak bedzie gorzej to pojde na l4 do końca. Bardzo rzeczowa lekarka, tylko czlowiek taki uczuciowy. Musze to wziąść na klate[emoji4]. Jestem 6 lat po cc.

Idę jutro na krzywą [emoji1785]

 

[PaulinaMalina91]

Ja rozmawiałam z mężem i zadecydowaliśmy,ze obowiązkami dzielimy się po połowie,raz ja wstaje do płaczu raz on
Co do powrotu do pracy to po roku już bym chciała wrócić a dziecko do żłobka lub do mamy/teściowej

 

[m.am]

Hahahhha [emoji16]Ok to zaczynam się nastawiać na najgorsze [emoji1787]to będę miala
Miłe zaskoczenie jak jednak będzie lepiej niż sobie myślałam [emoji23]

Różne są dzieci[emoji16]np szwagierka mojego męża nie narzeka ale serio jej dziecko to prawdziwy aniołek [emoji846] odkąd się urodził zero problemów . Może też trafisz na taki egzemplarz [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[Dalam]

Idę jutro na krzywą [emoji1785]

Współczuję, bądź dzielna ❤

 

[CiuCiu88]

Tak samo, ale pamiętam że ja do Lidla. A jak mąż się zaoferował że może on pojdzie na zakupy to się na niego wydarlam, rozryczalam i trzasnelam drzwiami[emoji1787] po prostu musiałam gdzieś wyjść, sama[emoji1787]

Ja pamiętam jak się jaralam wyjściem.na zakupy do biedry. Jak wycieczka roku [emoji38]