reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrześniowe mamy 2021

Właśnie gdzieś cos czytałam ze fety w ciąży nie można? Oczywiście mam ser na myśli 😂😂😂 Przestrzegacie czy bzdura?
Daj spokój, prawdziwej nie można, polska możesz jeść :-) ja tylko z prawdziwych serów pleśniowych zrezygnowałam (częściowo, bo zrobiłam grzanki w piekarniku, a wtedy już można). Jajko na miękko też jem :) nawet surowe jajko mi się zdarzyło kilka razy, bo odruchowo próbuje ciasta.... Jedyne czego nie złamałam, to surowe mięso, bo wina też łyka wzięłam. W każdym razie, staram się zdrowo i bezpiecznie, ale bez paranoi, do bigosu z dziczyzny daje czerwone wino duszenia...
 
reklama
Daj spokój, prawdziwej nie można, polska możesz jeść :-) ja tylko z prawdziwych serów pleśniowych zrezygnowałam (częściowo, bo zrobiłam grzanki w piekarniku, a wtedy już można). Jajko na miękko też jem :) nawet surowe jajko mi się zdarzyło kilka razy, bo odruchowo próbuje ciasta.... Jedyne czego nie złamałam, to surowe mięso, bo wina też łyka wzięłam. W każdym razie, staram się zdrowo i bezpiecznie, ale bez paranoi, do bigosu z dziczyzny daje czerwone wino duszenia...
Ja jak przeczytałam że w batonie Pawełek jest 1% spirytusu to go wyrzuciłam. Jakoś nigdy bym się nie umiała przemoc na coś z alkoholem.
 
A dziewczyny jako ze my te dzieci takie świąteczno-grudniowe mamy to jak u Was na sylwku? 🤣 ja robiłam test 31.12 był negatywny i wypiłam tylko pół Maryjki (co dla mnie niepodobne...🤣) i pozytywny wyszedł dopiero 7.01, ładna miałam minę 🤣 a mąż do mnie „Ania Ty wina nie wypiłaś w sylwestra to nic Ci nie mówiło?” 🤣🤣🤣
 
Czytam i jestem głodna 😆.
U mnie niestety dziś dał znać dawno nie odczuwalny refluks żołądka. Boleści takie, ze musiałam zwolnić się z pracy do domu. Teraz czipsiki i żelki muszą pójść w odstawkę, póki nie uspokoje podraznionego żołądka 😕.
W pracy jeszcze nie przyznalam się do ciąży, ale podjadanie pierogów z kawałkiem tortilli i odmowa alkoholu na imprezach firmowych mogą dać dużo do myślenia 🤯😆
 
A dziewczyny jako ze my te dzieci takie świąteczno-grudniowe mamy to jak u Was na sylwku? 🤣 ja robiłam test 31.12 był negatywny i wypiłam tylko pół Maryjki (co dla mnie niepodobne...🤣) i pozytywny wyszedł dopiero 7.01, ładna miałam minę 🤣 a mąż do mnie „Ania Ty wina nie wypiłaś w sylwestra to nic Ci nie mówiło?” 🤣🤣🤣
Ja niestety piłam szampana i nawet mi smakował 🤔 a 6.01 pozytywny test 🙈
 
A dziewczyny jako ze my te dzieci takie świąteczno-grudniowe mamy to jak u Was na sylwku? 🤣 ja robiłam test 31.12 był negatywny i wypiłam tylko pół Maryjki (co dla mnie niepodobne...🤣) i pozytywny wyszedł dopiero 7.01, ładna miałam minę 🤣 a mąż do mnie „Ania Ty wina nie wypiłaś w sylwestra to nic Ci nie mówiło?” 🤣🤣🤣
My test pozytywny robiliśmy 30.12 więc już wiedziałam że Sylwester będzie bez %
 
reklama
Uch. Wyniki badań sprawdziłam, generalnie złe nie są, tylko jedno na czerwono jest, glukozę we krwi mam 3,55 mmol,/l, a normy od 3.89. I znowu jakieś głupie myśli. Wszystko inne na zielono czyli w normie, tylko ta durna glukoza na czczo na czerwono [emoji26] Nawet TSH mam ładne, bo 1,63.


I jeszcze to:
Poziom cukru poniżej normy, inaczej hipoglikemia lub niedocukrzenie, również nie jest dla nas zdrowym zjawiskiem. Stan te towarzyszy cukrzykom w trakcie intensywnego leczenia insuliną, ale może się pojawiać także przy:

chorobach wątroby i nerek,

niewydolności kory nadnerczy,

niedoczynności tarczycy,

niewydolności przysadki mózgowej,

nowotworach trzustki,

diecie niskowęglowodanowej,

intensywnym treningu.
 
Do góry