Również się witam w ten zimny poranekDzień doberek w ten piękny, mroźny poranek. Właśnie zamarzam w samochodzie w drodze do pracy a chciała dać mi zwolnienie, a ja podziękowałam. Siedząc w domu bez zajęcia i myśląc pewnie bym zwariowała, więc może i lepiej
Nie martwcie się tym, że ciągnie, kłuje, pobolewa po długim siedzeniu, plami na żółto, kawa z mlekiem, brązowo. Ja dzisiaj już 11+6 i przerabiałam to wszystko, a jestem po poronieniu i z każdym objawem biegam do gin jak jakaś wariatka. A ona super kobieta, za każdym razem mówi, że to się zdarza bardzo często i zobaczymy co u człowieka i jak wszystko dobrze, to niech sobie leci, plami, boli.
To są normalne objawy ciąży. Więc jeżeli nie krwawi i nie jest to ostry ból, to nie panikujcie. Tylko spokój nas uratuje
U mnie dziś wybił 11 tydzień wg usg i mam wrażenie, że od wczoraj objawy jakby ustały? Mdlosci znikome, ból piersi minął..Nawet włosy przestały mi się tak przetluszczac Miała któraś z Was tak na podobnym etapie? Bo już wpadam w panikę. W nocy koszmary, na te chwile czuje tylko ból głowy