Agnieszka19m
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2020
- Postów
- 433
Dziękuję Ci [emoji3531]. Boje się momentu USG. Już ostatnio mi nogi latały.@Agnieszka19m trzymam za Ciebie kciuki , myślę, że będzie dobrze - MUSI [emoji3590]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziękuję Ci [emoji3531]. Boje się momentu USG. Już ostatnio mi nogi latały.@Agnieszka19m trzymam za Ciebie kciuki , myślę, że będzie dobrze - MUSI [emoji3590]
Trzymam cały czas kciukiZa 8 h wizyta. Stresik jest. No ale jak to mój mąż stwierdził co ma utonąć to utonie a co ma płynąć to popłynie.
Ponoć pierwsze ruchy tak czuć, jak bąbelki powietrza, ale to chyba jeszcze za szybkoJa też właśnie czekam na pobranie .... też się cukru boję tym bardziej że wczoraj pofolgowałam . I boję się odczynu cumbsa czy konflikt się nie zrobił.
Wy też macie czasem takie uczucie jakby wam bąbelki powietrza z tamtąd uciekały?
W sensie z dziurkiPonoć pierwsze ruchy tak czuć, jak bąbelki powietrza, ale to chyba jeszcze za szybko
Za 8 h wizyta. Stresik jest. No ale jak to mój mąż stwierdził co ma utonąć to utonie a co ma płynąć to popłynie.
Ja wczoraj byłam na urodzinach chrzesniaczki i zjadłam torta, potem poczęstował się ale raczej wybierałam dietetyczne przekąski sałatka szynkaJa też właśnie czekam na pobranie .... też się cukru boję tym bardziej że wczoraj pofolgowałam . I boję się odczynu cumbsa czy konflikt się nie zrobił.
Wy też macie czasem takie uczucie jakby wam bąbelki powietrza z tamtąd uciekały?
Czekam na wieści od ciebieZa 8 h wizyta. Stresik jest. No ale jak to mój mąż stwierdził co ma utonąć to utonie a co ma płynąć to popłynie.
Trzymam bardzo mocno kciuki! Innej opcji nie ma - będzie dobrzeZa 8 h wizyta. Stresik jest. No ale jak to mój mąż stwierdził co ma utonąć to utonie a co ma płynąć to popłynie.
Mnie nie ma kto chwilowo napowietrzać za każdym razem myślę że to krew leci.Ja wczoraj byłam na urodzinach chrzesniaczki i zjadłam torta, potem poczęstował się ale raczej wybierałam dietetyczne przekąski sałatka szynka
No nic poczekam
Mi bąbelki też uciekają,ja myślę że mnie M jak napowietrzył a jak nie to nie wiem ale wcześniej też tak bywało
Trzymam mocno kciuki za Was [emoji3531] musisz dziś usłyszeć serce bijące jak dzwon!Dziękuję Ci [emoji3531]. Boje się momentu USG. Już ostatnio mi nogi latały.