wrześniowe mamy 2021

[gość 202851]

Dziewczyny wróciłam dziękuję każdej za miłe słowa jesteście wspaniałe każda z was. Nic się nie dzieje nie wiadomo skąd to było najprawdopodobniej od aplikacji luteiny bo żadnego świeżego plamienia nie ma na szyjce. Maleństwo ma 19mm serce bije żadnych krwiaków nie ma niewiem co to mogło być naprawdę. Brzuch mnie boli najprawdopodobniej od zrostów po CC i po wyrostku ta luteina mnie wykończy i ta aplikacja tego. Chyba tylko kobieta zrozumie kobietę cały czas się martwię może dlatego że się boję.

Cieszę się, że przynosisz dobre wieści
Kiedy masz planową wizytę?

 

[Paulina97]

a z takiego wątku prywatnego nie można uciec? bo nie bardzo rozumiem czemu mamy z tym czekać. Ja bym wolała już mieć wątek prywatny a jak się komuś coś zmieni to przecież chyba można się z tego wypisać? Dziwne jak dla mnie podejście [emoji848] Oczywiście wiem, że to nie od Ciebie zależy tylko tak ogólnie dziwna jakaś polityka na tym forum.

To dziwny system racja. Ale tylko moderatorzy moge kogos z grupy wywalic lub samemu mozna sie wypisac. Jednak patrzac sie na prywatne watki to jest duzo ,,podgladaczy" ktorzy nawet na prywatnym sie nie udzielaja. A jak ktos sie chce udzielic raz na kilka miesiacy powiedzmy to moze w głównym watku wtedy pisać.

Paulinko, może wrzuć wtedy przed otwarciem prywatnego listę samych nicków, żebyśmy wiedziały, że żadna chętna się nie zawieruszyła

Pewnie wrzuce liste wywolujac wszystkie ktore sie do mnie zglaszały. Powiedzmy ze w poniedziałek. A we wtorek skontaktuje sie z zalozycielka z zapytaniem czy juz mozemy miec wątek.

Dziewczyny wróciłam dziękuję każdej za miłe słowa jesteście wspaniałe każda z was. Nic się nie dzieje nie wiadomo skąd to było najprawdopodobniej od aplikacji luteiny bo żadnego świeżego plamienia nie ma na szyjce. Maleństwo ma 19mm serce bije żadnych krwiaków nie ma niewiem co to mogło być naprawdę. Brzuch mnie boli najprawdopodobniej od zrostów po CC i po wyrostku ta luteina mnie wykończy i ta aplikacja tego. Chyba tylko kobieta zrozumie kobietę cały czas się martwię może dlatego że się boję.

Ja tez mialam raz takie krwawienie i wysaje mi sie ze to tez bylo przez ta luteine. Potrafi czlowieka wystraszyc. Na szczęście jest wszystko w porządku[emoji173]

 

[Elodia]

Jestem już w domu nie wiadomo od czego to było wszystko w środku w porządku z maleństwem też ma 19mm nie ma krwiaków. Może to od aplikacji luteiny bo nic nie widziała żadnego świeżego plamienia.

Bardzo się cieszę, że z maluchem wszystko ok :-)

 

[Greta826]

Dziewoje czy będzie problem jak oddam mocz do badania z drugiego moczu ? Nie kupiłam pojemniczka a jutro idę na badania i zrobiła bym siku w toalecie ... czy lepiej dowieść we wtorek taki z pierwszego tłoczenia

to chyba nie ma jakiegoś mocno większego znaczenia. U mojej dr, w de są kubeczki plastikowe w toalecie i jak proszą o mocz do badań to po prostu proszą o napełnienie tego kubeczka ja często się umawiam po 15 i nie ma z tym problemu

 

[Greta826]

Ja też jakoś spokojnie się czuję... W pierwszej ciąży miałam takie wewnętrzne uczucie niepokoju. Dziwne to było, takie napięcie od środka mimo że nie spodziewałam się niczego złego, nie przyszło mi do głowy że poronienie może dotknąć właśnie mnie a mimo wszystko był cały czas taki niepokój, nawet gin mówiła że muszę się trochę uspokoić bo i u niej świrowałam. A teraz mimo że na początku się bałam to teraz jest dużo spokojniej niż w pierwszej ciąży także jestem pozytywnie nastawiona

mam podobnie ale trochę w drugą stronę . W pierwszej ciąży wszystkim się na maksa stresowałam, przejmowałam i zaraz pełno pytań do. Teraz mam taki spokój i luz, ale nie dlatego ze wiem, że będzie wszystko dobrze, tylko po prostu nie mam wpływu na to co będzie. Mam czasami niepokój, taki stres. Zwłaszcza przed i o razu po wizycie. Ale faktycznie jest trochę inaczej, luźniejsze podejście.

 

[Afja-Anetka]

to chyba nie ma jakiegoś mocno większego znaczenia. U mojej dr, w de są kubeczki plastikowe w toalecie i jak proszą o mocz do badań to po prostu proszą o napełnienie tego kubeczka ja często się umawiam po 15 i nie ma z tym problemu

Tak, z takiej próbki moczu wynik też będzie.
Nie mniej zalecane jest wykonywanie badania z porannego moczu, po nocy, zagęszczonego - jest to próbka o wysokiej wartości diagnostycznej, jest większe prawdopodobieństwa wykrycia nieprawidłowości z takiej próbki, niż z przypadkowego pobrania w środku dnia, kiedy dużo pijemy i mocz jest mocno rozwodniony.

 

[Greta826]

Tak, z takiej próbki moczu wynik też będzie.
Nie mniej zalecane jest wykonywanie badania z porannego moczu, po nocy, zagęszczonego - jest to próbka o wysokiej wartości diagnostycznej, jest większe prawdopodobieństwa wykrycia nieprawidłowości z takiej próbki, niż z przypadkowego pobrania w środku dnia, kiedy dużo pijemy i mocz jest mocno rozwodniony.

Ale jak koleżanka pytała o drugi to nie ma stresu będzie dobry i będzie dobrze ;p

 

[Elodia]

Rety, ale z amną chodzą kiszone ogórki od wczoraj [emoji85] wczoraj wpieprzylam pół słoika, dzisiaj drugie pół i mi strasznie smutno bo sie skoncyzly [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] mąż jutro dokona zakupu. Ale jak juz beda na ryneczku te wiosenne cyz letnie ogoreczki, to robimy zapasy kiszonych, no bo kurde nie ujadę.

Aaa i jutro muszę koniecznie zrobić klasyczną sałatkę warzywną, bo tez mi od kilku dni po glowie chodiz [emoji85] cos widzę ze w tej ciąży na slone mnie brać zacyzna, z córką tak nie miałam. Z nią to na slodkie mnie co chiwle bralo, warzywa i slonw mogly dla mnie nie istniec wtedy [emoji85]

 

[Mango94]

Hahaha az mi przypomniałaś wczorajszy wieczor. Mój jechał po laysy paprykowe, ale ze nie było kupił crunchipsy. Ja oczywiście wielka afera ze to laysy nie sa i biedny jechać szukać mi ich no ale znalazł

Ja miałam akcje na początku, jakoś w 7 tygodniu (teraz ponad 10) - POPŁAKAŁAM SIĘ, bo mąż zrobił za mało lejący sos pomidorowy do makaronu i ryczylam, ze to jedzenie jest suche

 

[Natalia_94]

Ja też we wtorek ❤
I zaczyna mnie łapać mały stresik jak przed kazda wizyta...

Ja też się stresuje... Czy nadal wszystko jest ok.