reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

Ana1992, pewnie siedzisz już jak na szpilkach i czekasz, aż sie sytuacja rozkręci😁

Magdalena, my też oczekujemy pierwszego dziecka i mąż też ma obawy podobne, jak i Twój :) alepewnie szybko się wkręcą i nabiorą odwagi :) mój mówi, że kangurować może za każdym razem i w szpitalu i w domu, byle mały nie płakał, tylko spał 😅 W rodzinie już daaaaawno nie mieliśmy małych dzieci, więc oboje będziemy się wszystkiego uczyć.
Rozumiem smutek, jaki poczułaś. Ja myślę, że będzie mi brakować tego uczucia, jak maluszek się wierci w brzuchu ;)
 
reklama
NieZadowolona25, mój baaardzo mało się ruszał bodajże w środę, chyba nawet tutaj pisałam. Ale w czwartek znów się rozkręcił. W nocy dziś prrawie wcale go nie czułam, a od rana znów mocno się wierci i rozpycha. Także tak na zmianę.
 
Jejku, już w weekend? 😁 masz bóle brzucha albo skurcze? W sensie czy rozwarcie czułaś jakoś, że się robi?
Trzymam kciuki za Was ! 🥰

Nic kompletnie nie czułam ze coś tam się dzieje. Żadnych bolesnych skurczy, jedynie mam twardy brzuch bardzo często ale to już od dawna🤪 mój mały tez spokojny czasem się poprzeciąga trochę i tyle.
 
reklama
Do góry