reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

MamaChłopakow, Sylwia
Mam właśnie takie koszule do karmienia, ale na sam poród to chyba szkoda, bo może zostać ubrudzona, zapocona i już się nie nada do noszenia na oddziale. Dlatego myslalam o jakiejś sukience letniej bawełnianej, którą mogę już nawet wyrzucić po wszystkim, a w szafie pewnie jakąś znajdę. No a po urodzeniu dziecka ubrać koszulkę do karmienia. Tylko czy to ma sens? Czy ja coś inaczej sobie wyobrażam?
Mnie się wydaje że do porodu to chyba raczej koszula. A nawet jak się poplami to zawsze się bierze jakąś na zmiane
 
reklama
Do porodu mam koszulę nocną stara, zwykła. I tak potem podciagasz ją do kontaktu skóra do skóry albo ją rozcinają i wywalasz. Jeśli nie masz koszuli to ci dadzą (musza mieć coś w zapasie na awaryjne przypadki przecież) ale to flizelina która nie oddycha. Położne polecają też wielki t-shirty mężów ;)
 
Do porodu mam koszulę nocną stara, zwykła. I tak potem podciagasz ją do kontaktu skóra do skóry albo ją rozcinają i wywalasz. Jeśli nie masz koszuli to ci dadzą (musza mieć coś w zapasie na awaryjne przypadki przecież) ale to flizelina która nie oddycha. Położne polecają też wielki t-shirty mężów ;)

No właśnie myślałam w podobny sposób, co Ty, żeby założyć coś starego, byle dłuższego, co później wyrzuce, jakby sie zbrudziło czy zniszczyło :)
 
Dziewczyny może mnie poratujecie rada...od dzisiaj mam problem, bo pierwszy raz w ciąży pojawiły mi się hemoroidy i to na zewnątrz 😞a tu 37 tc i poród w każdej chwili...można coś na to zaradzić? A wizyta u lekarza dopiero w sobotę...
 
Dziewczyny może mnie poratujecie rada...od dzisiaj mam problem, bo pierwszy raz w ciąży pojawiły mi się hemoroidy i to na zewnątrz 😞a tu 37 tc i poród w każdej chwili...można coś na to zaradzić? A wizyta u lekarza dopiero w sobotę...
Ja smaruje parę razy dziennie procto-glyvenol, plus czopki na noc unigel procto, i łykam cyclo 3 fort.... I jakby od 3 dni jest ciut lepiej. Ale zobaczymy co będzie później....
 
Dziewczyny może mnie poratujecie rada...od dzisiaj mam problem, bo pierwszy raz w ciąży pojawiły mi się hemoroidy i to na zewnątrz 😞a tu 37 tc i poród w każdej chwili...można coś na to zaradzić? A wizyta u lekarza dopiero w sobotę...
Miałam to samo 2 tygodnie temu w 35 tygodniu 🤦‍♀️ też smarowalam procto glyvenol. Polecam przeszło po tygodniu całkowicie. A miałam naprawdę duże te hemoroidy i ból okropny nie mogłam chodzić przez to
 
Właśnie weszłam z intencją m.in zapytania o hemoroidy, ja nie mam jakichś dużych ale są i faktycznie dzisiaj kupię procto-glyvenol, dzięki! ❤️

Ja mam KTG raz w tygodniu w związku ze mała ma bardzo duże skoki tętna między snem a aktywnością prawdopodobnie przez upały które bardzo źle znoszę. Leżałam 4 dni na patologii ciąży i miałam KTG nawet 5 razy dziennie bo nie ogarniali, że puls jest niski a ona śpi jak mi gorąco na sali i nie idzie jej wybudzić na długo, a się budzi i jest aktywna gdy leżę na klimatyzowanej porodówce. Aż ich na wypisie ordynator zrąbał, że wszystko ok tylko mnie męczą i stresują 🤷🏻‍♀️
Ciążę liczę na dwa terminy wg dwóch lekarzy 10.09. i 20.09. więc 37+4 lub 36. Mała waży ponad 3500.. przez co mam straszny lęk co jak będzie ważyć 5kg (nie mam cukrzycy, możliwe że nabiera tak bo po zrośniętej wadzie serca organizm został w trybie turbo wyłapywania wszystkiego).. ja już ledwie daje radę, puchnę, wszystko mnie boli, brzuch twardy, stopy mam 3 rozmiary większe i tyję 1kg tygodniowo... Codziennie budzę się z nadzieją, że może już urodzę dzisiaj ciąża donoszona...
Widzę, że mąż już nie może mnie słuchać ale mi współczuje.
Dzisiaj na KTG u mojego lekarza będę negocjować że jak dotrwam do 10.09 i nic się nie będzie działo to albo wywołujemy albo CC bo się zajadę.
 
Właśnie weszłam z intencją m.in zapytania o hemoroidy, ja nie mam jakichś dużych ale są i faktycznie dzisiaj kupię procto-glyvenol, dzięki! ❤️

Ja mam KTG raz w tygodniu w związku ze mała ma bardzo duże skoki tętna między snem a aktywnością prawdopodobnie przez upały które bardzo źle znoszę. Leżałam 4 dni na patologii ciąży i miałam KTG nawet 5 razy dziennie bo nie ogarniali, że puls jest niski a ona śpi jak mi gorąco na sali i nie idzie jej wybudzić na długo, a się budzi i jest aktywna gdy leżę na klimatyzowanej porodówce. Aż ich na wypisie ordynator zrąbał, że wszystko ok tylko mnie męczą i stresują 🤷🏻‍♀️
Ciążę liczę na dwa terminy wg dwóch lekarzy 10.09. i 20.09. więc 37+4 lub 36. Mała waży ponad 3500.. przez co mam straszny lęk co jak będzie ważyć 5kg (nie mam cukrzycy, możliwe że nabiera tak bo po zrośniętej wadzie serca organizm został w trybie turbo wyłapywania wszystkiego).. ja już ledwie daje radę, puchnę, wszystko mnie boli, brzuch twardy, stopy mam 3 rozmiary większe i tyję 1kg tygodniowo... Codziennie budzę się z nadzieją, że może już urodzę dzisiaj ciąża donoszona...
Widzę, że mąż już nie może mnie słuchać ale mi współczuje.
Dzisiaj na KTG u mojego lekarza będę negocjować że jak dotrwam do 10.09 i nic się nie będzie działo to albo wywołujemy albo CC bo się zajadę.
No ja bym liczyła jednak 37+4 patrząc na wagę ;)
 
Właśnie weszłam z intencją m.in zapytania o hemoroidy, ja nie mam jakichś dużych ale są i faktycznie dzisiaj kupię procto-glyvenol, dzięki! ❤

Ja mam KTG raz w tygodniu w związku ze mała ma bardzo duże skoki tętna między snem a aktywnością prawdopodobnie przez upały które bardzo źle znoszę. Leżałam 4 dni na patologii ciąży i miałam KTG nawet 5 razy dziennie bo nie ogarniali, że puls jest niski a ona śpi jak mi gorąco na sali i nie idzie jej wybudzić na długo, a się budzi i jest aktywna gdy leżę na klimatyzowanej porodówce. Aż ich na wypisie ordynator zrąbał, że wszystko ok tylko mnie męczą i stresują 🤷🏻‍♀️
Ciążę liczę na dwa terminy wg dwóch lekarzy 10.09. i 20.09. więc 37+4 lub 36. Mała waży ponad 3500.. przez co mam straszny lęk co jak będzie ważyć 5kg (nie mam cukrzycy, możliwe że nabiera tak bo po zrośniętej wadzie serca organizm został w trybie turbo wyłapywania wszystkiego).. ja już ledwie daje radę, puchnę, wszystko mnie boli, brzuch twardy, stopy mam 3 rozmiary większe i tyję 1kg tygodniowo... Codziennie budzę się z nadzieją, że może już urodzę dzisiaj ciąża donoszona...
Widzę, że mąż już nie może mnie słuchać ale mi współczuje.
Dzisiaj na KTG u mojego lekarza będę negocjować że jak dotrwam do 10.09 i nic się nie będzie działo to albo wywołujemy albo CC bo się zajadę.
Ładna waga jak na ten tydzień ciazy😉
 
reklama
Właśnie weszłam z intencją m.in zapytania o hemoroidy, ja nie mam jakichś dużych ale są i faktycznie dzisiaj kupię procto-glyvenol, dzięki! ❤

Ja mam KTG raz w tygodniu w związku ze mała ma bardzo duże skoki tętna między snem a aktywnością prawdopodobnie przez upały które bardzo źle znoszę. Leżałam 4 dni na patologii ciąży i miałam KTG nawet 5 razy dziennie bo nie ogarniali, że puls jest niski a ona śpi jak mi gorąco na sali i nie idzie jej wybudzić na długo, a się budzi i jest aktywna gdy leżę na klimatyzowanej porodówce. Aż ich na wypisie ordynator zrąbał, że wszystko ok tylko mnie męczą i stresują 🤷🏻‍♀️
Ciążę liczę na dwa terminy wg dwóch lekarzy 10.09. i 20.09. więc 37+4 lub 36. Mała waży ponad 3500.. przez co mam straszny lęk co jak będzie ważyć 5kg (nie mam cukrzycy, możliwe że nabiera tak bo po zrośniętej wadzie serca organizm został w trybie turbo wyłapywania wszystkiego).. ja już ledwie daje radę, puchnę, wszystko mnie boli, brzuch twardy, stopy mam 3 rozmiary większe i tyję 1kg tygodniowo... Codziennie budzę się z nadzieją, że może już urodzę dzisiaj ciąża donoszona...
Widzę, że mąż już nie może mnie słuchać ale mi współczuje.
Dzisiaj na KTG u mojego lekarza będę negocjować że jak dotrwam do 10.09 i nic się nie będzie działo to albo wywołujemy albo CC bo się zajadę.
Oj rzeczywiście waga piękna :) ja dopiero 35tc a już momentami mam dosyć, wczoraj zdjęłam obrączkę i pierścionki bo jeszcze troche a musieliby mi je przecinać. Noce mam okropne, non stop mi gorąco i cała zlana potem się budze i rano od razu kąpiel. W ogóle bardzo się teraz pocę, zawsze miałam z tym problem ale teraz dosłownie pływam :( w sobote po intensywnym dniu miałam bolesne skurcze przepowiadające, aż się przestraszyłam i spakowałam torbe do szpitala już konkretnie ;)
 
Do góry