reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Hej. U Nas dziś równe 37tc :)
W przeciwieństwie do Was , czas mija mi niemożliwie szybko 😲 Ze względu na cukrzycę i insulinę kładą mnie za ok.2tyg na oddział.
Mały przystopował i nie ma już cech makrosomii więc mam nadzieję , że szczęśliwie urodzę SN :)
Pierwsze KTG mam w przyszłym tygodniu, kolejne w następnym choć mam nadzieję, że tego 03.09 będę już choćby w drodze na IP :D
 
reklama
Czym bliżej terminu, to tym bardziej chyba się denerwuję , a Wy? 🙈😄 Choć termin wg om mam na 22.09.
Jakoś do niedawna wydawało mi się, że już zawsze będę w ciąży i tem wrzesień nie nadejdzie 😂 a odkąd coraz więcej malutkich ciuszków i tych wszystkich gadżetów dla dziecka, bolesnych skurczów i nie wiem czego tam jeszcze, to robi się coraz poważniej 🙈😅
A ja się z kolei zaczynam niecierpliwić😀 Oczywiście boję sie porodu, bólu, jak to organizacyjnie wyjdzie (dojazd do szpitala, ekipa jaka mi sie trafi przy porodzie...), ale wolałabym mieć już Synka po drugiej stronie brzucha😀 Poza tym uspokoilabym się już, bo dopóki dziecko jest w brzuchu to martwię sie, ze coś mu się może stać a ja nie będę o tym wiedziećo_O
 
Oj swięte słowa🙄 czasem nawet nie ma z kim pogadać bo wydaje się że nikt nic nie rozumie😉 a tutaj wsparcie jest zawsze😘

Ja to mam wrażenie, że mój mąż mnie już nie umie słuchać 😄 do niedawna widziałam wszystko w różowych barwach, ale teraz jak zaczynam sie bać porodu i połogu itd.,to chyba stałam się marudna 🤦‍♀️😝
Muszę zacząć myśleć pozytywnie, bo tego baby bluesa dostane zanim jeszcze urodzę 🤣
 
reklama
Do góry