reklama
Ja też mam cukrzycę i insuline. Jutro jadę do poradni i tam mają ustalić mi datę porodu....ciekawe czy będą mnie tam na oddziale trzymać jakiś czas czy jest to na zasadzie - kładą, wywołują poród i już.Hej. U Nas dziś równe 37tc
W przeciwieństwie do Was , czas mija mi niemożliwie szybko [emoji44] Ze względu na cukrzycę i insulinę kładą mnie za ok.2tyg na oddział.
Mały przystopował i nie ma już cech makrosomii więc mam nadzieję , że szczęśliwie urodzę SN
Pierwsze KTG mam w przyszłym tygodniu, kolejne w następnym choć mam nadzieję, że tego 03.09 będę już choćby w drodze na IP
Sylvia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2020
- Postów
- 708
No u mnie waga dziecka podobna była ostatnio, też obawiam się rozwiązania. Termin tuż tuż, z usg wynika 28.08,a z okresu na 07.09. Wizyta u lekarza dopiero w czwartek i martwię się czy nie za późno, a jak jeszcze coś wcześniej zacznie się... W każdym razie jak już ktoś pisał trzeba podejść do tego zadaniowo, niezależnie jak, ale jakoś urodzimyWłaśnie weszłam z intencją m.in zapytania o hemoroidy, ja nie mam jakichś dużych ale są i faktycznie dzisiaj kupię procto-glyvenol, dzięki! ❤
Ja mam KTG raz w tygodniu w związku ze mała ma bardzo duże skoki tętna między snem a aktywnością prawdopodobnie przez upały które bardzo źle znoszę. Leżałam 4 dni na patologii ciąży i miałam KTG nawet 5 razy dziennie bo nie ogarniali, że puls jest niski a ona śpi jak mi gorąco na sali i nie idzie jej wybudzić na długo, a się budzi i jest aktywna gdy leżę na klimatyzowanej porodówce. Aż ich na wypisie ordynator zrąbał, że wszystko ok tylko mnie męczą i stresują
Ciążę liczę na dwa terminy wg dwóch lekarzy 10.09. i 20.09. więc 37+4 lub 36. Mała waży ponad 3500.. przez co mam straszny lęk co jak będzie ważyć 5kg (nie mam cukrzycy, możliwe że nabiera tak bo po zrośniętej wadzie serca organizm został w trybie turbo wyłapywania wszystkiego).. ja już ledwie daje radę, puchnę, wszystko mnie boli, brzuch twardy, stopy mam 3 rozmiary większe i tyję 1kg tygodniowo... Codziennie budzę się z nadzieją, że może już urodzę dzisiaj ciąża donoszona...
Widzę, że mąż już nie może mnie słuchać ale mi współczuje.
Dzisiaj na KTG u mojego lekarza będę negocjować że jak dotrwam do 10.09 i nic się nie będzie działo to albo wywołujemy albo CC bo się zajadę.
Co do upałów to też mam juz dosyć. W nocy śpię przy otwartym na oścież balkonie a i tak pocę się. U mnie też są problemy z puchnieciem i możliwe że ze stawami (tzn. bolą mnie kolana podczas zginania i nie mogę po nocy palców rąk wyprostować)... Ostatecznie to juz końcówka chyba nie da sie bezobjawowo jej przejść (a jeśli da sie to mogę pozazdrościć)
Sylvia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2020
- Postów
- 708
Ja tak wcześnie spakowalam torbę do szpitala (ok. 32 tc), że musze ją rozpakować i spakować od nowa, bo nie pamiętam już co tam schowalamJa tą torbe tak wcześnie spakowałam nauczona doświadczeniem z poprzedniej ciąży. W 34tc myślałam że wody mi się sącza i szybko na wizyte do gina i była panika że nic nie spakowane wrazie jakbym musiała do szpitala a męża z tym nie zostawie samego dlatego wyprawka już też gotowa jeszcze poprasowac ciuszki bo w większości już wyprane w nocy miałam taką migrenę że spać nie mogłam wcale, wyglądam jak półtora nieszczęścia dzisiaj. Ja wizytuje dopiero za dwa tygodnie, w przyszłym tygodniu muszę jeszcze morfologie sprawdzić
Gunka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2020
- Postów
- 1 927
Hehehe dobre. Więcej roboty terazJa tak wcześnie spakowalam torbę do szpitala (ok. 32 tc), że musze ją rozpakować i spakować od nowa, bo nie pamiętam już co tam schowalam
Sylvia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2020
- Postów
- 708
Mam bóle skurczowe, nieregularne, ale niezbyt mocne, podczas okresu bywały silniejsze i gorzej funkcjonowalo sie przy nich. A co do twardnien to u mnie wiąże się to z wybrzuszaniem się Synka, który czasami wierci sie tak jakby chciał wyjść przez brzuchCzy każda z was ma bolesne skurcze przepowiadające? U mnie 36+4 i absolutnie nie czuje nic takiego. Brzuch trochę twardnial jak dużo chodziłam brałam magnez i teraz nawet tego nie odczuwam. Może nie będzie chciał wyjść w ogóle
NieZadowolona25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2020
- Postów
- 246
Kurde, a na dalej nie mam żadnych skurczy nie narzekam, raczej się boję, że spanikuje jak tylko się pojawią
Mama_chlopakow
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2020
- Postów
- 1 049
My jeszcze wlasnie łóżeczko musimy przenieść ale to trochę później jak pójdę do szpitala już bo narazie synuś starszy spi z nami i ma dostawione swoje "duże " łóżko do naszego w sypialniJa spakowana od tygodnia, a dzisiaj mam 35+4 ciuszki wyprane i wyprasowane. W sobotę wnieśliśmy łóżeczko z pokoju Małej do naszej sypialni. Dzisiaj bylam u fryzjera i kosmetyczki, żeby się trochę ogarnąć przed porodem, bo później może być różnie Pozostaje nam czekać coraz blizej do 3 września, a wtedy dowiemy się już kiedy CC
reklama
Sopek
Moderator
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2012
- Postów
- 3 167
Ja mam przepowiadające bolesne, dla mnie nowość bo we wcześniejszych ciążach nie bolały a w tej są bolesne.. kupiłam majtki sexi z siatki Poporodowe, podpaski, ostatnie rzeczy dla dziecka i ogarnęło mnie przerażenie już bym chciała być po i cieszyć się dzidziusiem pewnie zreszta jak każda z nas
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: