reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Jestem, dopiero do domu wrocilam:) lekarz mial opznienie i dluzej zeszlo. A wiec tak termin na 8 wrzesnia dzis 8tydz+2 i on liczy ze 9 tydzien czyli rozpoczete. Przez 2 tyg duza roznica bo dzis to juz duzy Groszek, ma 18.5 mm slyszalam serduszko bije 167 na min :) nastepna wizyta 25 lutego i na nich zrobimy genetyczne. A wiec brak objawow nie jest wcale zly, trzeba sie cieszyc:) a i duphaston kazal odstawic Zobacz załącznik 1074372Zobacz załącznik 1074373
Super!! Gratulacje!! 😊 Najważniejsze że jest wszystko dobrze i oby tak dalej😉 z tymi objawami to można fioła dostać.. Ja dziś w dzień w ogóle bez objawów i już się zastanawiałam czy coś nie tak... Masakra, a tu się okazuje że brak objawów to dobry objaw 😉


Dzięki dziewczyny to i ja sobie instaluje aplikacje 😉
 
reklama
Nie mam humoru. Napisałam kiero, ze mnie nie będzie do 18 i pytała czy coś poważnego to napisałam, ze teoretycznie nie. I już wszystkim mówi w pracy, ze dałam długie chorobowe, jakbym powiedziała, ze ciąża to tez by już im powiedziała nawet gdybym nie chciała.. i już jedna do mnjie pisze o co chodzi. 🤯🤯🤯🤯🤯

Kolejna sprawa, ze już panikuje dalej. Siedzę sama w domu nie ma do kogo się odezwać i tak jest. Moj K. mi pisze żebym się nie stresowała, ze będzie dobrze. A ja nie potrafie. Co do poronień. Staram wie nie rozmyślać, jedyne co pisałam tu u Nas na forum, ze po stracie się boje ze serce przestanie bić. Ale tez nie do końca dobrze mi się czyta o tych przeszłościach, wzmaga u mnie stres. Ale chcecie to piszcie ja będę omijać. Chodzi mi o wcześniejsze straty. Bo teraz wszystkie razem się cieszylysmy, odeszło kilka dziewczyn i wiadome, ze się tu pisze i to rozumiem. Mam nadzieje, ze już zostaniemy w tym samym składzie do końca.[emoji1374][emoji1374][emoji1374][emoji1374][emoji1374] mam nadzieje, ze mnie rozumiecie.
 
Nie no osobny wątek u nas o komplikacjach to nieporozumienie!! Ale uważam że jeśli ktoś czuje potrzebę napisać o poprzednich stratach to niech pisze.. Chyba po to jesteśmy.. Mam się czuć zle ze napisze wam, że mi się nie udalo:(? (tfu tfu)

Myśle, że po to mamy grupę wrześniowych Mam żeby to właśnie w jej gronie dzielić się przeżyciami naszymi, dobrymi i tymi smutnymi. Trochę się tu już znamy wiec myśle, że wsparcie od znanych osób będących w podobnym momencie ciąży jest super ważne 😊
 
@Aklime jak po wizycie
Jestem, dopiero do domu wrocilam:) lekarz mial opznienie i dluzej zeszlo. A wiec tak termin na 8 wrzesnia dzis 8tydz+2 i on liczy ze 9 tydzien czyli rozpoczete. Przez 2 tyg duza roznica bo dzis to juz duzy Groszek, ma 18.5 mm slyszalam serduszko bije 167 na min :) nastepna wizyta 25 lutego i na nich zrobimy genetyczne. A wiec brak objawow nie jest wcale zly, trzeba sie cieszyc:) a i duphaston kazal odstawic Zobacz załącznik 1074372Zobacz załącznik 1074373
Nawet nie wiesz jak czekam na twoją relacje bo moja ciąża też bezobjawowa. Cieszę się razem z tobą kochana. Super ❤️😀
 
Nie mam humoru. Napisałam kiero, ze mnie nie będzie do 18 i pytała czy coś poważnego to napisałam, ze teoretycznie nie. I już wszystkim mówi w pracy, ze dałam długie chorobowe, jakbym powiedziała, ze ciąża to tez by już im powiedziała nawet gdybym nie chciała.. i już jedna do mnjie pisze o co chodzi. [emoji2962][emoji2962][emoji2962][emoji2962][emoji2962]

Kolejna sprawa, ze już panikuje dalej. Siedzę sama w domu nie ma do kogo się odezwać i tak jest. Moj K. mi pisze żebym się nie stresowała, ze będzie dobrze. A ja nie potrafie. Co do poronień. Staram wie nie rozmyślać, jedyne co pisałam tu u Nas na forum, ze po stracie się boje ze serce przestanie bić. Ale tez nie do końca dobrze mi się czyta o tych przeszłościach, wzmaga u mnie stres. Ale chcecie to piszcie ja będę omijać. Chodzi mi o wcześniejsze straty. Bo teraz wszystkie razem się cieszylysmy, odeszło kilka dziewczyn i wiadome, ze się tu pisze i to rozumiem. Mam nadzieje, ze już zostaniemy w tym samym składzie do końca.[emoji1374][emoji1374][emoji1374][emoji1374][emoji1374] mam nadzieje, ze mnie rozumiecie.
Ja w pracy powiedziałam że mam problemy zdrowotne o których nie chce mówić. I temat się uciął.
 
Nie mam humoru. Napisałam kiero, ze mnie nie będzie do 18 i pytała czy coś poważnego to napisałam, ze teoretycznie nie. I już wszystkim mówi w pracy, ze dałam długie chorobowe, jakbym powiedziała, ze ciąża to tez by już im powiedziała nawet gdybym nie chciała.. i już jedna do mnjie pisze o co chodzi. 🤯🤯🤯🤯🤯

Kolejna sprawa, ze już panikuje dalej. Siedzę sama w domu nie ma do kogo się odezwać i tak jest. Moj K. mi pisze żebym się nie stresowała, ze będzie dobrze. A ja nie potrafie. Co do poronień. Staram wie nie rozmyślać, jedyne co pisałam tu u Nas na forum, ze po stracie się boje ze serce przestanie bić. Ale tez nie do końca dobrze mi się czyta o tych przeszłościach, wzmaga u mnie stres. Ale chcecie to piszcie ja będę omijać. Chodzi mi o wcześniejsze straty. Bo teraz wszystkie razem się cieszylysmy, odeszło kilka dziewczyn i wiadome, ze się tu pisze i to rozumiem. Mam nadzieje, ze już zostaniemy w tym samym składzie do końca.[emoji1374][emoji1374][emoji1374][emoji1374][emoji1374] mam nadzieje, ze mnie rozumiecie.
Nie przejmuj się praca. U mnie nawet jak nie miałam L4 tylko wzięłam 3 dni urlopu to już mówili że w ciąży jestem no i w sumie mieli rację 🤣🤣. Nie ma co się przejmować co mówią i tyle.
 
Dziewczyny u mnie plotkują aż się mi moja szefowa wczoraj wprost spytała wściekła ( bo mnie się tak łatwo nie da zastąpić a to jest kretynka ) czy jestem w ciąży. Oczywiście nic nie odpowiedziałam. Powiem za 2 tygodnie. Chce być fair bo pracuje tu 12 lat. Zaszłam w poprzednią ciążę i wróciłam. Teraz też chce wrócić :) Będzie afera.😂
 
Ja z pracą mam też beznadziejną sytuacje. Mam swoją firmę, niby mogłabym nie przychodzić gdy słabo się czuje, ale wiadomo jak szefa nie ma to firma działa średnio, a i potrzebują mnie do pomocy... Chociaż mam zaufany zespół to niestety efektywność jest zdecydowanie gorsza, a i ja czuje, ze powinnam och wspierać...co rano kłócę się z myślami iść czy nie iść myśle o sobie, ale wiem, ze im będzie ciężko samym...
 
reklama
Ja z pracą mam też beznadziejną sytuacje. Mam swoją firmę, niby mogłabym nie przychodzić gdy słabo się czuje, ale wiadomo jak szefa nie ma to firma działa średnio, a i potrzebują mnie do pomocy... Chociaż mam zaufany zespół to niestety efektywność jest zdecydowanie gorsza, a i ja czuje, ze powinnam och wspierać...co rano kłócę się z myślami iść czy nie iść myśle o sobie, ale wiem, ze im będzie ciężko samym...
Prowadzenie swojego biznesu to jest wyzwanie. Szacun:)
 
Do góry