reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

A skąd wiadomo jaką krew ma dziecko? To chyba tylko da się sprawdzić przez jakieś testy czy amnio tak?

Wszystko będzie dobrze, najważniejsze że jesteś pod opieką.
Znajoma która miała konflikt miala podawany lek, ale chyba tylko w 2giej ciazy.. Nie wiem dk końca nie będę Ci mieszac:)
 
reklama
Dziewczyny,
Wiem ze bardzo malo sie udzielam- ale mam do tego osobiste powody :(
Mam dwoje dzieciakow- prawie 11 i 9 lat.... niestety nie potrafie sie cieszyc ta ciaza, za duzo roznych problemow osobistych sie skumulowalo... Wy tak pieknie piszecie o wizytach, bijacych serduszkach, cieszycie sie... a ja? No wlasnie... nie potrafie sie cieszyc :( to czytanie Was dodaje mi sil, nie wyobrazam sobie bym nie mogla poczytac o waszych wizytach, obawach, smutkach czy radosciach... potrzebuje tego by oswoic sie z tym ze zostane mama po raz trzeci...
jestem bardzo zdolowana, ciagle placze, zauwazylam ze nawet moje dzieciaki bardziej sie ciesza z tego okruszka niz ja :( wiem ze to okrutne, ze powinnam sie cieszyc i prosic Boga o zdrowie... :(
Pomarudzilam Wam... moze chociaz jedna z Was mnie zrozumie...
A który tydzień? Każda z nas różnie przeżywa ciąże. Może to po prostu etap przejściowy a kiedy problemy trochę odpuszcza to może i radość przyjdzie.
 
No właśnie coś podobnego dopadło mnie po ostatnim krwawieniu jak poszłam do sklepu i tam mnie dopadło, oczywiście nic nie kupilam bo miałam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą a z drugiej strony, strach i lęk, że jestem sama jak bym znowu zaczęła krwawic [emoji85][emoji849] Nawet nie pamiętam jak wróciłam do domu i od tego czasu nigdzie sama nie wychodzę bo boję się, że znowu mnie to dopadnie [emoji85]
Czujesz ze nie możesz wytrzymać, jakbyś miała wybuchnąć, robi Ci się gorąco, duszno, serce wAli ci jakby chciało wyskoczyc. Czujesz, że zemdlejesz. Może się kręcić w głowie. Ja w miarę umiem sobie z nimi radzić ale i tak postanowiłam isc do psychologa.. Musisz sobie urealniać ze nie masz się czego bać, że nic się nie dzieje, że nie zemdlejesz bo serce wAli ci tak mozno ze nie ma fizycznej szansy na omdlenie. I najlepiej odwracać swoją uwagę. Np puscic zimna wodę na ręce. Uszczypnąć się czy cos
 
No właśnie coś podobnego dopadło mnie po ostatnim krwawieniu jak poszłam do sklepu i tam mnie dopadło, oczywiście nic nie kupilam bo miałam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą a z drugiej strony, strach i lęk, że jestem sama jak bym znowu zaczęła krwawic [emoji85][emoji849] Nawet nie pamiętam jak wróciłam do domu i od tego czasu nigdzie sama nie wychodzę bo boję się, że znowu mnie to dopadnie [emoji85]
Ech no to okropne uczucie :(
 
Część dziewczyny, to jest jakiś kosmos jak mi się spać ciągle chce, mam pracę biurowa i tak walczę ze sobą żeby nie zasnąć...oby przeszło jak najszybciej bo czuję się bardzo bezproduktywnym pracownikiem;/ tak bym chciała już być po wizycie i wiedzieć że wszystko jest ok...ale cóż do środy muszę wytrzymać. W dodatku mąż w delegacji a córka niestety nie daje pospać po pracy;)
Miłego dnia!;)
 
reklama
Dziewczyny a jak to jest z konfliktem. Mam rh- mąż rh+, syn ma też po mnie rh-, nie dostałam nic po porodzie. Czy jeśli dziecko będzie miało teraz rh+ to trzeba coś z tym robić?

Jeśli Twoje pierwsze dziecko ma Twoja grupę krwi to nie wytwarzalas przeciwcial. Przy pierwszej ciąży nie ma zagrożenia, czy dziecko będzie miało Twoja grupę krwi czy grupę krwi męża, jeśli miałoby grupę krwi meza to w drugiej ciąży trzeba uważać, bo jeśli znowu będzie miało grupę krwi męża to wtedy trzeba interweniowac farmakologicznie, ponieważ wtedy są wytwarzane przeciwciala niebezpieczne dla dziecka. Ale w Twoim przypadku nie masz się czym martwić. Ciężko mi to prościej wytłumaczyć, Twój lekarz na pewno wszystko Ci powie :)
 
Do góry