Wrześniowe mamy 2020

[Luiska:)]

Daj spokoj my dziś wychodzimy chciałabym się spakować ale nie mam kiedy bo mały cały czas siedzi na rękach jak go próbuje odłożyć to od razu krzyk i butelka czy tylko ja mam takiego glodomora?

Cieszę się, że wychodzicie do domku!
Co planujesz w domu w związku z karmieniem?
Mój ma fazę, raz pije jakby nigdy nic jeszcze nie jadł, a na następny dzień połowę zjada i nie upomina się o więcej. Sama tego już nie rozumiem

 

[Gunka]

Cieszę się, że wychodzicie do domku!
Co planujesz w domu w związku z karmieniem?
Mój ma fazę, raz pije jakby nigdy nic jeszcze nie jadł, a na następny dzień połowę zjada i nie upomina się o więcej. Sama tego już nie rozumiem

Sama jeszcze nie wiem. Muszę dzwonić do swojego pediatry o rade

 

[Luiska:)]

Sama jeszcze nie wiem. Muszę dzwonić do swojego pediatry o rade

Daj znać proszę co Ci powiedział, sama jestem ciekawa

 

[Gunka]

Daj znać proszę co Ci powiedział, sama jestem ciekawa

Ok. Ale to pewnie dopiero w poniedzialek

 

[Beata0192]

My dzisiaj się ważylismy i mimo że Anitka je za mało to przybiera na wadze 26g/doba więc w normie jestem dużo spokojniejsza!

 

[Sopek]

U nas jak mała marudzi , pomaga rozpiąć pajacyk, body, ściągnąć pampersa i leżenie z gołą pupą. Od razu się uspakaja, mozecie spróbować

 

[Gunka]

My wróciliśmy wczoraj do domu. Moje dziecko wstalo w nocy tylko raz do jedzenia wkoncu czuje ze żyje. A jak u was?

 

[Luiska:)]

My wróciliśmy wczoraj do domu. Moje dziecko wstalo w nocy tylko raz do jedzenia wkoncu czuje ze żyje. A jak u was?

No to super!
U nas dalej katastrofa
Mamy ten problem, że każda i bąki u małego to płacz i widać, że cierpi. Także to go też wybudza, ciężko go uspać później

 

[Gunka]

No to super!
U nas dalej katastrofa

No to super!
U nas dalej katastrofa
Mamy ten problem, że każda i bąki u małego to płacz i widać, że cierpi. Także to go też wybudza, ciężko go uspać później

Wiem. Rozumiem. Po szpitalu mam to samo. Małego też łapią kolki i niestety też są krzyki. Ale naszczęście noc przespal spokojnie

 

[Luiska:)]

Wiem. Rozumiem. Po szpitalu mam to samo. Małego też łapią kolki i niestety też są krzyki. Ale naszczęście noc przespal spokojnie

Jak sobie z tym radzisz? Ja muszę przyznać, że tracę cierpliwość momentami...