Z tym karmieniem to u mnie to samo myślałam że to u mnie tylko taki nerwus bo też jakcja mu mało wiele nie leci to takie akcje mi odstawiał. Spać to by najchętniej spał tylko na rękach. Do łóżeczka to nawet nie wkładamy bo od razu krzyk w nieboglosy.
mi położna mówi, że to też oznaki kolki, to szarpanie sutka i to że się pręży też wtedy i nóżki kurczy. Ale Twój nie ma problemu z brzuszkiem?
Ja odkładam do kołyski, ale najlepiej jakbym na rękach go trzymała a on mógł spać na brzuszku na naszej klacie. Ale ja tak nie umiem w nocy, boję się że zasnę a on mi zjedzie