Wrześniowe mamy 2020

[Gunka]

U nas kolki na całego, dzień i noc pomaga jedynie suszarka, troszkę krople Sab Simplex, miś szumiś i ciepłe okłady ale to na sekunde.
Oszaleje

U nas też noc nieprzespana co prawda kolek brak ale za to moje dziecko jest wiecznie głodne nie pomaga nawet mm. Powiedzcie mi czy jest jakieś mleko modyfikowane zageszczone dla takich małych dzieci bo ja już wysiadam

 

[Luiska:)]

U nas też noc nieprzespana co prawda kolek brak ale za to moje dziecko jest wiecznie głodne nie pomaga nawet mm. Powiedzcie mi czy jest jakieś mleko modyfikowane zageszczone dla takich małych dzieci bo ja już wysiadam

Kurde, nasz też cały czas by jadł. Położna się śmieje, że teraz to ona podwójnie wage nadrabia. Wczoraj mial 2940g (w środe 2840g). Ja mam mm takie, jakie w szpitalu mu podawali, jak ten cukier mu spadał. Ale nie wiem sama, czy mu pasuje czy nie. Kolki ma obojętnie, czy moje mleko, czy mm.

 

[Gunka]

Kurde, nasz też cały czas by jadł. Położna się śmieje, że teraz to ona podwójnie wage nadrabia. Wczoraj mial 2940g (w środe 2840g). Ja mam mm takie, jakie w szpitalu mu podawali, jak ten cukier mu spadał. Ale nie wiem sama, czy mu pasuje czy nie. Kolki ma obojętnie, czy moje mleko, czy mm.

Ja dokarmiam bebilonem 1. Mój ma 4250g. I zastanawiam się czy tylko mój taki glodomor właśnie byłam w aptece pani poradziła mi jakiś preparat na przygeszczanie plus jest taki że mogę nawet swoje mleko przygescic

 

[Luiska:)]

Ja dokarmiam bebilonem 1. Mój ma 4250g. I zastanawiam się czy tylko mój taki glodomor właśnie byłam w aptece pani poradziła mi jakiś preparat na przygeszczanie plus jest taki że mogę nawet swoje mleko przygescic

A to ciekawe, trzeba się temu przyjrzeć

 

[Gunka]

A to ciekawe, trzeba się temu przyjrzeć

To też coś z bebilonu

 

[Luiska:)]

To też coś z bebilonu

Ok.
A na kolki masz cos?

 

[Gunka]

Ok.
A na kolki masz cos?

Niestety nie mam wiem że jakieś kropelki dają trzeba by było zapytać chociażby położnej może by coś doradzila. A w dzień mały spokojny?

 

[Luiska:)]

Niestety nie mam wiem że jakieś kropelki dają trzeba by było zapytać chociażby położnej może by coś doradzila. A w dzień mały spokojny?

Póki co od dwoch dni ma te kolki od około 4:00 do 16:00. Jestem wykończona. Mąż wraca do pracy na kilka godzin dziennie, aż się boję.
Położna doradziła kilka specyfików, ale nie wiem czy nie dziala,czy za krotko stosujemy jeszcze.

 

[Gunka]

Póki co od dwoch dni ma te kolki od około 4:00 do 16:00. Jestem wykończona. Mąż wraca do pracy na kilka godzin dziennie, aż się boję.
Położna doradziła kilka specyfików, ale nie wiem czy nie dziala,czy za krotko stosujemy jeszcze.

Nie dziwie się. Ja też po kilku nocach nieprzespanych mam serdecznie dosc. Jeszcze dziś mąż pojechał w delegację także zostałam sama na polu bitwy a oprócz małego mam jeszcze dwóch szkolniakow do ogarnięcia wiedziałam że będzie ciężko ale myślałam że mały będzie spokojniejszy

 

[Luiska:)]

Nie dziwie się. Ja też po kilku nocach nieprzespanych mam serdecznie dosc. Jeszcze dziś mąż pojechał w delegację także zostałam sama na polu bitwy a oprócz małego mam jeszcze dwóch szkolniakow do ogarnięcia wiedziałam że będzie ciężko ale myślałam że mały będzie spokojniejszy

No to faktycznie masz prawo mieć dość, a starszaków musisz jeszcze ogarnąć. Ja też liczyłam na to, że mały będzie spokojniejszy. Pierwsze kilka dni po porodzie był tak grzeczny, że się mega cieszyliśmy, bo jesteśmy sami i nikt nam nie pomoże. Chyba bede płakać razem z małym od jutra, jak mąż pojedzie do pracy. Psychicznie mi dobrze szło, ale już czuję, że będzie mi ciężko A Twój mąż na długo w delegacji?