MamaChłopaków, wizyte mam o 10.
Jak te płytki krwi masz takie słabe, to może jednak lekarz zdecyduje się na cc w tym tygodniu.
Myślę, że nasi mężowie muszą być podobni do siebie
dlatego mój, podobnie jak i Twój, może mnie już dziś nie dotknąć
ale tak się nastawiłam, by jutro urodzić, bo mamy rocznicę ślubu i jak już przypadkowo tak wyszło z tym terminem, to mogłoby się udać
dziś mały mi bardzo grzebie mi w dole, w szyjkę dźga, aż ciężko wytrzymać momentami. I cały czas bąbelki tam czuję nisko i lecę do wc patrzeć, czy to nie czasem wody odeszły albo czop
Qmika, no to Ty już wcale nie masz co liczyć na współpracę z mężem
musisz inne sposoby wybrać na rozruszanie akcji porodowej
do wizyty też doczekasz, do piątku czas szybko Ci zleci, jak masz prace domowe zaplanowane
nie rób dziś tak wszystkiego naraz, tylko rozłóż roboty do piątku