reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2020

reklama
Dziewczyny my rozpakowani, Borys waży całe 3510 i mierzy 52cm :) było ciężko ale dałam radę, choć mężowi mówiłam że nie :p
Gratulacje ;) wszystkiego dobrego dla was ;)
u mnie bez zmian, wszystko boli nadal ale do porodu się raczej nie szykuje :D noc przespalam jak dziecko,mąż mówi że aż miło było patrzeć :D na razie spokój, mały trochę rozrabia ale najbardziej dokazuje jak już kładę się spać :p
 
Gratulacje ;) wszystkiego dobrego dla was ;)
u mnie bez zmian, wszystko boli nadal ale do porodu się raczej nie szykuje :D noc przespalam jak dziecko,mąż mówi że aż miło było patrzeć :D na razie spokój, mały trochę rozrabia ale najbardziej dokazuje jak już kładę się spać :p

Mnie w nocy bardzo brzuch na okres bolał, ale znów przeszło, troszkę krzyże dają o sobie znać. Mały nóżkami czy to rączkami wali po bokach brzucha i próbuje się tam ładnie ułożyć, ale chyba mu to nie idzie w tej ciasnocie 😜
Chyba troche ogarnę mieszkanie. Szukam sobie zajęcia, bo myśl o jutrzejszej wizycie w szpitalu mnie stresuje. Nie umiem usiedzieć na pupie. Chyba się skuszę i wezmę męża w obroty wieczorem😂 dziewczyny tutaj polecały tę metodę 😂 tylko czy on taki zestresowany (tym że teoretycznie termin jutro) będzie miał na cokolwiek dziś ochotę? 😂
 
Luiska do dzieła a nóż zadziała jak u mnie ;) daj znać jak po wizycie jutro, ciekawe ile mały przybrał :) ja mam dzisiaj wizytę położnej , będzie pewnie ważyć małą to zobaczymy ile przybrała :)

momtobe gratuluje :) długo trwało?
 
Luiska do dzieła a nóż zadziała jak u mnie ;) daj znać jak po wizycie jutro, ciekawe ile mały przybrał :) ja mam dzisiaj wizytę położnej , będzie pewnie ważyć małą to zobaczymy ile przybrała :)

momtobe gratuluje :) długo trwało?

Dzięki 🥰 dam znać jutro 🙂
A Ty napisz nam, jak malutka po ważeniu :) jak się czujecie?
 
Luiska dziękuje czujemy się super, mała mega spokojna wiec daje rade ze wszystkim :) spacerujemy codziennie póki jeszcze piękna pogoda jest :) czasami dalej nie mogę uwierzyć ze mam czwórkę dzieci :D
 
Luiska dziękuje czujemy się super, mała mega spokojna wiec daje rade ze wszystkim :) spacerujemy codziennie póki jeszcze piękna pogoda jest :) czasami dalej nie mogę uwierzyć ze mam czwórkę dzieci :D

Super sobie radzisz! 👍😁 ja panikuję, że nie dam rady z jednym, a Ty czwórkę ogarniasz bez problemu! Będę myśleć o Tobie, jak uznam, że mi najtrudniej na świecie i nie mam siły 😂
 
Luiska o której jutro wizyta?? Ja dopiero o 16, jeszcze mąż mówi że ma przeczucie że nie będzie cc w tym tygodniu tylko mnie doktor do terminu zostawi :( ja od rana zajęłam się też oganianiem domu, pranie się robi, pościel się wietrzy :p co do seksu to mój chłop się obchodzi ze mną jak z niedotkalnym jajem więc nie mam co liczyć na to :D
Sopek ty ogarniasz 4, a ja się boję że dwójki nie ogarnę:D fajnie że zaglądasz tu jeszcze ;)
 
Luiska o której jutro wizyta?? Ja dopiero o 16, jeszcze mąż mówi że ma przeczucie że nie będzie cc w tym tygodniu tylko mnie doktor do terminu zostawi :( ja od rana zajęłam się też oganianiem domu, pranie się robi, pościel się wietrzy :p co do seksu to mój chłop się obchodzi ze mną jak z niedotkalnym jajem więc nie mam co liczyć na to :D
Sopek ty ogarniasz 4, a ja się boję że dwójki nie ogarnę:D fajnie że zaglądasz tu jeszcze ;)
Wy chociaż jutro się wizytujecie a ja muszę czekać do piątku... Jak w 7 miesiącu mi się szyjka skracała i kazał na siebie uważac tak teraz cisza, chociaż w nocy brzuch mnie pobolewał i pachwiny jak na okres ale już za dnia przeszło, też piorę, czyściłam wypoczynki, fotele, obiad gotuję 😁 ja też nie mam co liczyć na męża bo się mnie boi dotknąć jak ognia teraz i jeszcze w dodatku pokłóciliśmy się na wieczór także nic z tego nie będzie 😁 jutro się zmotywuje i pojedziemy rano zrobić morfologię i mocz bo do piątku muszę zrobić a dziś rano zbyt dobrze mi się leżało 😁😁
 
reklama
MamaChłopaków, wizyte mam o 10.
Jak te płytki krwi masz takie słabe, to może jednak lekarz zdecyduje się na cc w tym tygodniu.
Myślę, że nasi mężowie muszą być podobni do siebie 😂 dlatego mój, podobnie jak i Twój, może mnie już dziś nie dotknąć 😂 ale tak się nastawiłam, by jutro urodzić, bo mamy rocznicę ślubu i jak już przypadkowo tak wyszło z tym terminem, to mogłoby się udać 😁 dziś mały mi bardzo grzebie mi w dole, w szyjkę dźga, aż ciężko wytrzymać momentami. I cały czas bąbelki tam czuję nisko i lecę do wc patrzeć, czy to nie czasem wody odeszły albo czop 😂

Qmika, no to Ty już wcale nie masz co liczyć na współpracę z mężem 😂 musisz inne sposoby wybrać na rozruszanie akcji porodowej 😂 do wizyty też doczekasz, do piątku czas szybko Ci zleci, jak masz prace domowe zaplanowane😁 nie rób dziś tak wszystkiego naraz, tylko rozłóż roboty do piątku 😂
 
Do góry