reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

Dzięki wielkie za konkretne wyjaśnienie 😘 mogę ale nie muszę się z tą środowiskową kontaktować? Ktoś mnie z tego rozliczy?
Jak meldujesz się w szpitalu do porodu to wiem ze w dokumenty wpisujesz jaka masz wybrana środowiskowa , ale jak nie będziesz mieć to porostu Ci jakaś przypiszą :) bo jej wizyta po porodzie przynajmniej jedna jest chyba obowiązkowa
 
reklama
Ja krzywa robiłam dwa dni temu , polecam kupić glukozę w aptece miałam pomarańczowa i wchodzi jak oranżada :) ta z punktu badań jest ponoć koszmarna
 
pije herbatkę miętowa koper włoski ale nie wiele daje
Kochana w ostatnich latach w badaniach wyszło, że koper włoski ma niewielkie działanie rakotwórcze, nie poleca się już mamom pić ani podawać dzieciom tej herbatki. Sama odstawiłam.


Ja też ciągle czekam. Pierwsze L4 wystawione 1 kwietnia.
Mi wypłacili za okres 01.04-23.04 i czekam dalej.


Mnie w piątek nad ranem obudził ból 😱 przy leżeniu, siedzeniu, staniu, kucaniu - klucie jakby w szyjce macicy. Jakbym siedziała na kolcach, ale tam w środku w pochwie. Napisałam o 6:30 sms do mojego lekarza, padałam na twarz normalnie spać nie szło do tego stres. Pojechałam do szpitala, wyleżałam 3 dni, "wypiłam" 7 kroplówek nospy, do tego asmag i luteina i puściło. Wykryli mi lekką infekcję grzybiczą.

No i nie wiem od czego to bo nie umieli wskazać nawet skąd ten skurcz dobiegał. Prawdopodobnie za dużo się nałaziłam, naschylałam i tyle. Teraz na taką okazję mam pod ręką nospę i wiem, że mam leżeć aż przejdzie.
Wybieram się do fizjoterapeutki uroginekologicznej, może mi coś podpowie czy jakoś mogę ćwiczyć żeby mieć większą wytrzymałość no i jak się przygotowywać do porodu bo zaczynam świrować.

Szkoła rodzenia
Ja wybrałam polecaną u mnie w mieście szkołę rodzenia - Centrum Przyjazne Rodzinie i zdecydowałam się na opiekę ich położnej bo ma świetne opinie. Rodzić będę albo w Poznaniu albo w Nowej Soli więc nie znam tematu jak jest z zabraniem położnej na poród bo u mnie to nie wypali po prostu. Bardziej zależy mi żeby na spotkaniach męża przygotować tak żeby był mi wsparciem podczas porodu.
Położna wykonuje wg zaleceń PTGiP 3 wizyty patronażowe w domu po urodzeniu dziecka żeby podpatrzeć co można podpowiedzieć, sprawdzić jak ma się mama i dzidzia. Służy pomocą zwłaszcza gdy nie wiadomo co robić - można do niej zadzwonić zapytać.

U nas wrześniówki zaczynają kurs w czerwcu - uwielbiam takie rzeczy, bo będę się czuć bezpieczniej wiedząc więcej. Doczekać się nie mogę! Dziewczyny opowiadały że m.in. pomagają w doborze smoczka butelki, kosmetyków dla dziecka, informują dokładnie co nas czeka i dają poćwiczyć na lalkach np kąpiel lub przebieranie.

BTW żrę słodkie jak porąbana... jeszcze nie miałam krzywej cukrowej, ale zdecydowałam się liczyć kalorie, jakieś doświadczenia?
 
Też mam teraz przed następną wizyta u swojego lekarza powtórzyć tarczyce bo ostatnio na granicy normy była też 2 coś.
A czemu robiłaś crp? Masz jakąs infekcje? Po co to badanie?
Crp miałam wynik 6 na początku ciąży i lekarz teraz poprostu powtórzył badanie.

A co do wagi dzieciaczka to ja w 20 tygodniu i 5 dniu miałam wage 450 a w 22 tygodniu 580g więc mamy podobnie 😀 a dla lekarza to norma z tych większych .
 
Crp miałam wynik 6 na początku ciąży i lekarz teraz poprostu powtórzył badanie.

A co do wagi dzieciaczka to ja w 20 tygodniu i 5 dniu miałam wage 450 a w 22 tygodniu 580g więc mamy podobnie 😀 a dla lekarza to norma z tych większych .
Właśnie też mnie uspokajal lekarz, że to norma. No ale ja już tak mam że jednak się niepokoje. Tą glukoze to na pewno zakupie wcześniej smakowa. Już mnie przestrzegano przed ta z punktu badań😁.
 
Dziewczyny, lekarza mam w poniedzialek, a zaczynam się martwić spokojem mojej córci. Od wczoraj nie czuje jej ruchów. Rano coś tam kopnęła, ale było to bardzo delikatne. A kilka dni wcześniej Widzialam już nawet na brzuchu jak się unosi, więc lekko mnie niepokoi ten nagły spokój. Dziś mamy 23+2 :(
 
Dziewczyny, lekarza mam w poniedzialek, a zaczynam się martwić spokojem mojej córci. Od wczoraj nie czuje jej ruchów. Rano coś tam kopnęła, ale było to bardzo delikatne. A kilka dni wcześniej Widzialam już nawet na brzuchu jak się unosi, więc lekko mnie niepokoi ten nagły spokój. Dziś mamy 23+2 :(
A spróbuj zjeść coś słodkiego i położyć się na plecach, zrelaksować. Mi tak najłatwiej wyczuć, chociaż zauważyłam, że mój synek ma swoje ulubione pory na szaleństwa, np ok 8 jak się obudzę i leżę jeszcze przed śniadaniem
 
Dziewczyny, lekarza mam w poniedzialek, a zaczynam się martwić spokojem mojej córci. Od wczoraj nie czuje jej ruchów. Rano coś tam kopnęła, ale było to bardzo delikatne. A kilka dni wcześniej Widzialam już nawet na brzuchu jak się unosi, więc lekko mnie niepokoi ten nagły spokój. Dziś mamy 23+2 :(
Spokojnie, najedz się (najlepiej słodkiego) i połóż, zrelaksuj, a mała na pewno da znać że wszystko u niej ok. To taki czas że jeszcze nie zupełnie czuć wszystkie ruchy
 
Dziewczyny, lekarza mam w poniedzialek, a zaczynam się martwić spokojem mojej córci. Od wczoraj nie czuje jej ruchów. Rano coś tam kopnęła, ale było to bardzo delikatne. A kilka dni wcześniej Widzialam już nawet na brzuchu jak się unosi, więc lekko mnie niepokoi ten nagły spokój. Dziś mamy 23+2 :(
Zgadzam się z dziewczynami. Na dodatek doczytałam że dzieciątko może spać teraz nawet do 20h 😴 a największa jego aktywność przypaść może na czas Twojego snu. Nie martw się masz wizytę lada moment. Ja też kilka dni temu się niepokoilam bo przez całą noc nie czułam ruchów i przez nieomal cały dzień. Za to wieczorem jak się dzieciątko uaktywnilo 😅
 
reklama
Do góry