reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2020

reklama
Czy wszystkie macie juz 1 wizyty za sobą?
Ja Mam dopiero 17.02 wedlug miesiaczki zaczne juz 9 tydzien, ale bardzo mi zależało na wizycie u mojego lekarza.

Czy jest tu ktos z Bydgoszczy?

Ja mam 2, ale wymuszone stanem zdrowia. W 9 tc to juz będziesz miała wszytsko na tacy:)

Pisałyśmy o tym ostatnio - rzadko który chłop ogarnia ciążę ;) Czasami ja sama nie mogę się odnaleźć haha

Powiem wam, że aż musze zapytać męża czy my mieliśmy w pierwszej ciazy jakieś przeboje, typu ze odwalam jakieś akcje z kosmosu:) bo nie pamiętam [emoji16] teraz też raczej spokojnie, nie licząc moich wahań nastroju jak co roku zima.. Spadek formy już w grudniu miałam..
 
Cześć kobitki, melduję się w kolejnym dniu! Nie śpię od 2, potem przysnęłam, nudności przybierają na sile - a tu cały dzień pracy przede mną🤢. Wszystkie zapachy zaczynają mi przeszkadzać, czuję nawet zapach pudru na swojej twarzy😂
O 2 liczyłam owce, na setce chyba dopiero byłam ;) o 4 jeszcze widziałam zegarek :/ Jak to się nie zmieni to nie wiem, jak będę funkcjonować.
Spałam 3 godziny i zadzwonił budzik - koniec ferii :)

Izotek jest pomoc dobry na syfy, ale jest tak silny i jego skutki uboczne, ze podziękuje :D
Ale super! Ja jak mi się tak drastycznie pogorszyła cera to codziennie wieczorem nienawidziłam zmywać makijażu...


Uuu, współczuje! Jak nie jelita to syfki u mnie i tak dobrze i tak nie dobrze. Cóż możemy tylko śnić 🤣🤣
Ja tylko w tej ciąży mam problemy z cerą a wrażliwe jelita od lat i też nie wiem co gorsze ;)

To u Nas już prawie rozstanie wisi w powietrzu.. ale to długi temat
Fasolki lubią się pojawiać w takich momentach :)
 
Mój mąż jest w lekkim szoku😬 staraliśmy się już rok ale przez moje kłopoty ze zdrowiem jakoś go nie nastawiałam:) w sumie to on mi powiedział że jestem w ciąży dlatego zrobiłam test i bete przed@
Teraz nie wiem czy jest przerażony bo całe nasze życie się zmieni czy czuje ciężar odpowiedzialności ju. Bardzo się o mnie troszczy zrobił mi nawet wczoraj zupę krem noo ale ja bym chciała widzieć radość u niego...🤷‍♀️
 
Mi też mąż powiedział, że jestem w ciąży 😉 śmiał się że jak czekałam na niego przy bloku to z daleka było widać że jestem w ciąży, a jak on to stwierdził to nie mam pojęcia 🤣🤣 będzie się cieszył zobaczysz, potrzebuje czasu żeby się oswoić 😉 mój wylewny też nie jest jeśli chodzi o pokazywanie radości, chociaż męczy mnie zeby chociaż swojej mamie powiedzieć, że jesteśmy w ciąży a ja mu każe czekać do wizyty u lekarza...
Mój mąż jest w lekkim szoku😬 staraliśmy się już rok ale przez moje kłopoty ze zdrowiem jakoś go nie nastawiałam:) w sumie to on mi powiedział że jestem w ciąży dlatego zrobiłam test i bete przed@
Teraz nie wiem czy jest przerażony bo całe nasze życie się zmieni czy czuje ciężar odpowiedzialności ju. Bardzo się o mnie troszczy zrobił mi nawet wczoraj zupę krem noo ale ja bym chciała widzieć radość u niego...🤷‍♀️
 
Mój mąż jest w lekkim szoku😬 staraliśmy się już rok ale przez moje kłopoty ze zdrowiem jakoś go nie nastawiałam:) w sumie to on mi powiedział że jestem w ciąży dlatego zrobiłam test i bete przed@
Teraz nie wiem czy jest przerażony bo całe nasze życie się zmieni czy czuje ciężar odpowiedzialności ju. Bardzo się o mnie troszczy zrobił mi nawet wczoraj zupę krem noo ale ja bym chciała widzieć radość u niego...🤷‍♀️
Cieszy sie na pewno, moze tylko tego nie pokazuje...
Moj jest bardzo szczesliwy, nie myslalam, ze az tak bedzie sie cieszyl :) moje wczorajsze foszki tez zniosl i dzis juz o nich nie pamietal :)
 
reklama
Do góry