reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2020

U mnie 7 lat i 15 miesięcy [emoji4] narazie nic nie mówimy chociaż u starszego dziś wzbudziły wątpliwości moje wymioty przy myciu zębów [emoji6] kiefy macie zamiar powiedzieć rodzinom? My ze względu na wcześniejsze problemy narazie się wstrzymujemy chociaż ja bym chciała powiedzieć chociaż rodzicom może po 1 udanej wizycie
U nas to taki poczatek ciazy i pierwsza nasza wiec chce poczekac do wizyty chociaz zeby powiedziec najblizszym. O ile wytrzymam :)
 
reklama
O dwóch wcześniejszych ciążach nie wspominałam za szybko, żeby nie zapeszyć a teraz stwierdziłam, że musi być dobrze więc wiedzą już Ci, ktorzy wiedzieli o Naszych staraniach [emoji6] I tak by się dzisiaj dowiedzieli bo niby czemu będę siedzieć przy bezalkoholowych trunkach haha
Część rodziny dowie się pewnie z internetów bo na samą myśl, że będą mi życzyć córki zamiast zdrowego dzieciątka, robi mi się niedobrze ;)

Hahaha mam to samo, jak słyszę „przydałaby się Wam córeczka” to już nawet nie wiem co mam odpowiadać. Najbardziej lubię jak wychodzę na spacer z koleżanka która ma parke. I starsze Panie patrzą na nią „ooo jakie szczęście ma Pani parke” a wtedy na mnie patrzą ze smutna mina „No Pani to przydałaby się córeczka” 🤯
Wiadomo fajnie by było ale to nie jest najważniejsze [emoji6]

Powiem Ci ze dobre podejście. Ja pewnie postąpiłabym podobnie ale mój mąż jest bardzo zachowawczy a wiadomo to musi być wspólna decyzja żeby powiedzieć, dlatego czekam aż i on uwierzy ;)
 
Hahaha mam to samo, jak słyszę „przydałaby się Wam córeczka” to już nawet nie wiem co mam odpowiadać. Najbardziej lubię jak wychodzę na spacer z koleżanka która ma parke. I starsze Panie patrzą na nią „ooo jakie szczęście ma Pani parke” a wtedy na mnie patrzą ze smutna mina „No Pani to przydałaby się córeczka” 🤯
Wiadomo fajnie by było ale to nie jest najważniejsze [emoji6]

Powiem Ci ze dobre podejście. Ja pewnie postąpiłabym podobnie ale mój mąż jest bardzo zachowawczy a wiadomo to musi być wspólna decyzja żeby powiedzieć, dlatego czekam aż i on uwierzy ;)
Mój najchętniej by już obdzwonił całą rodzinę haha Razem z Synem z resztą ;)
Ja się z córki wyleczyłam, jak urodził się mój młodszy MamiSynuś :D W drugiej ciąży faktycznie miała być córka i koniec kropka a później zaliczyłam rozczarowanie, za które do dziś mi wstyd. Teraz staraliśmy się tak naprawdę o dziecko, tym bardziej po tym listopadowym teście :/ Mam naprawdę wspaniałych chłopaków i więź między Nami jest rewelacyjna i tylko denerwują mnie teksty w stylu "córka to córka, z Synem nigdy się tak nie dogadasz" :wściekła/y: A mój Starszy jest moim Najlepszym kumplem , poza tym że Synem ;)
O niczym więcej nie marzę , jak o zdrowym, szczęśliwie donoszonym dziecku :)
Choć intuicja jakby trochę tą córkę czuła ;)
 
Mój najchętniej by już obdzwonił całą rodzinę haha Razem z Synem z resztą ;)
Ja się z córki wyleczyłam, jak urodził się mój młodszy MamiSynuś :D W drugiej ciąży faktycznie miała być córka i koniec kropka a później zaliczyłam rozczarowanie, za które do dziś mi wstyd. Teraz staraliśmy się tak naprawdę o dziecko, tym bardziej po tym listopadowym teście :/ Mam naprawdę wspaniałych chłopaków i więź między Nami jest rewelacyjna i tylko denerwują mnie teksty w stylu "córka to córka, z Synem nigdy się tak nie dogadasz" :wściekła/y: A mój Starszy jest moim Najlepszym kumplem , poza tym że Synem ;)
O niczym więcej nie marzę , jak o zdrowym, szczęśliwie donoszonym dziecku :)
Choć intuicja jakby trochę tą córkę czuła ;)
Zawsze chcialam corke ale teraz od poczatku myslalam ze jak teraz bedzie ciaza to "zrobilismy syna", czas pokaze :)
 
Co słychać na Sierpniówkach? :D Już po pierwszym USG z serduchem? :)
Dziewczyny w większości tak, ja dopiero 10 wizyta, uroki terminu z końca miesiąca - jestem z do tyłu z większością. Wrzesień piękny miesiac, ja i mąż też z września, trzymam za Was dziewczyny kciuki, powodzenia dla wszystkich, nie zasmiecam Wam wątku, piszcie jeszcze na staraczkach czasem 😘
 
Właśnie dzwoniłam do przychodni i udało mi się umówić wizytę na 22 stycznia ( jak na ich standardy to bardzo szybko). I teraz mam dylemat czy czekać spokojnie do wizyty na NFZ czy iść za tydzień prywatnie. W czwartek wybieram się na powtórkę z bety i zrobię jeszcze progesteron. Dziś od trzeciej brak snu z powodu nudności, a od rana delikatne ćmienie w dole brzucha ( czy Wy też takie macie?). U mnie wie tylko najbliższa rodzina, z którą mieszkam: mąż, szwagier, teść i teściowa.

Ja korzystam z Preglife i Ciaża+ i mam dylemat bo Preglife pokazuje termin na 31 sierpnia a Ciąża+ na 1 września, ale już zostanę z Wami. Mogę ;)?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mój najchętniej by już obdzwonił całą rodzinę haha Razem z Synem z resztą [emoji6]
Ja się z córki wyleczyłam, jak urodził się mój młodszy MamiSynuś [emoji1] W drugiej ciąży faktycznie miała być córka i koniec kropka a później zaliczyłam rozczarowanie, za które do dziś mi wstyd. Teraz staraliśmy się tak naprawdę o dziecko, tym bardziej po tym listopadowym teście :/ Mam naprawdę wspaniałych chłopaków i więź między Nami jest rewelacyjna i tylko denerwują mnie teksty w stylu "córka to córka, z Synem nigdy się tak nie dogadasz" :wściekła/y: A mój Starszy jest moim Najlepszym kumplem , poza tym że Synem [emoji6]
O niczym więcej nie marzę , jak o zdrowym, szczęśliwie donoszonym dziecku [emoji4]
Choć intuicja jakby trochę tą córkę czuła ;)

Ja wyleczyłam się z ogromnej chęci posiadania córki jak miałam córkę. Śmiertelnie chora. Urodziła się w 20 tygodniu bez jakichkolwiek szans przeżycia nawet w terminie. Była chora na zespół patau.
Po niej urodziłam mój cud syna wrześniowego [emoji4] dlatego teraz tez czekam na dziecko po prostu [emoji4]


@Madeline. O nie [emoji20] najgorzej jest tak czekać! To czekam razem z Tobą już zniecierpliwiona!

@Anisa15 No pewnie siedź już z Nami, mi się różne terminy pokazują.1.01/3.01/5.01 i nie wiem o co chodzi :p ale czuje się wrzesniowka już ;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry