reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2020

Woooow podziwiam was dziewczyny ze myślicie o bliźniakach 😅u mnie koleżanka w pracy jest w 4 miesiącu j modli się żeby nie było bliźniaków. Ja bym chciała w sumie 3 ale bez bliźniaków. Chciałabym się cieszyć tym pięknym okresem raz za razem no i czasami się wyspać 😅mąż chciałby bliźniaki to mu powiedziałam że Jan będą to on zostaje w domu a ja wracam do pracy 😄 ale u nas i tak nikt nie miał więc szansę małe 🤔
 
reklama
No na pewno ciąża mnoga jest cięższa do przejścia... chociaż moja mama mówiła, że gorzej czuła się będąc w ciąży z moja starsza siostra. Z blizniakami ciężko jest na początku, a później rodzeństwo zajmuje się sobą :D
 
To chyba przy tym pierwszym dziecku jest jakieś niedowierzanie i obawa z tylu głowy...
Wiesz mi nie tylko przy pierwszym. To moja druga ciąża ( pierwsza zakończona niepowodzeniem) i też jest ciągła obawa z tyłu głowy. Do pierwszej podeszłam z wielkim optymizmem i do głowy mi nie przyszło, że coś złego może się stać. A jednak. szok i rozpacz była wielka. Dlatego teraz brak mi już takiego optymizmu i jak to określiłaś obawa z tyłu głowy jest. Cały czas, powtarzam, że będę spokojna dopiero wtedy jak będę trzymała w ramionach swoje maleństwo. Nawet dzisiaj z teściową rozmawiałyśmy, żeby jakieś ciuszki czy podstawowe rzeczy zacząć kupować w 7 miesiącu, a resztę rzeczy po urodzeniu. Każda z nas ma inne podejście, bo ma inne doświadczenie i inny charakter. Może też po prostu łatwiej jest osobom młodym, które mają już dzieci. Gdy jednak nie masz dzieci, czterdziestkę na karku i niepowodzenia za sobą inaczej do tego podchodzisz. Cieszysz się, ale ze zdrowym dystansem.
 
Któraś jeszcze ma popołudniu takie zawroty głowy? 😵 U mnie do 15 zero objawow, super samopoczucie a dzisiaj znowu... Ciężko w pracy wysiedziec jak mam wrażenie że zaraz zemdleje 🙄
 
Któraś jeszcze ma popołudniu takie zawroty głowy? [emoji43] U mnie do 15 zero objawow, super samopoczucie a dzisiaj znowu... Ciężko w pracy wysiedziec jak mam wrażenie że zaraz zemdleje [emoji849]
Zawroty głowy to nie. Ale mnie np strasznie od 17 zaczyna mdlic... Jak leżę to jeszcze ujdzie...
Ale teraz mam drugą zmianę w pracy więc sobie nie poleże. I nie mogę jechać autobusem dłużej niż 10min...
 
Któraś jeszcze ma popołudniu takie zawroty głowy? [emoji43] U mnie do 15 zero objawow, super samopoczucie a dzisiaj znowu... Ciężko w pracy wysiedziec jak mam wrażenie że zaraz zemdleje [emoji849]
Nie ale mam czasami wrazenie jakby mi mialo serce wyskoczyc z klatki piersiowej [emoji849][emoji1745]
 
Ja to się pochwaliłam siostrom ale usłyszałam tylko ... i po co ci to było , znowu pchać się w te gowno!
One wola spędzać czas w pracy niż przy dzieciach wola imprezy znajomych [emoji28]
Ja inaczej patrzę na życie .... ale mogły mi chociaż po gratulować [emoji19]

Przykro, że nawet nie pogratulowały[emoji57] A ile siostry mają lat? Są w stałych związkach?

Woooow podziwiam was dziewczyny ze myślicie o bliźniakach [emoji28]u mnie koleżanka w pracy jest w 4 miesiącu j modli się żeby nie było bliźniaków. Ja bym chciała w sumie 3 ale bez bliźniaków. Chciałabym się cieszyć tym pięknym okresem raz za razem no i czasami się wyspać [emoji28]mąż chciałby bliźniaki to mu powiedziałam że Jan będą to on zostaje w domu a ja wracam do pracy [emoji1] ale u nas i tak nikt nie miał więc szansę małe [emoji848]

Kiedyś też mówiłam, że chciałabym bliźniaki ale teraz nie wyobrażam sobie tego [emoji51] to jest jednak duże obciążenie dla organizmu, moje ciało by tego nie udźwignęło, a plecy pękły w pół[emoji51]
 
reklama
Do góry