Cześć dziewczyny
W ciągu dnia w ogóle nie mam czasu wejść Was podczytać, poza tym to forum jest dla mnie jakoś mało czytelne
Nie myślałyście o tym, żeby przenieść się na grupę na FB? Mogłybyśmy stworzyć prywatne wrześniówki, tworzyć dzienne posty, tematyczne posty, posty z brzuszkiem na dany miesiąc i tej sielanki nie byłoby końca
Jestem na takiej grupie lutóweczek z zeszłego roku, jest tam nas około 30 kobitek, mimo, że nasz najstarszy grupowy bobo skończył niedawno roczek, wciąż mamy świetny klimat, zawiązały się sympatie, często jest dużo humoru, ale przede wszystkim jesteśmy dla siebie super grupą wsparcia
Nawet mamy awaryjną grupę na messangerze w przypadku jakiś chorób lub innych awaryjnych sytuacji. Przemyślcie sobie, ja uważam, że taka forma byłaby bardziej przystępna
Wg. aplikacji mam dziś 5+1 tc. do lekarza mi się nie spieszy, może pójdę w przyszłym tygodniu, może za dwa
Test zrobiłam jeden, bety żadnej
Muszę zadzwonić do lekarza i zapytać czy przyjmuje po południu, wtedy poszlibyśmy razem z mężem (przy poprzedniej ciąży chodził ze mną tylko na prenatalne). Objawów jako takich brak, coś tam zaczęły piec mnie piersi, ale ja karmię Czarusia, więc i tak są bardzo zahartowane. Teraz wydaje mi się, że w sumie już przestały
Czasem mnie zakręci coś w brzuchu, ale to też tak delikatnie, że nie ma o czym wspominać
Osobiście chyba najgorzej z poprzedniej ciąży wspominam nudności, ciągle musiałam je zajadać, bo chciało mi się wymiotować
Poza tym życzę sobie i Wam, jak najnudniejszych ciąż, nie martwcie się brakiem objawów, to jak zbawienie [emoji173]
Życzę Wszystkim dużo zdrowia, dużych przyrostów bety i spokojnych wizyt u lekarzy [emoji173]