Wrześniowe mamy 2020

[an.eta]

@Ewelina @ piękny ten wózek! Też mi się bardzo podoba. Myślę, że dla dziewczynki i dla chłopca będzie idealny!
Też już oglądam wózki (pełno reklam mi się wyświetla na Facebooku, więc nie mogę się powstrzymać ).

@Dwa+Trzy trzymam kciuki

 

[quchasia]

Tylko wczoraj bezposrednio i dzis rano nic niw bylo, dopiero teraz

Myślę że jak większe nie jest to nie ma co się martwic:*

 

[Ewelina @]

Dziewczyny, Wy już o wózkach myślicie, a ja się boję za bardzo cieszyć i myślę, żeby wszystko tylko było ok, a Wy macie już takie dalekosiężne plany

Ja tam lubię mieć wszystko zaplanowane i dopięte na ost guzik [emoji28][emoji28]

 

[Ewelina @]

Mi się podoba ten

Wózek Espiro Next Avenue Birdy Beige Głęboko Spacerowy - Ceny i opinie - Ceneo.pl

Wózek Espiro Next Avenue Birdy Beige Głęboko Spacerowy – sprawdź opinie i opis produktu. Zobacz inne Wózki wielofunkcyjne, najtańsze i najlepsze oferty.

m.ceneo.pl

Ale wiadomo tylko dla dziewczynki

Tez patrzalam na początku na takie białe z kwiatami [emoji28][emoji23] myśle ze jak w końcu wylonduje w sklepie z wózkami to oszaleje pojadę po ulubiony a wrócę z innym ... [emoji23]

 

[quchasia]

Mnie to prędzej nie było stać na jakiś wózek , zawsze od kogoś albo używany , ale jak będę musiała maleństwo cały czas za sobą ciągnąć to przyda się coś lepszego , co innego kiedy ktoś kupi taki wózek a nie używa dużo bo autem jeździ , każdy robi pod siebie i jego sytuacje [emoji6][emoji5]

A czemu będziesz musiała maleństwo ciągnąć wszędzie że sobą?

Ja znowu rozkminiam jak rozplanować zaprowadzanie mlodej i odbieranie z przedszkola.. Myślę że chusta będzie jednak lepsza niż wózek.. Bo my na 3cin piętrze mieszkamy więc znoszenia i wznoszenie.. Bo windy brak. Mąż już wymyślił, żeby wózek trzymać w garażu pod blokiem, jest to też jakaś myśl

W ogóle jak wasi mężowie czy partnerzy podchodzą do sprawy? My z pierwszym dzieckiem mieliśmy przeboje, mało się nie rozwiedlismy mąż się zgodził tylko ze względu na to że ja bardzo chciałam dziecko, co potem odbiło się po porodzie.. Teraz ma super kontakt z cora miłość bez granic i sam chciał kolejnego bobasa. Teraz dużo planuje że mną, aż w szoku jestem ze sie tak podejście może zmienić..

 

[Zapata]

Ja planować też lubię, ale jakoś boję się aż tak nastawiać na samym starcie... za dużo historii się tutaj naczytałam

 

[Zapata]

Mój mąż jest bardzo zaangażowany, to była nasza wspólna decyzja. A maz uwielbia dzieci i już nie może się doczekać muszę go stopować, bo cały czas by gadał o dzidzi

 

[Zapata]

Właśnie mi znajoma też mówiła, żeby nie inwestować w gondolę, bo ona jest tak naprawdę na krótko potrzebna i lepiej kupić porządną spacerowke

 

[Ewelina @]

A czemu będziesz musiała maleństwo ciągnąć wszędzie że sobą?

Ja znowu rozkminiam jak rozplanować zaprowadzanie mlodej i odbieranie z przedszkola.. Myślę że chusta będzie jednak lepsza niż wózek.. Bo my na 3cin piętrze mieszkamy więc znoszenia i wznoszenie.. Bo windy brak. Mąż już wymyślił, żeby wózek trzymać w garażu pod blokiem, jest to też jakaś myśl

W ogóle jak wasi mężowie czy partnerzy podchodzą do sprawy? My z pierwszym dzieckiem mieliśmy przeboje, mało się nie rozwiedlismy mąż się zgodził tylko ze względu na to że ja bardzo chciałam dziecko, co potem odbiło się po porodzie.. Teraz ma super kontakt z cora miłość bez granic i sam chciał kolejnego bobasa. Teraz dużo planuje że mną, aż w szoku jestem ze sie tak podejście może zmienić..

Muszę ciągnąć za sobą bo jestem sama w domu z 4 dzieci jak maleństwo się urodzi to z 5 ... męża mam za granica , wraca co 2-3 miesiące . Czyli małych do szkoły i odebrać nie raz wychodzę w miasto po 4 razy , nie mam nikogo do pomocy jestem sama , boje się późniejszego czasu ale dobra organizacja i tez się da [emoji6]

 

[Aklime]

Ja planować też lubię, ale jakoś boję się aż tak nastawiać na samym starcie... za dużo historii się tutaj naczytałam

Ja tez na razie wole nie planowac.. za bardzo sie boje...
U nas to ja namowilam meza, bo on chcial troszke poczekac, ale oczywiscie nie narzeka, cieszy sie i juz zaczyna snuc plany na przyszlosc ale ja go ostrzeglam ze jeszcze nic nie wiadomo, czy ta dzidzia bedzie, ale powiedzial ze on nie ma problemu by zrobic druga