rozczochrana.mama
Fanka BB :)
Mam to samo. Nie ma sie czym chwalic ale nie przepadam za woda. A teraz taka pustynia, ze w pracy w 8h 2 herbaty i 2 litry wody niegazowanej a pozniej podpijam jeszcze wode w domu ale juz nie patrze ile jej spijam [emoji1745][emoji23] podejrzewam ze samejnwody lekko 3.5l schodzi w dzien u mnie... Apetyt... No coz. Odkad zniknal gorzki posmak w ustach to żarłabym jak dzika, ale staram sie to ograniczac świadomie... Pomidory wpieprzam bez opamietania... W kazdej postaci. Ostatnio pomidorowke jadlam na sniadanie obiad i kolacje [emoji23][emoji1745] nie mdli mnie tfu tfu nie wymiotuje tfu tfu i jedyne co to pobolewa, a czasamu cos zarwie w podbrzu. I ta kolka raz sie odzywa raz nie.Ja ogólnie piłam dziennie tylko dwie kawy i pół szklanki wody. A teraz susza
Ide dzis zglosic ciaze do lekarza... Bede sie czula oficjalniej w ciąży ahahaha