reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Ach, właśnie to do mojego zawodu należy, że gdy się ludziom powie prawdę to ta prawda często w oczy kole [emoji4]ale mądrym oczy otwiera. Akurat nie narzekam na swój zawód. Jestem dobra w tym co robię.

Takim osobom jak Ty to bardziej polecałabym może nieplanowanie dzieci skoro brzuch ciążowy to wstyd! ‍♀️ współczuje właśnie twoim dzieciom.. bo to co nosisz po sercem to jest cud, a nie wstyd!!!
Wiesz a z Ciebie tutaj super dietetyk dla kobiet w ciąży. Nie ośmieszaj się dziewczyno, serio. Masz zachowanie anorektyczki i akurat dobrze się na tym znam. Ten strach przed przytyciem potrafi rownież wywołać jadłowstręt i wymioty. Sorry, jesteś w ciąży, a nie jesz i nic z tym nie robisz i jeszcze się tym chwalisz. Przy tym KRYTYKUJESZ inne dziewczyny, które boją się przytyć lub już przytyły. Twoje podejście jest naprawdę nienormalne i nie wiem dlaczego Twoje obraźliwe wręcz zachowanie jest tutaj tolerowane. Absolutnie nie masz w sobie empatii.

Nie rozmiar świadczy o chorobie jaką jest anoreksja. Twoje zachowanie jest nienormalne. Kobieta w ciąży, która nie je i którą brzuch krępuje lub która się wstydzi brzucha. Ty tak serio?

I opanuj się kobieto z takimi opiniami bo ja wymiotów nie wywołuje tu zreszta bulimia sie kłania nie anoreksja.
Wiem jak działają hormony bo to moja trzecia ciąża i nikt mi nie będzie wmawiał ze sama sobie mdłości wywołuje. Bo nawet nie wiesz ile łez wylałam siedząc z biegunka i zygajac nad miska wiec nie wmawiaj mi tu choroby

Tycie w ciąży nie oznacza zawsze obżarstwa! Wystarczy odrobinę włączyć szare komórki.. twoje chudniecie i niejedzenie ma podłoże psychiczne. I przykro mi: ale znam się na tym! Jest to moja praca!
Po pierwsze to czytaj ze zrozumieniem co pisze. Nie napisałam ze ciąży się wstydzę tylko grubości i ze wieki brzuch mnie krępował.
Po drugie nie jestem na tyle obłożna ze moj mąż ma rezygnować z pracy bo jego praca wymaga ciągłego zaangażowania i nie może pozwolić sobie na być albo nie być. Zarządza ogromna firma dzięki temu mam wszystko nie muszę pracować i mogę wypoczywać w domu bez konieczności pobytu w szpitalu.
A od moich dzieci trzy kroki w bok. Nie znasz ich mie widziałaś nie masz prawa im współczuć bo myśle ze każde dziecko chciałoby mieć tak jak one.
Nie życzę sobie opinii internetowej na mój temat i mojej rodziny od osoby która mnie zupełnie nie zna.
A to do przeżyłam przez ostatnie dwa miesiące to najgorszy okres w moim życiu i nie jest on spowodowany umysłem czy anoreksja tylko hormonami. I w widocznie nie cierpisz na to co ja i może masz lepiej ze nie zygasz ale to nie powód robić z kogoś anorektyczkę bo jak już mówiłam do niej mi bardzo daleko.
A przypadek anoreksji jest mi blisko no siostra chorowała. Także znam z autopsji. I wymioty łączy się z bulimia nie anoreksja
 
Ach, właśnie to do mojego zawodu należy, że gdy się ludziom powie prawdę to ta prawda często w oczy kole [emoji4]ale mądrym oczy otwiera. Akurat nie narzekam na swój zawód. Jestem dobra w tym co robię.

Takim osobom jak Ty to bardziej polecałabym może nieplanowanie dzieci skoro brzuch ciążowy to wstyd! ‍♀️ współczuje właśnie twoim dzieciom.. bo to co nosisz po sercem to jest cud, a nie wstyd!!!
Nie życzę sobie opinii o moich dzieciach. A tym bardziej współczucia od kogoś takiego
A tak wogole to mam 36 lat i za stara jestem na zabawę w anorektyczkę. Tym bardziej w ciąży. A Ty za młoda żeby wydawać o mnie taka opinie
 
Ostatnia edycja:
Ojej przysneło mi się z córka, a tu na forum taka wichura :(:(:oops::o
Nie lubię takich sytuacji.


Baciombre jesteś? Jak Ty do domu wrócisz. Mówiłaś, że autobus po 23 ciej.
Mój gin też ma takie obsuwy. Teściowa mieszka obok, żwięc jest jakaś alternatywa.
Daj znać co u Ciebie
Wracałam taksówka :errr: A teraz kładę się spać bo głowa mi peka
 
Po pierwsze to czytaj ze zrozumieniem co pisze. Nie napisałam ze ciąży się wstydzę tylko grubości i ze wieki brzuch mnie krępował.
Po drugie nie jestem na tyle obłożna ze moj mąż ma rezygnować z pracy bo jego praca wymaga ciągłego zaangażowania i nie może pozwolić sobie na być albo nie być. Zarządza ogromna firma dzięki temu mam wszystko nie muszę pracować i mogę wypoczywać w domu bez konieczności pobytu w szpitalu.
A od moich dzieci trzy kroki w bok. Nie znasz ich mie widziałaś nie masz prawa im współczuć bo myśle ze każde dziecko chciałoby mieć tak jak one.
Nie życzę sobie opinii internetowej na mój temat i mojej rodziny od osoby która mnie zupełnie nie zna.
A to do przeżyłam przez ostatnie dwa miesiące to najgorszy okres w moim życiu i nie jest on spowodowany umysłem czy anoreksja tylko hormonami. I w widocznie nie cierpisz na to co ja i może masz lepiej ze nie zygasz ale to nie powód robić z kogoś anorektyczkę bo jak już mówiłam do niej mi bardzo daleko.
A przypadek anoreksji jest mi blisko no siostra chorowała. Także znam z autopsji. I wymioty łączy się z bulimia nie anoreksja

Anoreksję z autopsji może znać jak sama nazwa mówi, osoba która anoreksję ma lub miała..

Tak samo osoby, które tutaj są na forum nie życzą sobie opinii osoby, która ich nie zna - na temat, dlaczego tyją. A już tym bardziej szufladkowania i bzdur, że do 20 tc się w ogóle nie powinno przytyć. Najpierw może pozamiataj pod swoimi drzwiami, zanim zaczniesz zamiatać u innych. Zawsze zaczynamy najpierw od siebie!!

Wiesz, ja taka młoda to już też nie jestem. Mam 32 lata. Także luuzz.. i mimo, że mojemu przyszłemu mężowi dobrze się w firmie powodzi i niczego mi w życiu nie brakuje, to ja osobiście nie wyobrażam sobie spoczywać na laurach i nie chodzić do pracy lub na siebie nie zarabiać. Nie chciałabym żeby mnie utrzymywał. Dobrze się czuje, nie jestem na chorobowym, mam dobrą pracę. Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu, bo tak.. ale wiem, że gdyby chodziło o moje zdrowie, to rzuciłabym wszystko i mój przyszły mąż rownież. Bo ja i dziecko jesteśmy teraz ponad wszystko i dla mnie i dla niego.
 
Anoreksję z autopsji może znać jak sama nazwa mówi, osoba która anoreksję ma lub miała..

Tak samo osoby, które tutaj są na forum nie życzą sobie opinii osoby, która ich nie zna - na temat, dlaczego tyją. A już tym bardziej szufladkowania i bzdur, że do 20 tc się w ogóle nie powinno przytyć. Najpierw może pozamiataj pod swoimi drzwiami, zanim zaczniesz zamiatać u innych. Zawsze zaczynamy najpierw od siebie!!

Wiesz, ja taka młoda to już też nie jestem. Mam 32 lata. Także luuzz.. i mimo, że mojemu przyszłemu mężowi dobrze się w firmie powodzi i niczego mi w życiu nie brakuje, to ja osobiście nie wyobrażam sobie spoczywać na laurach i nie chodzić do pracy lub na siebie nie zarabiać. Nie chciałabym żeby mnie utrzymywał. Dobrze się czuje, nie jestem na chorobowym, mam dobrą pracę. Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu, bo tak.. ale wiem, że gdyby chodziło o moje zdrowie, to rzuciłabym wszystko i mój przyszły mąż rownież. Bo ja i dziecko jesteśmy teraz ponad wszystko i dla mnie i dla niego.
Dziewczyno co ty wogole piszesz. Ja o nikim nie wydaje opinii. Nie wiedziałam ze można tyć będąc na diecie. Albo ze woda można przytyć 20 +. O tym ze kobiety w ciąży nie musza przytyć do 20 tc przeczytałam w artykule jak szukałam porady na swoje zyganie. Nie wyssałam tego z palca i nie zamierzam nikomu mówić czy ma jesc czy nie.
To Ty zrobiłaś ze mnie anorektyczkę bo nie chce wyglądać jak wieloryb. Bo sobie założyłam ze przytyje 5 kg w ciąży tak cię to boli? Masz problem z nadwaga ? Owszem uważam za nieestetyczne opasłe kobiety które nie dbają o siebie i dla mnie mój status życiowy nawet nie pozwala na coś takiego. Żeby wyglądać jak spasiona świnia. Ale nikogo nie obrażam na forum nie widziałam nie znam tutaj dziewczyn i ze zdjęć wywnioskowałam ze maja świetne figury i daleko komuś do otyłości.
Ja mówiłam o sobie naucz się czytać ze zrozumieniem i w przeciwieństwie do ciebie nie robię z nikogo wieloryba albo anorektyczki.
Gdybym naprawdę wymagała hospitalizacji to bym się położyła do szpitala. Ale nie jestem obłożna. Ja nie rozczulam się nad sobą żeby z każdym gownem latać i kłaść się do szpitala. I na pewno jakby coś się działo z dzieckiem to zareagowałbym. Mój lekarz tez wie co robi bo jest fachowcem i mu ufam. Gdyby coś było nie tak skierowałby mnie do szpitala. I nie ma tutaj powodu żeby mój mąż rezygnował z pracy bo nie umieram i z moim dzieckiem wszystko ok. Zreszta ciąża to niw powód żeby mężczyzna rezygnował z pracy. Ja akurat sobie nie wyobrażam żebym musiała zostawić dzieci i do niej chodzić. I zaraz zostanę zlinczowana bo jak to wszyscy pracują. A ja jestem zła matka bo mimo ze skończyłam dwa kierunki to siedzę w domu i zajmuje się dziećmi. Buuuu paranoja
 
Anoreksję z autopsji może znać jak sama nazwa mówi, osoba która anoreksję ma lub miała..

Tak samo osoby, które tutaj są na forum nie życzą sobie opinii osoby, która ich nie zna - na temat, dlaczego tyją. A już tym bardziej szufladkowania i bzdur, że do 20 tc się w ogóle nie powinno przytyć. Najpierw może pozamiataj pod swoimi drzwiami, zanim zaczniesz zamiatać u innych. Zawsze zaczynamy najpierw od siebie!!

Wiesz, ja taka młoda to już też nie jestem. Mam 32 lata. Także luuzz.. i mimo, że mojemu przyszłemu mężowi dobrze się w firmie powodzi i niczego mi w życiu nie brakuje, to ja osobiście nie wyobrażam sobie spoczywać na laurach i nie chodzić do pracy lub na siebie nie zarabiać. Nie chciałabym żeby mnie utrzymywał. Dobrze się czuje, nie jestem na chorobowym, mam dobrą pracę. Nie wyobrażam sobie siedzieć w domu, bo tak.. ale wiem, że gdyby chodziło o moje zdrowie, to rzuciłabym wszystko i mój przyszły mąż rownież. Bo ja i dziecko jesteśmy teraz ponad wszystko i dla mnie i dla niego.
Wiesz współczuje Twojemu dziecku bo jak się urodzi i zesra zadka kupka to zwolnicie się z narzeczonym z pracy z powodu tak wielkiej tragedii
 
Mój akurat zakupy bardzo lubi, chyba bardziej ode mnie ;)
U nas też sie zmiany szykują bo musimy sie przenieść z sypialnią a córce zrobić pokój. Tylko nie wiem gdzie moje ubrania będę trzymać [emoji849] wiadomo jakby budżet nie był ograniczony to człowiek by wszystko zrobił a tak to trzeba kombinować [emoji849]

@Indziorka uf dobrze że z maluszkiem wszystko okej!!

@Mama1990 zapomniałam napisać wcześniej, bardzo fajne ciuszki, wrzuciłam sklep do zakladek i na bank zrobie zakupy :)

@Justa01 to za wysoke ciśnienie, moja gin przy takim to już by alarm wszczynała

Kobieta z prawidłowym BMI powinna przytyc ok 12kg, do dziecka i wód dochodzi jeszcze ciężar łożyska, większa objętość krwi itd. Rozumiem ograniczenie słodyczy i jak najbardziej zdrowe jedzenie ale glodzenir czy odchudzanie w ciąży jest chore i niebezpieczne.

Ja w pierwszej ciąży tej poronionej, chodziłam do super gin ale też nie prowadzila zadnego grafiku. Umawiała tylko babki na konkretny dzień. Przyjmowala od 13 a one już w kolejce od 10. Ja np szłam na 13 a wczodzilam do gabinetu ok 21 to było mega chore.
 
@czarnulka28 nie chciałam sie wtrącać ale mówisz że nie wydajesz opinii o innych i nikogo nie obrażasz na forum!?! Pewna jesteś? Bo bardzo krzywdzące są Twoje wypowiedzi. "spasione świnie" "nieestetyczne opasłe kobiety", że twój status życiowy Ci na to nie pozwala?! Ale że co jak jestes bogata to nie przystoi Ci być grubszą, bo tylko bieda jest opasła?! Widziałaś zdjecia wszystkich dziewczyn z forum bo nie, nie widziałaś. Ja np jestem taką spasioną świnią dla Ciebie. Może jestem chora a może nie, nie wiesz tego, nie zamierzam się z tego tłumaczyć ale zastanów się co Ty piszesz i że możesz kogoś urazić. I podejrzewam że nie tylko ja będę miała opory dodać tutaj swoje zdjęcie, spotkać sie kiedyś na żywo czy cokolwiek bo Twój chory kult ciała, wyglądu i idealnego bogatego życia jest bardzo krzywdzący. A wieczne ocenianie innych i próbkowanie na siłę być idealną pokazuje tylko jak bardzo zakompleksiona jesteś [emoji2368]
 
reklama
Do góry