Dużo napisalyscie [emoji50]
Z grubsza nadrobilam ale nie mam siły na nic.
Dziś byłam z dziećmi u mojej mamy w pracy a potem u mojego taty w domu z prezentami z okazji dni babci i dziadka. Wyprawa z 2 to nie taka prosta sprawa [emoji23] ale już łatwiej niż kiedyś bo oboje na nogach chodzą. Wróciłam umordowana. Moj dziś pojechał do Warszawy i wróci w piątek więc nie było nadziei na luzniejszy wieczór. Córka mi się przestawiła i zamiast 19-20 chodzi spać 21-22 A ja padam na twarz. Po jej pojsciu spać chciałabym jeszcze coś porobić (poczytać czy cos) i tak mi leci czas do północy czy 1 w nocy a rano nieprzytomna. Tyle dobrze że młodzież rano wlezie do łóżka i obejrzy jakąś bajkę to jeszcze coś tam mogę dodrzemac. A jak głodni to wezmą po bananie czy coś i dają radę do śniadania [emoji41]
Do położnej już napisałam. W lutym do niej pójdę to mi pobierze krew do badań i założy kartę ciąży. Muszę jeszcze ogarnąć usg 1 trymestru..
Jak moj mąż jest w domu to zawsze jakieś tv gra czy coś. Ja po całym dniu sama z nimi delektuje się w końcu ciszą [emoji7] wczoraj mi jeszcze mezus gołąbki gotował, właściwie skończył dziś o 1 w nocy [emoji28] więc obiadów robić nie muszę [emoji2956][emoji41]
Zastanawiam się czy nie iść z młodymi w czwartek lub piątek na jakieś kulki ale chyba w tym tygodniu wolę się polenic już w domu [emoji42][emoji3]
Z grubsza nadrobilam ale nie mam siły na nic.
Dziś byłam z dziećmi u mojej mamy w pracy a potem u mojego taty w domu z prezentami z okazji dni babci i dziadka. Wyprawa z 2 to nie taka prosta sprawa [emoji23] ale już łatwiej niż kiedyś bo oboje na nogach chodzą. Wróciłam umordowana. Moj dziś pojechał do Warszawy i wróci w piątek więc nie było nadziei na luzniejszy wieczór. Córka mi się przestawiła i zamiast 19-20 chodzi spać 21-22 A ja padam na twarz. Po jej pojsciu spać chciałabym jeszcze coś porobić (poczytać czy cos) i tak mi leci czas do północy czy 1 w nocy a rano nieprzytomna. Tyle dobrze że młodzież rano wlezie do łóżka i obejrzy jakąś bajkę to jeszcze coś tam mogę dodrzemac. A jak głodni to wezmą po bananie czy coś i dają radę do śniadania [emoji41]
Do położnej już napisałam. W lutym do niej pójdę to mi pobierze krew do badań i założy kartę ciąży. Muszę jeszcze ogarnąć usg 1 trymestru..
Jak moj mąż jest w domu to zawsze jakieś tv gra czy coś. Ja po całym dniu sama z nimi delektuje się w końcu ciszą [emoji7] wczoraj mi jeszcze mezus gołąbki gotował, właściwie skończył dziś o 1 w nocy [emoji28] więc obiadów robić nie muszę [emoji2956][emoji41]
Zastanawiam się czy nie iść z młodymi w czwartek lub piątek na jakieś kulki ale chyba w tym tygodniu wolę się polenic już w domu [emoji42][emoji3]