reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Byłam na wizycie na NFZ ale jestem zdenerwowana. Lekarz zadał kilka pytań i na podstawie USG które robiłam w 4tygodniu (nie było jeszcze akcji serca), zakłada że poroniłam :/ cała wizyta przebiegła w takiej atmosferze prawie sie popłakałam. Myslalam że da mi skierowania na wszystkie badania z krwi i moczu, usg. A wyszłam tylko ze skierowaniem na usg które ma potwierdzić czy ta ciąża w ogole jest :/ jutro idę do gina do lux-medu mam nadzieje, że bedzie konkretniejsza i rozwieje moje watpliwości. Dodam tylko że jak byłam na pierwszym usg ginekolog powiedziała mi na wejściu że nic nie zobaczymy bo za wcześnie :/ i dwóch ginekologów mi powiedziało że jest Ok ale za wcześnie i żeby zacząć wszystko robić od połowy stycznia. Mam objawy i czuje że wszystko jest w porządku a wiecie takie słowa tego lekarza mnie strasznie jakoś zachwiały emocjonalnie
Masakra , ja bym chyba gdzieś złożyła skarge [emoji35]
 
reklama
Na podstawie tego że na usg które, było robione za wcześnie nie było widać akcji serca :(



No już nigdy do niego nie wrócę :/ masakra dobrze że jutro wizyta u ginki co ma super opinie

Kochana, ja w 6+1 miałam dopiero początkowa akcje serca i nawet lekarz w ogóle nie pomyślał, żeby mnie straszyć jakąś nieprawidłową ciążą! Wręcz przeciwnie - kazał przyjść za tydzień do kontroli. Odliczam już do pt, ale innej opcji jak taka, że będzie wszystko dobrze nie biorę pod uwagę. Tobie też tak radzę. Olej lekarza! Idź do innego. Co to za wizyta bez usg? [emoji23] na pewno jest wszystko w porządku!
 
Byłam na wizycie na NFZ ale jestem zdenerwowana. Lekarz zadał kilka pytań i na podstawie USG które robiłam w 4tygodniu (nie było jeszcze akcji serca), zakłada że poroniłam :/ cała wizyta przebiegła w takiej atmosferze prawie sie popłakałam. Myslalam że da mi skierowania na wszystkie badania z krwi i moczu, usg. A wyszłam tylko ze skierowaniem na usg które ma potwierdzić czy ta ciąża w ogole jest :/ jutro idę do gina do lux-medu mam nadzieje, że bedzie konkretniejsza i rozwieje moje watpliwości. Dodam tylko że jak byłam na pierwszym usg ginekolog powiedziała mi na wejściu że nic nie zobaczymy bo za wcześnie :/ i dwóch ginekologów mi powiedziało że jest Ok ale za wcześnie i żeby zacząć wszystko robić od połowy stycznia. Mam objawy i czuje że wszystko jest w porządku a wiecie takie słowa tego lekarza mnie strasznie jakoś zachwiały emocjonalnie
Najważniejsze to nie denerwuj się na zapas, bo to na pewno Ci nie pomaga. Na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki [emoji8]
 
@jurkovska boże drogi na jakiego ty lekarza trafiłaś! Masakra...obsmaruj go w necie i tyle...jutro pójdziesz i na bank będzie wszystko ok. USG jest najważniejsze a nie pseudo wywiad...
@Ann89 a ja na 14.15 ;)
 
Ostatnia edycja:
Dzisiaj mam wizytę na 14. W zasadzie chyba zero objawów ciąży, poza częstszym chodzeniem siku i dzisiejszym ogromnym stresem :(:D
 
No ja się tak denerwuje czy serduszko nadal będzie bić, że 3 razy na kibelku byłam!( Z tego akurat się cieszę, bo zaparcie mnie męczyło już 5 dni hehe). :)
 
reklama
No ja się tak denerwuje czy serduszko nadal będzie bić, że 3 razy na kibelku byłam!( Z tego akurat się cieszę, bo zaparcie mnie męczyło już 5 dni hehe). :)
Ja też się martwię czy wszystko jest ok. Każda z dziewczyn pisze o różnych objawach, a u mnie nic :D może jest jeszcze trochę wcześnie (5+3), ale mam nadzieję, że cokolwiek się dowiem.
 
Do góry