reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Hej. U nas były pracowite dni. Mieliśmy kiedyś sypialnię na górze a w niej łóżko 2x2. W maju oddaliśmy ten pokój dla syna a my poszliśmy na dół. Ale na dole stała kanapa której nie mieliśmy gdzie dac więc schowalismy nasze łóżko do szopy i spaliśmy na tej kanapie [emoji849] 120cm. 2 razy spaliśmy na niej we czwórkę a tak to sami czasem z synem. Kilka dni temu syn przyszedł do nas w nocy i tak się rzucał po łóżku zw mąż poszedł do salonu o 4 a o 8 kazał mi zamówić materac do naszego łóżka. Syn zazyczyl sobie naszą kanapę więc musiałam rozmontować łóżeczko córki, zanieść do jej pokoju łóżko syna i potem jak mąż wrócił to zanieslismy do syna kanapę. Następnego dnia po pracy mąż rozmontowal biurko i zbudowal łóżko, a dziś przyjechał materac. Wnioslam go z kurierem, rozpakowalam i rzuciłam na łóżko. W końcu mam SYPIALNIĘ.
20190110_163327.jpeg
 
reklama
Hej dziewczyny chyba się dołączę , mój dzisiejszy [emoji846] jeszcze do mnie nie dociera
Gratulacje [emoji4]

Łóżka zazdroszczę, hahaha też zastanawiam się jak się w czwórkę pomieścimy [emoji16]

Dziewczyny czy Wam też jest tak zimno? Ja się trzęsę ostatnie kilka dni, choć w mieszkaniu mam stałą temperaturę to siedzę teraz w szlafroku i pod kocem.

Zastanawiam się czy robić bete, poprzedniej ciąży nie robiłam. Idę do lekarza za tydzień 17.01 więc mam nadzieję że zrobi mi też USG i czegoś się dowiem.
Poprzednia ciąża była dla mnie bardzo łaskawa, żadnych wymiotów, innych problemom, żadnego rozstępu, dosyć lekki poród. Boje się co teraz może mnie czekac...
 
reklama
Do góry