reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Witaj w klubie, Ja tak mam od dwóch dni [emoji23]

Kara wiesz co mi pomaga? Maślanka albo sok z kiszonej kapusty spróbuj, może też ci pomoże
Zaczęłam się zastanawiać wlasnie czy to nie jest winna ta kiszona kapusta [emoji23] bo od dwóch dni... No nie mogę od niej odejść... [emoji2] strasznie mi smakuje
 
Nawet jakby była najlepsza w Polsce to nie czekalabym po 3h w kolejce :)
11tc to trochę długo, nalezaloby sprawdzić czy ciąża jest na swoim miejscu... chociazby...

Miałam wtedy czas i dużo cierpliwości w sobie :D , innego lekarza nie chcę, bo jestem zbyt nerwowa, a specjalistów od siedmiu boleści u nas nie brakuje ;) i jakoś podchodzę do tej ciąży ze spokojem, więc dla mnie to nie tragedia, że trochę poczekam i będę mieć rzetelne informacje :)
 
Jakbym słyszała mojego hehe, ja nadal jestem w zawieszeniu, ani w tą ani w drugą się nie chce nastawiać.
Tak, mam synka 6letniego. Dla mnie jest takim cudem bo rok wcześniej straciłam córeczkę w 28tc. I to co przeżywałam w ciąży z nim to nikomu nie życzę, normalnie panika level nieskończoność ;) ale wszystko się udało i skończylo dobrze. Dlatego wiem że czasem po burzy wychodzi słońce [emoji8] od tego momentu były dwie kolejne burze wiec teraz znów kolej na slonce [emoji23]
Mam nadzieję że ten acard pomoze, w każdym razie na pewno nie zaszkodzi.
Jak już masz synka, to super. A straty w tak zaawansowanej ciąży Ci współczuję, nawet nie umiem sobie tego wyobrazić...
Dzisiaj w panice zaczęłam szukać w kartonach od przeprowadzki listy badań, które miałam zrobić po poronieniu. Znalazłam ta listę i wydrukowałam sobie od razu cennik z laboratorium, pozaznaczałam wszystko i chciałam już jutro rano jechać te badania porobić, ale ochlonęłam chwilę i stwierdziłam, że poczekam do wizyty do piątku i lekarz mi powie czy jest w ogóle sens te badania jeszcze robić skoro i tak już w ciąży jestem i część wyników nie byłaby miarodajna.
Póki co, tak jak piszesz, wezmę ten progestreron i Duphaston.
 
Po 1 to się uspokoj(1 szok minie niebawem):p po 2 Witamy;) po 3 Gratulacje:D baaardzo ładne 2 krechy.

A nie wiesz że zawsze tak jest że jak nie chcesz to najszybciej zajdziesz? Sprawy się poukładają, daj sobie czas...dla pewności możesz zrobić badanie beta HCG, i zapisz się do ginekologa!
Jeśli miałaś problemy to wydaje mi się że leki raczej możesz wziąć , te nie zaszkodzą...albo zadzwoń do lekarza i się dowiedz co masz robić...
I wyluzuj, będzie ok:)
Bety robić teraz nie mam zamiaru. W poprzednich ciążach robiłam ja chyba po 20 razy w każdej ciąży, bo tak mi moja ginekolog kazała i mega mi się źle to kojarzy. W piątek jadę do innej ginekolog i mam nadzieję, że ona nie będzie mi kazała robić.
 
Ann89-
W sumie to u mnie podobna historia, też straciłam córeczkę... pierwsza ciaza , urodziła się w 24tc. Smutne to jest bardzo ale nie wszystko da się uniknąć.
 
Ann89-
W sumie to u mnie podobna historia, też straciłam córeczkę... pierwsza ciaza , urodziła się w 24tc. Smutne to jest bardzo ale nie wszystko da się uniknąć.

Bardzo mi przykro dziewczyny, że tak was życie doświadczyło :(
A co było powodem tak wczesnych porodów u was? Przepraszam za takie pytanie bezpośrednie jak nie chcecie nie musicie o tym pisać :*
 
Witaj w klubie, Ja tak mam od dwóch dni [emoji23]

Kara wiesz co mi pomaga? Maślanka albo sok z kiszonej kapusty spróbuj, może też ci pomoże
no wlasnie te otreby jem z kefirem. Zobaczymy. Kapusta, ogorki nigdy na mnie nie dzialaly hehe
Bety robić teraz nie mam zamiaru. W poprzednich ciążach robiłam ja chyba po 20 razy w każdej ciąży, bo tak mi moja ginekolog kazała i mega mi się źle to kojarzy. W piątek jadę do innej ginekolog i mam nadzieję, że ona nie będzie mi kazała robić.
a w ktorym tyg jestes? bo faktycznie jesli idziesz jutro to bez sensu bete robic...

Dziewczyny współczuję Wam...ale tym razem będzie dobrze!!! będziemy trzymać kciuki :-) :)
 
A ja byłam wczoraj u ginekologa. Jest pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk zoltkowy ale jeszcze nie widział zarodka i mam przyjść 21.01 i wtedy będzie wszystko wiadomo.. Trochę się stresuję :( bo OM 30.11 więc wg OM to 5tydz
 
reklama
@ens93 jak jest żółtkowy to zarodek pewnie się za nim ukrył :) dużo zależy od sprzętu, uwierz mi :) ja miałam OM 28.11..ale jak się okazało, owulacje miałam od razu po okresie, i bąbelek jest tydzień starszy hehe(choć testy wychodziły negatywne) będzie ok, mówię Ci :D

Widzę, że dużo z nas ma wizyty ok 20 stycznia...oj będzie się działo na forum ;)
 
Do góry