reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

@Kara88 No właśnie nie wiem czy dostanę zaświadczenie, bo teraz wszystko w systemie zostaje i jak ktoś się będzie chciał przyczepić, to mógłby to znaleźć
 
reklama
Jedyne co mnie boli a raczej mega kuje i ciagnie to po lewej stronie w macicy?jajniku? Sama nie wiem...dzisiaj do męża mówiłam że za duzo leżę a później jak wstanę to ciagnieo_O
 
Supreme też poroniłam w październiku i też w styczniu miałam iść do lekarza i porobić badania a tu niespodzianka. Rozumiem twoje stres bo też panicznie się boje, mam za sobą 3 straty.
Ta ciąża to cud, jeszcze przy jednym jedynym razie ;) co do leków to ja od pozytywnego testu biorę dupka 3x1, luteinę dowcipną na noc (zostały mi po tamtej ciąży) no i kwas foliowy. Dzisiaj byłam na USG i lekarz dorzucił mi acard do tego.
Moim zdaniem bierz progesteron, nie zaszkodzi a może pomóc i w piątek leć do tego lekarza. Kreseczki są piękne i mocne ;) ja wiem że wszystko może się zdarzyć, mnie też cięzko uwierzyć że będzie dobrze ale kochana kto ma wierzyć jak nie my? Rok 2019 będzie magiczny słońce i przytulimy te nasze brzdace za kilka miesięcy ;)

To jedziemy na tym samym wózku [emoji123][emoji23]
Powiedziałam Narzeczonemu niedawno i się od razu rozryczałam. Pocieszał mnie, że to nie jest powiedziane i z góry założone, że tym razem się nie uda też i trzeba być dobrej myśli.
A Ty już masz dzieci?
Ja na ten moment jestem jeszcze oszołomiona i nie wiem, co myśleć. Ze skrajności w skrajność popadam.
Poprzednia ciąże byłam też na Acardzie no i on nie pomógł.
 
Jest najlepsza w okolicy i baaardzo zarobiona ;)
Pierwszą ciążę prowadziłam u niej na NFZ i przeważnie miała 2-3h opóźnienia, bo 8min na pacjentkę to trochę mało, teraz niestety nie mogę sobie pozwolić na takie czekanie
Nawet jakby była najlepsza w Polsce to nie czekalabym po 3h w kolejce :)
11tc to trochę długo, nalezaloby sprawdzić czy ciąża jest na swoim miejscu... chociazby...
 
@Lovi23 ja z kolei mam zaparcie:mad: i boję się nawet iść spróbować ze względu na krwiaki:p tzn dusić hehe...ale już śliwki, otręby dzisiaj jadłam więc może się coś ruszy...masakra... Wolała bym biegunkę:p
 
reklama
To jedziemy na tym samym wózku [emoji123][emoji23]
Powiedziałam Narzeczonemu niedawno i się od razu rozryczałam. Pocieszał mnie, że to nie jest powiedziane i z góry założone, że tym razem się nie uda też i trzeba być dobrej myśli.
A Ty już masz dzieci?
Ja na ten moment jestem jeszcze oszołomiona i nie wiem, co myśleć. Ze skrajności w skrajność popadam.
Poprzednia ciąże byłam też na Acardzie no i on nie pomógł.
Jakbym słyszała mojego hehe, ja nadal jestem w zawieszeniu, ani w tą ani w drugą się nie chce nastawiać.
Tak, mam synka 6letniego. Dla mnie jest takim cudem bo rok wcześniej straciłam córeczkę w 28tc. I to co przeżywałam w ciąży z nim to nikomu nie życzę, normalnie panika level nieskończoność ;) ale wszystko się udało i skończylo dobrze. Dlatego wiem że czasem po burzy wychodzi słońce [emoji8] od tego momentu były dwie kolejne burze wiec teraz znów kolej na slonce [emoji23]
Mam nadzieję że ten acard pomoze, w każdym razie na pewno nie zaszkodzi.
 
Do góry