Justyna2019
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2019
- Postów
- 17
25 grudnia@Justyna2019 martoosia może mieć racje a wiesz kiedy miałaś owulację?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
25 grudnia@Justyna2019 martoosia może mieć racje a wiesz kiedy miałaś owulację?
Dobre podejscieNie spodziewam się za wiele, po prostu był wolny termin, chcę iść się upewnić, zobaczymy co będzie dalej
Ja chodzę na NFZ(1 wizytę narazie, potwierdzenie ciąży u mojej ginki) i prywatnie. Nie wiem na kogo się zdecyduje..albo zostanę przy 2. Mi L4 dał prywatny, przez te krwiaki...ale podejrzewam że moja tez by mi dała, ale akurat nie przyjmowała jak mnie brzuch tak bolał....
A to jest twoja ginekolog czy jakaś nowa? Możesz powiedzieć jaka jest sytuacja i że kierowniczka"zażądała" od ciebie elki...
Dziewczyny, chodzicie do ginekologa prywatnie czy na nfz? Ja w środę mam wizytę, ale na nfz. Pracuje w sklepie i kierowniczka jak się dowiedziała, powiedziała że mam przynieść l4. Pytanie czy lekarze na nfz chętnie dają l4?
Pogadaj powiedz co jest , zobaczymy....Nie mam swojego ginekologa. Wstyd się przyznać ale ostatnio u ginekologa byłam ponad dwa lata temu. Do tego zapisałam się z polecania.
Podobna sytuacja jak moja widzę a gdzie chcesz rodzić? Że tak podpytamJa chodzę do dwóch do babeczki na NFZ i faceta prywatnie. U prywatnego ginka mam większe luksusy i lepszy sprzęt, co mega sobie cenie. Ale babka z NFZ nie chciała mi dac L4. Stad drugi ginekolog. A poza tym plus w tym, że on pracuje w szpitalu w którym bede rodzic. Dał L4 bez problemu.
Podobna sytuacja jak moja widzę a gdzie chcesz rodzić? Że tak podpytam
Też tam rodziłam pierwszego...dobre wspomnienia ...mój prywatny na Polnej robi, ale za żadne skarby nie chce tam rodzić...a ta na NFZ w żadnym nie robi i dupa....W Poznaniu w Raszei. Młodszego syna tam rodziłam i mam super wspomnienia.