reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

Mamy a kiedy wiedziałyscie o płci dziecka ? Który tydz ? :)
Ja w obu ciążach poznałam płeć na pierwszym prenatalnym czyli ok 13 tyg. W pierwszej ciąży 12 lat temu były zapewne spalone usg ale synek był zawsze o 2-3 tyg do przodu i ja sama widziałam siusiaka na rym usg. Ja już wtedy czułam ruchy które moja lekarka nazwała gazami bo nie mogła uwierzyć. Ruchy z dnia na dzień były silniejsze wiec gazu to nie były. W drugiej ciąży mój lekarz miał siwtne usg wiec pewnie temu zobaczył. Ruchy synka poczułam ok 15-16 w drugiej ciąży. Teraz także liczę ze uda się już coś podejrzeć
 
reklama
Właśnie dzisiaj też odebrałam wyniki i wyczytałam że różyczka dodatni . Ale później stwierdziłam że chyba coś źle patrzę i wysłałam wyniki do mojej ginki . Zobaczymy co ona na to. A nie miałam różyczki , pytałam się mamy i też powiedziała że nigdy w życiu nie miałam różyczki
Dziewczyny ja tez nie miałam rozycki była to moja zmora w pierwszej i drugiej ciąży. Po ciąży chciałam się zaszczepić ale moja dr nie chciała bo stwierdziła ze ta choroba już nie występuje ze nie było przypadków w przychodni. Teraz nie myśle bardziej bałam się toxo albo cytomegalii. Ja nawet ospy nie miałam syn przechodził jak byłam w ciąży i nie złapałam a na to zaszczepiłam się po ciąży
 
Dziewczyny a jak u Was z toxoplazmoza i cytomegalia ? Ja badałam 6 lat temu. Teraz mam cała listę badań od lekarza i w następnym tyg planuje wszystko porobić. Boje się tych chorób zakaźnych
 
Toxo nie przechodziłam...wyniki ujemne..
Cytomegalii nie robiłam i różyczki tez nie (z tego co pamiętam miałam za dzieciaka) hmm...nie miałam na skierowaniu od żadnego z 2 lekarzy...
 
Ja sie wlasnie bawiłam z toksoplazmoza, powtórzenie badan, robienie awidnosci. Jakoś przeżyłam te nerwy i okazało sie. Ze to cos starego, dzieki Bogu.
A co to jest ta cytomegalia? Ja sie robi jak wyjdzie tokso czy zupełnie oddzielnie?
 
Toxo to pasożyt. Cytomegalia to wirus bardzo groźny w ciąży tez często bezobjawowy a powikłania ciężkie jak po różyczce. Mi zlecił gin w drugiej ciąży teraz chodzę do tego samego lekarza i tez zlecił zrobić. To podsatawowe badanie w ciąży w klinice gdzie chodzę zawsze to zlecają bo i moje koleżanki tez robiły to badanie. Myśle ze warto zrobić jak ktoś ma dzieci w wielu żłobkowym i przedszkolnym
 
Toxo to pasożyt. Cytomegalia to wirus bardzo groźny w ciąży tez często bezobjawowy a powikłania ciężkie jak po różyczce. Mi zlecił gin w drugiej ciąży teraz chodzę do tego samego lekarza i tez zlecił zrobić. To podsatawowe badanie w ciąży w klinice gdzie chodzę zawsze to zlecają bo i moje koleżanki tez robiły to badanie. Myśle ze warto zrobić jak ktoś ma dzieci w wielu żłobkowym i przedszkolnym
kurczę, mi nie zlecili, teraz zaczynam sie bać, czy nie jest nadto za późno. Co powoduje ta choroba? :(
 
kurczę, mi nie zlecili, teraz zaczynam sie bać, czy nie jest nadto za późno. Co powoduje ta choroba? :(
Spokojnie. Ja tez jeszcze nie robiłam tego badania. W pierwszym trymestrze to przeważnie poronienie. Koleżanka przechodzila cytomegalia i poroniła dowiedziała się w szpitalu ze przyczyna obumarcia było właśnie cyto. Bada się tak jak toxo igm i igg. Ja panicznie bałam się tego w drugiej ciąży wręcz obsesyjnie. Teraz podchodzę do tego na spokojnie. Zakładam ze co ma być to będzie jak mam zachorować na coś to tak widocznie musi być. Tez się trochę obawiam tych wyników i odwlekam badania ale już nie świruje tak jak w poprzedniej ciąży gdzie badanie powtarzałam co miesiąc
 
reklama
Hej
Ja tutaj nowa jestem 28 letnia przyszła mama( z resztą po raz pierwszy). Według apki 10+1 ale doktorem twierdzi że ciąża tydzień młodsza. Co do wątku cytomegalii to w sumie miałam z nią zwiazanego trochę stresu bo wyszła mi dodania w igg i igm. I o ile igg świadczy o doświadczeniu wirusa w przeszłości to igm sugeruje teraźniejsze chorobę a jescze do tego miałam objawy przypominające przeziębienie (które z resztą trzyma mnie do tej pory). Mimo że wynik przekroczył dosłownie o 0,01 to gin powiedział że dodatni to dodatni. Musiałam powtórzyć wyniki tym razem wyszło mi wątpliwe czyli tak jakby zmalalo a awidnosc wysoka czyli tak jakbym przechodziła to ja wiem z rok temu a przeciwciała mi się utrzymują i niby teraz to już są niegroźne dla dzidziusia. Ale oczywiście wypytalam i znam przypadek koleżanki która miała igm wysokie bo przy normie 1 miała 14 i awidnosc wątpliwa w 14 tyg ciąży i mimo że ja się ustresowala z tego podowu bardzo urodziła zdrowego chłopczyka także ku pokrzepieniu serc w razie gdyby ale życzę żeby Was to nie spotkało bo czasem ten stres związany z wykrycie jakichs nieprawidłowości gorszy niż sama nieprawidłowość i lepiej czasem może nie wiedzieć... wiem po sobie kilka dni z głowy. POWODZONKA
 
Do góry