reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Ojej, bardzo mi przykro :( Ale trzymaj się do samego końca dobrej myśli może USG jeszcze pozytywnie zaskoczy, promyk nadzieji.

Ja byłam właśnie w CH na shoppingu chciałam coś kupić dla bobasa, ale tak paskudnie się poczułam że musiałam wyjść na cito... Strasznie serce mi zaczęło kołatać, niedobrze mi się zrobiło i okropny ból głowy... Bałam się że zemdleje... Pierwszy raz miałam mocnego stracha podczas prowadzenia auta ale otwarte okno mnie uratowało i dojechałam do domu. Miałyście też może takie kołatania serca mocne? Ja pierwszy raz w życiu :(
Takie kołatania mam od kilku dni. Nie przyjemne uczucie :(
 
@jurkovska ja mam kolotanie serca ale mam problemy kardiologiczne.. Arytmia i tachykardia... Kardiolog powiedzial mi ze ciąża ogólnie wycisza arytmie.. Musialam odstawić leki, w wyjatkowych sytuacjach moge Isoptin40... Ciąża ma to do siebie ze kolotanie moze występować gdyż wzrasta nam tętno w ciąży i różnie to jest przez nas odczuwane... Warto jednak na wizycie o tym wspomnieć.. A jeśli będziesz miala kolejny taki "atak" zmierz sobie ciśnienie, bądź puls... (ja mierze na szyji przez 15sek..wynik x4 i wiem) Zazwyczaj nie jest taki wysoki jak w moim odczuciu [emoji6]

Jutro 8.15 wizytuje, wszystko powiem i mam nadzieję, że da mi L4. Chociaż mam nadzieję, że tak mocy atak się nie powtórzy, ale złapałam się klatki piersiowej i myślałam że serce mi zaraz wyskoczy :o No nic może panikuje ale mam nadzieję, że wszystko ok
 
To super wiek, ja uważam że im wcześniej tym lepiej :) Dziecie 20 lat będzie miało a my druga młodość :D
W sumie zawsze chciałam być młoda mamą, na szczęście narzeczony również powielal moje zdanie ze im szybciej tym lepiej :) niestety jedną strate juz mamy za sobą ale tym razem musi być dobrze.
 
Cześć Dziewczyny,
Tak tu miło z Wami, ale niestety Was opuszczam. Byłam dzisiaj u ginekologa z tymi moimi wynikami. Powiedział, że oczywiście wszystko wyjaśni USG ale prawdopodobnie ciąża się nie rozwinęła, a najbardziej to mu wygląda na puste jajo [emoji30][emoji30][emoji30] oczywiście czynników może być wiele, a jednym z nich może być to że na początku ciąży (kiedy o niej jeszcze nie wiedziałam) to karmiłam synka. Już od dłuższego czasu tylko w nocy, ale całkowicie odstawiłam go trzy tygodnie temu. Są kobiety które i całą ciążę karmią ale...no ale widać nam tym razem nie było pisane maleństwo. Na razie muszę czekać, głównie na USG, krwawienie. Jeśli nic się nie wydarzy to czeka mnie wizyta w szpitalu. Już się z tym pogodziłam. Kolejny ciężki czas będzie gdy będzie ostateczny koniec. Ale jestem dobrej myśli. Będę też ze swoim ginekologiem rozmawiać o szukaniu przyczyny i przyjmowaniu progesteronu już przed ciążą bo ewidentnie mój organizm ma z tym problem. Kiedyś miałam problemy zdrowotne i przyjmowałam bardzo silne sterydy...może to to? Eh niewiadomo. Ale jestesmy z Mężem dobrej myśli i nie możemy się doczekać, aby ponownie zacząć się starać o rodzeństwo dla naszego synka.

A za wszystkie trzymam mocno kciuki [emoji847] niech Wasze maleństwa rosną zdrowo a Wy rośnijcie bez żadnych komplikacji [emoji6]
Ściskam Was

Myszka przykro mi kochanie :( też miałam puste jajo wiem co przeżywasz. Trzymaj się słońce [emoji8]
 
@Myszka90 bardzo mi przykro[emoji17] ale poki nie ma usg to nie jest wiadomość 100%? Duzo sily Wam życzę [emoji8] daj znać po usg. Ja okropnie sie boje jutrzejszej wizyty. Bedzie to pierwsza od poczatku ciazy, takze mysle tylko o jutrze. Ciezko bedzie zasnąć. Mi wlasnie duzo osob ciagle powtarza ze powinnam przestac kp Marysię, ze to niebezpieczne dla ciąży i dla mnie. Trzymajcie jutro za mnie kciuki
 
Dziewczyny strach tu nie wchodzic przez jeden dzien, tyle postow do nadrobienia! [emoji4] Rzeczywiscie mamy tu mieszkaniową goraczke:) my przeprowadzilismy sie na nowe mieszkanie w kwietniu 2018. Co prawda spoldzielcze, bo na wlasne raczej nigdy nie bedzie nas stac, ale jestem bardzo zadowolona. Moj mąż chyba w czepku urodzony bo udalo sie nam za pierwszym razem, a ludzie podobno min. 6 miesiecy czekaja.

Co do mezow to moj tez tak dlugo pracuje. Jeszcze jak ma pierwsza zmiane to jest ok bo wraca o 15. Wczoraj zrobil kopytka i zupe pomidirowa[emoji3531] mialam nie jesc bo tak mnie mdlilo, ale jak poczulam zapach to pierwsza stalam z talerzem[emoji4]

Co do wyprawki to mam prawie wszystko po Marysce, wiec jesli bedzie dziewczynka to ubranek nue będę kupowala wcale, jakies pojedyncze sztuki no bo jak sie opanowac widzac takie cudnosci. A jesli w brzuszku jest Jasiek no to musze kupic duzooo. Bo po Marysce wiekszosc różowa[emoji6]
 
reklama
Do góry