reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Rany dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę tej zgagi i tego że możecie jeść w ogóle. Mnie skręca od samego widoku, jadłowstręt, wodowstręt itp. U mnie tylko wymioty, ledwo pracujące nerki i znów szpital. Trzymajcie się
 

Załączniki

  • IMG_20190125_123735.jpg
    IMG_20190125_123735.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 96
Rany dziewczyny, jak ja Wam zazdroszczę tej zgagi i tego że możecie jeść w ogóle. Mnie skręca od samego widoku, jadłowstręt, wodowstręt itp. U mnie tylko wymioty, ledwo pracujące nerki i znów szpital. Trzymajcie się
Ale ty masz biedna przeboje...trzymam mocno kciuki:)

A ja właśnie zjadłam cukierka...pycha;)
 
Ostatnia edycja:
A ja wracając z pracy już na parterze czułam że ktoś coś dobrego gotuje na obiad. A przede mna wizja że pewnie nie mam nic do jedzenia. Na drugim piętrze poznałam, że to smażone ziemniaczki z cebulką:) Wchodzę na 4 piętro i już wiem że to u mnie. Mąż z córką zrobili mi niespodziankę i obiad ugotowali. Pewnie za chwilę odchoruję, ale zjadłam cały talerz tak nie mogłam się powstrzymać:)
 
Do nas dzisiaj przyjechała mama i zrobiliśmy prażuchy z skwarkami, kapustę zasmażaną i zupę warzywną, moje smaki z dzieciństwa, uwielbiam. Tak się najadłam że się ruszyć nie mogę heh
 
A ja wracając z pracy już na parterze czułam że ktoś coś dobrego gotuje na obiad. A przede mna wizja że pewnie nie mam nic do jedzenia. Na drugim piętrze poznałam, że to smażone ziemniaczki z cebulką:) Wchodzę na 4 piętro i już wiem że to u mnie. Mąż z córką zrobili mi niespodziankę i obiad ugotowali. Pewnie za chwilę odchoruję, ale zjadłam cały talerz tak nie mogłam się powstrzymać:)

No to bardzo miła niespodzianka, super :)
 
reklama
Do góry