G
gosc 15
Gość
Mam w rodzinie przypadek gdzie jest mama i córka o tym samym imieniu , pewnie uciążliwe czasem to trochę . Zawsze możesz dać po mężu na drugie imię
Hehe nie u nas drugie imiona nie wchodzą w grę Jakos do Marceliny mam przekonanie ale Marcel mnie nie zbyt przekonuje, ale tak samo mialam jak meżul wybrał dla drugiego dziecka Ignacy. O rety jaka zła byłam, nie mogłam przetrawic tego bardzo dlugo. Ale teraz nie zaluje...inne imie by mu nie pasowalo, taki mały harpagan